Ja jem duzo a prawie wogle nie tyje
Jak tata zrobi mi chleb w jajku taki smazony to potrafie wiecej jak pol bochenka chleba zjesc, albo jak mama zrobi pizze to potrafie zjesc na raz cala forme, albo swierzutkie buleczki jeszcze chrupiace obowiazkowo 5 na raz nastepne piec za chwilke
, a czekolada kokosowa to piec min i nie ma, wogle jem duzo a wcale nie tyje, jak kolezanki byly u mnie na obiedzie i zobaczyly ile jem to byly takie zdziwniono, one nie mogly nawt tego zmiescic a ja nawet od tego nie tyje
Co do cwiczen to rok temu przez dwa lata robilam codziennie wieczorem 160 brzuszkow, doszlam do takiej wprawy ze robilam 42/30sekund. Niestety tak mi zbrzydl ze przestalam je robic ale brzuszek ladny jest i zostanie