Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: poczieszyć... nie humor, ale odwrotność  (Przeczytany 5851 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« : 2004-03-29, 15:33 »
Kto umie fajnie pocieszyc człeka, jak mu ciężko na sercu? Bo jak ja złapię doła, to wyjść nie umiem...
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #1 : 2004-03-29, 15:51 »
oj ja też nie umiem :( i teraz mam straaasznego doła dlaczego, to jest napisane w podpisei pod spodem  :cry:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #2 : 2004-03-29, 19:58 »
Nie martw się ;) Nie martw się, będzie jej dobrze tam, gdzie teraz jest :)
PS
ja nie mam dola, ale napisalam tak sobie ten temat ;p
Zapisane

Forum Zwierzaki

poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedz #2 : 2004-03-29, 19:58 »

Raffy

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #3 : 2004-03-29, 22:16 »
a ja nigdy nie mam doła :P
Zapisane

hexe

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #4 : 2004-03-29, 23:03 »
przeniosla w bardziej odpowiednie miejsce :)
Zapisane

Ciapka

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #5 : 2004-03-30, 07:21 »
raffyt ez nigu nie miewalam..dopuki nie damian..zrestz apo mnie wdiac ze bardzo przyzlam..po ocenach..od 14lutego nie ma zandja pozytywnej..ludize to widza..gadlamw czoraj z pedegogiem w szkole..i wogole..muj koleg podbno gadal wcozrja  zdamianem..i mu powiedizal ze ja taka zalamana i wogole..ale co na to damian na powiedzic..mówil ze neiema mnie w dupie lecz...na dnie serca..
....ech..
Zapisane

Sal

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #6 : 2004-03-30, 10:34 »
Myślę, że potrafię wyciagnąc kogoś z doła.
Uważnie słucham.
I staram się pokazać mu drugą strone medalu...
Wiele razy usłyszałam, że komus zrobiło się lepiej.
A to bardzo miłe...
Zapisane

Darke Elf K.

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #7 : 2004-03-30, 10:48 »
Hm.. dół, poważna sprawa. Człowiek jest wtedy opętany, głupi, i pełen żalu. Recepty są bardzo proste.. wysłuchać ich.. jeżeli to jest coś bardzo ciężkiego, pod żadnym względem niemówić. Ja zawsze staram ich rozbawić i powiedzieć dobre, ciepłe słowo. To jest tak jak z dziewczynami. Masz dziewczyna która sobie zadaję pytanie "Czy on chcę ze mną chodzić". Prawda to prawda.. że naturą niegrzeszę i każda chce mnie jej odebrać w 50 % :krzywy:. Wczoraj.. zadała mi to pytanie, i ja na nie odpowiedziałem: Posłuchaj.. nie ma żadnej takiej osoby jak "Ty (czyli Ania)" dla której bym Cię żucił, i zdradził... jesteś moim skarbem.. i Cię bardzo kocham.. więć to pytanie jest bez sensu. Tak 3ba starać się załagadzac sytułejszyns  8) .

Pozdro Ludki.
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #8 : 2004-03-30, 15:15 »
Cytat: Raffy
a ja nigdy nie mam doła :P



To sie ciesz  :roll:  ;)

Ja miałam w piątek, coś koszmarnego, na szczęście już mi przeszło
Zapisane

Forum Zwierzaki

poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedz #8 : 2004-03-30, 15:15 »

golden

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #9 : 2004-03-30, 16:03 »
ja jak mam dola to licze przede wszystkim na czas ;) w czasem wszystko mija... mnie odstresowywuje gitara... juz to gdzies mowilem... a tak ogolnie to nie mam idealnego lekarstwa na załamki ;)
Zapisane

kasia

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #10 : 2004-03-30, 17:11 »
Ja podobno umiem pocieszać i pomóc w razie jakichś problemów... Szkoda, że mnie nikt nie pomoże...
Jakoś wszyscy przychodzą do mnie ostatnio... Nawet miałam sycznośc z niedosżłymi samobójczyniami...  :?
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #11 : 2004-03-30, 17:17 »
ja chyba potrafilabym pocieszyc... ale nie teraz  :(
Zapisane

SKR

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #12 : 2004-03-30, 18:05 »
Cytat: Salamandra
Myślę, że potrafię wyciagnąc kogoś z doła.
Uważnie słucham.
I staram się pokazać mu drugą strone medalu...
Wiele razy usłyszałam, że komus zrobiło się lepiej.
A to bardzo miłe...


