Frolic to śmietniczek nie lepszy od Pedigree. Teoretycznie wychodzi taniej - przy zakupie. Potem, po leczeniu okazuje się że było drogo. To jedna sprawa. Druga - prz tych tzw droższych karmach stosuje się mniejszą ilość karmy, by pies był syty. Kwotowo wychodzi na to samo. Trzecie - pies to żywe stworzenie, za które jesteśmy odpowiedzialni - czyli za żywienie, zdrowie i opiekę. To nie pluszak, gdzie można oszczędzić na praniu. To żywy stworek, który może się pochorować po takiej chemii.