Niby fajne, fajne, a osoby co obejrzały twierdzą, że beznadziejny
Ja nieoglądałam i bez tego powiem, że beznadziejny...
oglądałam i mi się podobał. Ale nie jest to film dla wszystkich.
Mimo, że nie cierpię s-f i tego typu filmów. (nawet Władcy pierścieni nie zdzierżyłam). Gdyby nie te kiczowate elementy, przerysowane postaci to film byłby jednym z wielu, a powstał film dosyć kontrowersyjny, dla węższego grona widzów i to czyni go wyjątkowym. Myślę, że ten film trzeba umieć oglądać aby go docenić, zatem polecam osobym z odpowiednim do niego nastawieniem.
Tzn. jakim? Będe widziała jak się nastawić, jak będę go oglądać... (pewnie za jakiś rok) Bo na razie nie chce mi się wydawac kasy na film, który a)podobał sie mojej koleżance, której podobał się też "Obcy kontra predator" i do tej pory przeżywa jaki to Gabriel był słodki...
b) no... za długo by wymieniać... nie podoba mi się to że uwzieli się na temat, na riwsa, na efekty, w stylu "Hell boya"... Ale jeśli jest się czego doszukać, to moge obejrzeć... (Ta koleżanka, w życiu by nic takiego nie zaóważyła, wiec z jej nie będe pytać... Tzn. ona nie zwraca uwagi na takie rzeczy i za bystra nie jest...
)
Władca pierścieni s-f? Chyba fantastyka...
Ja wolę nie mieć nic wspólnego z amerykańskim s-f od kiedy ujrzałam "Solaris"...
Ja moze też Ale tylko jak bedzie wersja nie amerykańska
Ona już była... rok temu... nie ma to jak reklama nie...
Cytat:
Ale tylko jak bedzie wersja nie amerykańska
A jest taka??
Była pierwsza... oryginalna... (choc też głupia... jak to drugie części)
japońska, o wiele lepsza od amerykańskiej i to nie żart
A dlaczego miały być?
Nawet dobry film,ale trochę za "prosty", bardzo przewidywalny.
Jak większość teraz... Np. "Szósty zmysł"... Mój brat mi mówi: O teraz będzie najważniejszy moment! Na co ja: okarze się, że on jest ******? (Dla tych co nie glądali...
Żeby spoilera nie było...) To byłby taki dobry film... gdyby nie był przewidywalny...