:)  To tak jak ja. ODKLADNIE
Zapisane

Ciapka

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #13 : 2004-03-30, 19:10 »
ja potrafilam pprwic chumor..w pewneym sesie to tez jets pcieszenie..ale tera to nic nie umiem.a mnie nikt nie porafi pocieszyc..nic mnie nei pocieszy..nic mnie nie ciesyz..//only damian..
Zapisane

golden

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #14 : 2004-03-30, 21:27 »
dar pocieszania ma chyba kazdy ;) jesli tylko czuje, ze danej osobie na prawde warto pomoc :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedz #14 : 2004-03-30, 21:27 »

Darke Elf K.

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #15 : 2004-03-31, 15:10 »
Cytat: golden
dar pocieszania ma chyba kazdy ;) jesli tylko czuje, ze danej osobie na prawde warto pomoc :)



Trzeba to w sobie znalesc. A wtedy umiejetnie sie tym poslugiwac, bo i przykrosc tez tym mozna zrobic :).
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #16 : 2004-03-31, 17:57 »
Przede wszystkim słucham i staram się na swój sposób pomóc tej osobie.

Ja w tym tygodniu załapałam doła, nawet nie wiem z jakiego powodu. Chodzę jakaś skwaszona i w ogóle wszystko jest do kitu. Chyba zaraz sobie pokrzyczę z Nirvaną :P :lol:
Zapisane

awangarda

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #17 : 2004-03-31, 18:58 »
powiem wam ze smieszy mnie jak 13latka mowi ze lapie dola i wyjsc niemoze buahahaha moze jeszcze napiszacie ze depresje macia?? ;)
Zapisane

hexe

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #18 : 2004-03-31, 21:14 »
ja staram sie osobe wysluchac i jakos zrozumiec a pozniej jakos takos doradzic i wynalzesc zawsze jakies plusy danej sytuacji a jak to nie wychodzi to udaje wariata i pomaga :lol:
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #19 : 2004-03-31, 22:23 »
Ja podobno też umiem pocieszać. Nie wiem czy to prawda bo sama sobie nie potrafię pomóc. Na pewno umiem słuchać, myślę nawet, że czasem to wystarcza, nie potrzeba żadnych rad.
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #20 : 2004-04-01, 07:50 »
Cytat: awangarda
powiem wam ze smieszy mnie jak 13latka mowi ze lapie dola i wyjsc niemoze buahahaha moze jeszcze napiszacie ze depresje macia?? ;)

Awangarda, każdy ma swoje lepsze, czy gorsze dni. Nie napisałam przecież, że mam ciężki przypadek depresji i nie mam 13 lat ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedz #20 : 2004-04-01, 07:50 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #21 : 2004-04-01, 12:01 »
Ja, jak bym nie chciala isc na studia na polonistyke albo informe, to bym poszla na psychologie. ;-) Umiem pocieszać ludzi :)
Zapisane

kraksa

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #22 : 2004-04-01, 17:10 »
ja myślę że pocieszanie to najgorsza żecz jaką można komuś zrobić bo przypomina i nie pozwala zapomnieć....
Zapisane

Ciapka

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #23 : 2004-04-01, 19:08 »
ee ta 13 lata i dola etz mozna miec..czemu nie?..dolek to taki okres w ktrym wydaje ci sie ze twoje zycie jrest ebzndziejne prawie tak samo jak ty..i wrzysko wogole jets do dupy..
a poiesznia wclae nie jest najgorsz zecza..bo ejzli nitk cie nie ebdiz pocieszaac to mozesz sobie wkrecici ze nawte sie toba nikt nie intersuje i ma w dupie to cyz masz dola czy nie..
Zapisane

Tiggy

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #24 : 2004-04-01, 22:05 »
Pocieszanie jest złą rzeczą, gdy ktoś nie umie pocieszać- gdy zamiast pomóc sprawia, że jest jeszcze gorzej...  :?  Mimo, że może by chcial. Ja, gdy mialam takie wieelkie doły, może nawet podchodzące pod depresję (taa, w wieku 15 lat to jednak mozliwe  :roll:  ) nie lubilam pocieszania...wystarczyla mi czyjas obecnosc, zebym sie mogla wyplakac...potrzebowalam kogos, kto wyslucha, i nic wiecej. Bo nie mogłam zostawac sama, bo niewiadomo co bym mogla zrobic...  :?   :(  Teraz jest juz dobrze, od 4 miesiecy miewam tylko "gorsze dni" ;)
Zapisane

