Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Młode małżeństwa...  (Przeczytany 4587 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

iwa

  • Gość
Młode małżeństwa...
« : 2004-02-06, 15:06 »
Tak mnie natchnęło przy okazji Walentynek :kocham: Czy według was, jest coś takiego jak najlepszy czas na małżeństwo?Czy nie ma co czekać i byle szybciej?Niech się wypowiedzą osoby,które już są po ślubie (ale nie tylko).Czy łatwo było podjąc tą decyzję? Co sądzicie o ślubie, kiedy jeszcze któraś ze stron,albo obie studiują?
U mnie na roku jest dziewczyna, która na I roku studiów wzięła ślub z facetem,który jest od niej starszy o 20 lat :roll: Teraz mają już dziecko. Mieszkają w wynajętym mieszkaniu z inną parą i starszą panią,a za ścianą jest jej teściowa ;) Mi się wydaje,że taka miłość szybko mija i zostaje szok,co to się zrobiło :roll: Ja nie wiem,czy tak łatwo jest pogodzić naukę z obowiązkami domowymi, i jeszcze dziecko...
Zapisane

anneri

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #1 : 2004-02-06, 16:34 »
Moze powiem na przykladzie mojej starszej siostry. Bierze slub ze swoim narzeczonym w sierpniu tego roku, oboje sa po studiach, oboje pracuja. Mieszkaja kilka miesiecy w wynajetym mieszkaniu.Znaja sie 6 lat. Teraz jest najlepszy moment - maja stale dochody i moge zalegalizowac swoj zwiazek. Wczesniej sie jakos nie odwazyli...brak kasy i pewnosci jutra. Teraz to co innego ;) Oby byli szczesliwi i to dlugo.
Zapisane

iwa

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #2 : 2004-02-06, 16:40 »
Cytat: anneri
Oby byli szczesliwi i to dlugo.

 :brawo: gratulacje!mi się tez wydaje,że najpierw trzeba mieć jakąś pracę,wizję na dom itp. a nie żyć samą miłością...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Młode małżeństwa...
« Odpowiedz #2 : 2004-02-06, 16:40 »

anneri

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #3 : 2004-02-06, 17:07 »
miloscia zyli prawie 6 lat...a teraz realizuja wizje...- uzywajac Twoich slow....;)
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #4 : 2004-02-06, 19:12 »
Na pewno nie ma sie co spieszyc! Trzeba podjac decyzje rozsadnie. Ale trudno jest okreslic najlepszy na to okres  :roll:  Oczywiscie najlepiej by bylo: po studiach, majac stala, dobra prace, znajac sie od dawna i czujac sie gotowym do tego kroku itd., ale z drugiej strony... czasem czekajac na spelnienie tych wszystkich warunkow mozna by sie porzadnie zestarzec  :lol:
Zapisane

hexe

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #5 : 2004-02-06, 19:24 »
powiem tak nigdy nie wiesz kiedy jest na to czas.nie ma z gory ustalonego czasu pobrania sie pary.jedno wiem nie mozna tego zbyt dlugo przeciagac bo pozniej jest coraz trudniej.zylam w takim zwiazku i to prawie 5 lat az w koncu wszystko wymarlo i ze slubu nici byly.
wedlug mnie czasem spontaniczne podejscie do sprawy jest lepsze niz ciagle wymienianie wszystkich za i przeciw :wink:
Zapisane

