Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[mleczyk]

Od wczoraj mam dwu miesiecznego kotka. Póki co daje mu mleczko, ale moze male kotki lubia sie jeszcze czyms zajada???
Mówie wam on jest boski!!!!      
Piszcie, dzieki!

[Yzalbe]

Krowie mleczko nie jest zbyt dobrne dla kotów -wiekszość z nich ma po nim biegunki... Dawaj maluchowi albo świeżą wodę (najlepiej mineralną), albo mleko firmy Gimpet (4,5-6,2 zł -ze względu na cenę można rozcieńczać wodą ). Co do pokarmów stałych (przecież nie samym mlekiem kot żyje ): np. gotowane mięsko kurczaczka (kupić powiedzmy nóżkę, ugotować i rozdrobnić mięsko).

[myszka]

DOkładnie - wbrew temu, co pokazują w kreskówkach, kot nie żywi się wyłącznie mlekiem, szkieletami ryb i myszami, jak złapie. Kot to drapieżnik, w jego diecie powinno dominować mięso - surowe, ale sparzone wrzątkiem, luib przemrożone przez 48 godzin, lub też gotowane - na razie drobno posiekane, potem stopniowo większe kawałki. Uzupełniać papką z gotowanych, przetartych warzyw, oprócz cebulowych. Jako uzupełnienie diety - biały ser, jogurt naturalny, surowe żółtko lub gotowane całe jajko. Gatunki mięsa wszelkie oprócz wieprzowiny. Żadnych wędlin i puszek typu whiskas, kitekat, friskies. Takiemu maluchowi można kupić - saszetki Animonda dla juniorów, Gerberki dla ludzkich niemowląt (mięsne i mięsno - warzywne). Oprócz tego powoli można podawać suchy pokarm, ale dobry i dostosowany do wieku - np. Royal Canin Babycat.
Nawiasem mówiąc, bardzo młody ten kotek, jeszcze powinien być z mamą.

[Naomi151]

Ty dajesz kociakowi tylko mleko ... to jakim cudem on jeszcze żyje.
A co do karmienia to myszka chyba wszystko napisała. Możesz też dać filety z ryby.

[-Sunny Dk. Elf-]

Whiskasy nie takie złe, ale więkoszości polaków nie stac na takie karmy.

[myszka]

To niech karmią mięsem i podrobami - tłuste, poprzerastane mięso jest tanie, podobnie podroby, a jest to najzdrowszy sposób żywienia, w przeciwieństwie do szajsu złożonego z farby, soi, wytłoczek chmielowych i 4% zmielonych kopyt.

[Tika]

Whiskasy nie takie złe

Whiskas i KK to straszne świństwa dla kotów - przeczytaj sobie o tym w innych tematach.
To takie zapychacze bez najbardziej potrzebnych kociakom składników - zresztą proszę skład:
- Whiskas z jagnięciną: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (jagnięcina min. 4% ) , zboża, oleje, tłuszcze, substancje mineralne, zawiera barwniki dopuszczone przez UE
- Kitekat z jagnięciną: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (jagnięcina min. 4% ), zboża, wyciąg z białka roślinnego, składniki mineralne, cukry , zawiera barwniki zgodne z wymogami UE  
- Animonda z wołowiną i jagnięciną: mięso i zwierzęce produkty uboczne (80% wołowiny, 20% jagnięciny), substancje mineralne

Ładna reklama i opakowanie nie świadczą niestety o jakości produktu, a pani w kitlu w telewizorze nie jest specjalistką tylko przebraną modelką  

wytłoczek chmielowych i 4% zmielonych kopyt

       Biedne kotulki........

[Pleiades]

Co do podrobów, to bardzo polecam serca indycze Tanie są ( 5zł za kilogram ), a jednak wartościowe mięśnie. Takie serca dobrze opłukuję, starannie kroję na kawałeczki i gotuję przez 40 minut. Mieszam je z gotowana marchewką i podaję kotu. Je, aż się uszy trzęsą Do smaku można dodać też trochę Gerberka lub twarogu,. Oprócz tego mój kot je gotowanego kurczaka i dobrej jakości puszki ( Hill's ) i saszetki ( Animonda ). A suche RC ma cały czas dostępne w drugiej misce.

Co do Whiskasa i Kitekata, to zgadzam się z przedmówcami. Te jedzenia są strasznej jakości, o czym świadczy chociażby zawartość mięsa.. Poza tym dodam, że strawnność tego pozostawia wiele do życzenia - kot je takich puszek dużo i później wszystko wydala drugą stroną O.o Porównaj sobie na opakowaniach zalecane dzienne dawki. Na Whiskasie 2-3 saszetki na dzień, na puszcze Hillsa - 100-150 g. No to o czymś to świadczy. Zapach tych lepszych karm też jest nieporównywalnie ładniejszy. Saszetka Animondy wygląda i pachnie bardzo apetycznie (sama robię się głodna przy tym zapachu ), Whiskas podejrzanie mocno skrobią, a rekordy pobił chyba Friskies w saszetce, który zalatywał mi samą mączką zbożową i sojową
Podejrzane jest dla mnie również to, że kot rzuca się na Whiskasa, jak by nie wiem co to było za ekstra danie - nieraz się zastanawiałam, co oni tam dodają, jakies kocie narkotyki, czy co ? Rety, taka Whiskasowa dieta może sie dla kota źle skończyć... Ja juz powiedziałam Whiskasom "nie".

Poza tym niech ktoś mi powie - co to jest  Polskie Stowarzyszenie Dietetyków Weterynaryjnych ? No, ładni mi "dietetycy", którzy nie wiedzą, jak zbilansować odpowiednio dawkę żywieniową dla kota To chyba te niedobitki, co nie znalazły zatrudnienia w laboratoriach pracujących dla Royala, Hills'a i Animondy

wytłoczek chmielowych i 4% zmielonych kopyt

Nas ludzi też nie lepszymi rzeczami karmią... już nie powiem, co dodaje się do parówek i pasztetów ( byłam w rzeźni, widziałam )  Żywność dla ludzi tez potrafi być paskudnej jakości i też musimy brac pod uwagę to, że kiedyś możemy poważnie zachorować...

[Sal]

Ja dodam, że kupuję często mix gęsich podrobów 5 zł za kg. Wołowe ozory i serducha moje tez szamają ze smakiem. Gotuję tylko rybę i czasem wołową wątróbkę. Resztę na surowo (bo gotowanego nie lubią...  :? ). Z warzyw - tylko Gerberka, bo innych rzeczy nie lubią  :? .