Niedługo do naszego domu trafi trzecie akwarium (150 l). Zbiornik już jest, miejsce przygotowane, sprzęt skompletowany... Mam jednak straszny dylemat, co do obsady. Chciałabym, że to akwa było jakieś z "sensem" - wszystkie, które miałam do tej pory były ogólne, bez specjalnego planu. Od dawna marzyło mi się akwa biotopowe, tylko za bardzo nie mogę się zdecydować jakiego typu. Zastanawiałam się nad muszlowcami - w 150 litrach zmieściłoby się ich spore stadko - ale nie jestem pewna, czy to najlepszy pomysł. Zastanawiałam się też nad akwarium z samymi labiryntami (mały haremik prętników + parka gurami)... Macie może jakiś pomysł? Bo ja jestem w kropce