Gerda

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #6 : 2004-02-06, 19:25 »
Jeśli mają kasiastych rodziców to owszem :lol: A teraz na poważnie, hmm jest kilka opcji, np. ktoś może wpadkę zaliczyć i co zostaje, ślub, pieluchy etp ;). Ja znam przypadek, koleżanka mojej siostry jeszcze w liceum poślubiła faceta o 11 lat starszego (lekarza) i nie wiem, czy dziecko urodziło się przed maturą czy po ... już nie pamiętam. Ale mają dom w okolicach Częstochowy, gdzie Konrad pracuje, ona studiuje wieczorowo, czy zaocznie architekturę i tworzą udany związek :wink:
W sumie nie wiem, jak ja zareagowałabym, gdyby ktoś poprosił mnie o rękę (heh jak to staromodnie brzmi :lol:), np. po ukończeniu szkoły średniej :roll:, chyba wszystko zależałoby od sytuacji :wink: :lol:
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #7 : 2004-02-06, 20:37 »
Uwazam, ze powinno sie zaczekac na odpowiedni moment, ale nie czekac w nieskonczonosc i potem pobrac sie w wieku 78 lat... :roll:  :wink: !!  Wtedy ludziom juz sie odechciewa...a moze to wlasnie byla szansa na milosc ich zycia, ktora nie zostala wykorzystana przez niezdecydowanie!! Wiec wg. mnie najlepiej znalezc zloty srodek i nie pobierac sie za wczesnie ani tez nie przesadzac w druga strone!! :D Milosc oczywiscie i na 1 miejscu , ale tez trzeba byc odpowiedzialnym i nie mozna pobrac sie bedac na utrzymaniu rodzicow, konczac liceum itd...no a jesli chodzi o dziecko to czasem tez moze byc powodem nieudanego zwiazku. Slub z powodu dziecka bez milosci, tylko z powodu wpaki to juz problem. Po tem po kilku mies. sa rozwody...
Zapisane

Gerda

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #8 : 2004-02-06, 21:13 »
Cytuj
Slub z powodu dziecka bez milosci, tylko z powodu wpaki to juz problem. Po tem po kilku mies. sa rozwody...
hmm dokładnie, tak było niestety w przypadku mojej kuzynki :roll: ale ojciec dziecka naprawdę bardzo je kocha :wink: i troszczy się o nie 8)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Młode małżeństwa...
« Odpowiedz #8 : 2004-02-06, 21:13 »

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #9 : 2004-02-06, 22:49 »
jestem zdecydownaie za czekaniem....
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

onka

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #10 : 2004-02-06, 23:09 »
trudno bardzo odpowiedziec na to pytanie  :roll:

to jest sprawa indywidualna kazdego
nie spieszyc sie to najwazniejsze
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #11 : 2004-02-07, 00:23 »
Cytat: Dalmafreciak
Slub z powodu dziecka bez milosci, tylko z powodu wpaki to juz problem.


Tez tak uwazam! Dziecko nie jest dobrym powodem do pobrania sie!

A tak jeszcze o tym czekaniu i odwlekaniu... W moim przypadku jest tak, ze w ogole nie jestem przekonana do instytucji malzenstwa, troche mi to niepotrzebne  :roll:  Mozna dzielic z kims zycie nie wiazac sie papierkami, choc to wiele ulatwia (np. podatki i inne takie duperele). Chociaz teraz juz nie jestem tak zdecydowana przeciwniczka malzenstwa jak dawniej, wiec pewnie kiedys w koncu sama w nie wdepne  :lol:
Zapisane

Lalaith

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #12 : 2004-02-07, 00:33 »
Kiedy najlepszy czas? Uważam, że kiedy ma się ustabilizowaną kwestię finanswą, mieszkanie..
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #13 : 2004-02-07, 00:47 »
czyli na emeryturze: staly dochod (emerytura), stale mieszkanie (dom starcow)  :lol:
Zapisane

Ax

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #14 : 2004-02-07, 13:10 »
Cytat: Wiedźma
czyli na emeryturze: staly dochod (emerytura), stale mieszkanie (dom starcow)  :lol:

 :lol:  :lol:  ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Młode małżeństwa...
« Odpowiedz #14 : 2004-02-07, 13:10 »

Lalaith

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #15 : 2004-02-07, 13:12 »
Cytat: Wiedźma
czyli na emeryturze: staly dochod (emerytura), stale mieszkanie (dom starcow)  :lol:


Hmm... Można i tak to interpretować  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Gerda

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #16 : 2004-02-07, 13:15 »
Nie no wymiękam :P Sama mogłabym wziąć ślub po szkole średniej hehehe, ale mój facet musiałby już mieć pracę, oczywiście po studiach ;) heh mówię tak teraz, ale potem wszystko mi się odwidzi pewnie :wink:
Zapisane

LFree

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 2360
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #17 : 2004-02-09, 08:15 »
~=Lalaith=~,
Cytuj