Ciapka

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #25 : 2004-04-02, 08:32 »
ta...a od nas ze szkoly dwie dziewczyny ucikly z domu..czytalam wczoraj o nich w gazecie...znałam je troche ..majka i ada..majka napisala lista wojtkowi..ze go kocha..bez wzajemnosci..znam wojtka..w pozadku koles..dal ten lista nauczycielom pisla tam ze che sie zabic..ada napisla maila pozeganniowego do kolznkai ze wozila 100 tabletech psychotropowych ze jada do wawy..ze ch sie zabic....w agecie bylo mnijwiecj cos taiegp'' dlaczgo dwie mlode ladne dziwcyzny ..dobre uczennice z dobych domów majac wrzysko pod dostakiem chc asie pozbawic zycia? jadna jesz czescialiw zakochana w druga niedwno zostawił studnet..'''
 i znalszi je po 4 dniahc w ogrodkach pod wawa błagajace o pomoc..nalykaly sie tego gówna..teras sa w szpitalu..
Zapisane

golden

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #26 : 2004-04-02, 12:16 »
Cytat: Ciapka
(...)a od nas ze szkoly dwie dziewczyny ucikly z domu..(...)znałam je troche ..majka i ada..majka napisala lista wojtkowi..ze go kocha..bez wzajemnosci..znam wojtka..w pozadku koles..dal ten lista nauczycielom pisla tam ze che sie zabic..ada napisla maila pozeganniowego do kolznkai ze wozila 100 tabletech psychotropowych ze jada do wawy..ze ch sie zabic....(...)
 i znalszi je po 4 dniahc w ogrodkach pod wawa błagajace o pomoc..nalykaly sie tego gówna..teras sa w szpitalu..

dla mnie to przesada :roll: rozumiem ze mozna zlapac dola, stracic chec do zycia, mowic sobie, ze jest sie najmniej wartosciowym czlowiekiem na ziemi... ale po co od razu probowac sie zabic, otruc, etc. :roll: moze z czasem mozna bedzie sprawic, zeby ten najmniej wartosciowy czlowiek stal sie kims lepszym?... przeciez ten zly czas nie bedzie trwal wiecznie.
Zapisane

Ciapka

  • Gość
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #27 : 2004-04-02, 20:11 »
ta wlasnie..pzoatym nie wiemy..moze za tydizen albo za rok nasze zycie bedezie tak wpsaniale ze nawte sobie tego nie wyobrazamy..nie nalzy sie spiesyzc na tament siwat..bo jeslli cos tam jest to trwa wiecznie..a jelsi nie to trche bezsesnu..a dzisaj bylam na pianiscie..film mi pomogl..moje problemy przy problematc tamtych ludzi to..to jak by porównywac..sekunde do wiecznosci...
Zapisane

Forum Zwierzaki

poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedz #27 : 2004-04-02, 20:11 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #28 : 2004-04-06, 14:37 »
No w sumie tak, ale lubię, jak najblizsza przyjaciolka przyjdzie, pocieszy (ale nie będzie ciagle gadac, jak to dobrze, ze jest tak a nie owak i nie powinnam się łamać) i po prostu ze mną będzie. Wtedy czuję prawdziwą pzyjaźń i wiem, ze mam najlepszą na świecie przyjaciółkę. za nic w świecie nie oddałabym moich przyjaciół. Oni są naprawdę ważni. Kocham ich braterską miłością, bo zawsze są przy mnie (są wyjątki ;P ).
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
poczieszyć... nie humor, ale odwrotność
« Odpowiedź #29 : 2004-04-06, 15:58 »
Ja też jak ostatnio miałam gorszy dzień to potrzebowałam tylko kogoś kto mnie wysłucha. A kiedy miałam naprawde doła to przyjaciółka mnie wyciągnęła na spacer i rozmawiałayśmy...........przeszło :)
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 27 zapytaniami.