Kiedy najlepszy czas? Uważam, że kiedy ma się ustabilizowaną kwestię finanswą, mieszkanie..


mysle, ze osob w wieku dwadziescia pare lat, wlasne mieszkanie i ustabilizowana sytuacje finansowa to nawet Rutkowski Patrol niewiele znajdzie... dzisiaj to jest prawie niewykonalne :)
my oboje pracujemy i co z tego mamy?? mieszkanie trzeba wynajmowac, bo na wlasne nas na razie nie stac... praca niezbyt pewna... ale generalnie nie narzekamy :) starcza nam do pierwszego  :wink: (pomijam fakt, ze wyplate mam 29  :lol: )
Takze nie mozna powiedziec jednoznacznie, ze to juz teraz jest ten czas na malzenstwo, to kazdy czuje inaczej....  :)
Zapisane
Tylko dwie trwałe rzeczy możemy przekazać w spadku swym dzieciom. Jedna z nich to korzenie, druga to skrzydła.

LFree - Lifeform Fabricated for Repair and Efficient Exploration

Sal

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #18 : 2004-02-09, 10:02 »
Nie ma reguł.
Wszystko zależy od ludzi.
Niestety czasy mamy trudne i nie jest łatwo patrzeć optymistycznie w przyszłość. Decyzja o slubie jest decyzjąbardzo poważną. Uważam jednak, że lepiej poczekać niż sie spieszyć.
Ślub wzięliśmy w ubiegłym roku. Mój mąż jest ode mnie starszy. To był nasz pierwszy ślub. Nie boimy sie przyszłości, bo życie już nas wypróbowało, wiemy jak z nim walczyć. To nam daje szanse na udany związek.
Najgorzej jak ktoś nie zazna życia, a porywa się na dorosłość... Wtedy jest masa rozczarowań.
Zapisane

iwa

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #19 : 2004-02-10, 08:12 »
Cytat: Salamandra
Najgorzej jak ktoś nie zazna życia, a porywa się na dorosłość... Wtedy jest masa rozczarowań.

no właśnie.a ostatnio jakoś wszyscy szybko dorastają,a potem plum...wraca rzeczywistość ;) ja biorę łśub za 3 lata,jak skończę studia.chyba to mądra decyzja :roll: zobaczymy...
Zapisane

truskawa144

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #20 : 2004-02-20, 04:43 »
zależyod sytuacji i od ludzi którzy chcą się pobrać,moja kumpela wzięła slub w trakcie szkoły,oczywiście jej nie skończyła i teraz ani ona ani jej facet nie mają pracy i mieszkają u jej rodziców którym się nie przelewa(oboje są na rencie)na szczęście nie wzięli ślubu z powodu wpadki tylko z miłości.... ja planuje ślub,co prawda studiuje ale mam też dosyć dobrą prace,mój chłopak też,poza tym od roku mieszkamy razem więc to że weźmiemy ślub niewiele zmieni, mamy swoje mieszkanie więc nie będziemy mieszkać kątem u rodziny,mimo że jesteśmy młodzi (ja mam 20 lat,mój chłopak 26) mamy dogodną sytuacje ale niestety nie wszyscy tak mają i do piero po ślubie kiedy powinno być super zaczynają się schody co czesto prowadzi do rozwodu...znam już kilka rozwiedzionych dziewczyn które mają po 20 lat....dlatego kiedy nie ma warunków lepiej poczekać, bo nawet największe uczucie może nie wygrać z kwestiami finansowymi...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Młode małżeństwa...
« Odpowiedz #20 : 2004-02-20, 04:43 »

iwa

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #21 : 2004-02-21, 16:44 »
fajnie jeżeli młodzi ludzie biorą ślub i im wychodzi potem życie,ale chyba jednak częściej jest tak,że taki związek się rozpada.
Zapisane

psotka

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #22 : 2004-02-21, 22:54 »
Jak dla mnie, zanim sie slub wezmie to powinno sie troche ze soba pomieszkac, dograc sie, zeby sie potem nagle w pol roku po slubie nie okazalo, ze wielce kochajaca sie para calkowicie sie niezgrywa mieszkajac razem. Jednak, byc ze soba w noc i dzien to nie to samo co sie ze soba spotykac.
Zapisane

iwa

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #23 : 2004-02-21, 23:09 »
a mi się właśnie nie podoba takie "sprawdzanie się" przed ślubem-wspólne mieszkanie. dla mnie ważne jest,czy chłopak szanuje moją mamę,jak przychodzi do mnie, czy umie się zachować w towarzystwie,jak traktuje moje koleżanki,rodzinę,czy w sklepie nie pakuje wszystkiego do wózka i czeka,aż zapłacę itp. itd. bo nawet,jak będzie po sobie zmywał,umiał zrobić pranie,czy odkurzyć,a nie będzie umiał się zachować w towarzystwie albo innej sytuacji no to :? przecież,jak w tym sprawdzeniu okaże się,że jest do bani, bo ma 2 lewe ręce to,co...do widzenia?? można razem wyjechać na wakacje, i wtedy też widać,jak się mieszka z tym człowiekiem.
Zapisane

emir

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #24 : 2004-02-21, 23:29 »
iwa, a kto Ci każe w trakcie tego "sprawdzania" siedzieć w 4 kątach? przecież to zupełnie nie przeszkadza w kontaktach z innymi osobami - też będziesz wówczas wiedzieć jak się zachowuje. Inna sprawa - nie wyjdzie Ci "sprawdzanie" - to co - będziesz się męczyć z kimś takim do końca życia?
Zapisane

hexe

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #25 : 2004-02-21, 23:35 »
iwa uwierz mi takie kilkudniowe wakacje serio nie maja nawet najmniejszego porownania do wspolnego zycia codziennego.to dwie rozne sprawy!!!
poza tym chyba najwazniejsze jest to jaki on jest dla ciebie, jak ciebie raktuje nie rozumiem co np. ma tu twoja mama do rzeczy....to ty bedziesz z nim mieszkac i zyc a nie twoja mama.poza tym to wlasnie ta woja druga polowa bedzie twoim przyjacielem do ostatnich dni a nie wielkie towarzycho ktore uwierz mi nie raz jeszcze w swym zyciu zmienisz.....
Zapisane

emir

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #26 : 2004-02-21, 23:39 »
dokładnie hexe
Zapisane

Wraith

  • *
  • Wiadomości: 2204
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #27 : 2004-02-21, 23:46 »
Zgadzam sie z hexe, mam podobne zdanie. Wspolne mieszkanie ze soba przed slubem bardzo duzo dobrego daje, myslalem ze to wrecz oczywiste... Nie przejmowalbym sie tez jak moja partnerka traktowalaby moich rodzicow, przyjaciol czy jakie mialaby zachowanie w towarzystwie itp. Taka osoba wiaze sie ze mna, i to jej bezposredni stosunek do mnie sie liczy, i to z nia chce spedzic cale zycie a nie jakims towarzystwie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Młode małżeństwa...
« Odpowiedz #27 : 2004-02-21, 23:46 »

truskawa144

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #28 : 2004-02-22, 01:30 »
psotka,emir,hexe,xeite-trudno się z wami nie zgodzić,poza tym ja już z doświadczenia wiem że mieszkanie ze sobą a spotykanie się to zupełnie inna bajka....
Zapisane

Meggy

  • Gość
Młode małżeństwa...
« Odpowiedź #29 : 2004-02-22, 15:30 »
Witajcie,a mnie się wydaje,że na każdego przychodzi pora.Ja poznałam mojego męża 01.11.94r.,zaręczyny były 12.02.95r.,a ślub odbył się 05.12.95r. i do tej pory (jeszcze :lol: )jesteśmy małżeństwem(9 lat).Tak więc czasami nie ma reguły,że szybkie małżeństwa szybko się rozpadają.Natomiast moja koleżanka chodziła ze swoim chłopakiem ok.15 lat i(niedawno się dowiedziałam)....się pobrali,ale każde z kimś innym :lol: .
Jak widać nie zawsze układa się to tak jak powinno.Niestety w Akademikach wczesne śluby,a co za tym idzie szybkie ciąże to rzecz chyba bardzo popularna.Przecież wiadomo co dzieje się w takich miejscach :roll:
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 28 zapytaniami.