Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)  (Przeczytany 979 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kaja

  • Gość
Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« : 2005-11-06, 22:35 »
Jak często robicie psom jakieś zabiegi pielęgnacyjne? Mycie uszu, zębów, przecieranie oczu, czesanie, kąpanie, itp., itd.


Ja się przyznam, że zęby mu czasami oglądam, mam spray, ale psikam jak mam Busterjest w pobliżu, pazurki raczej się ścierają, gorzej z tymi wilczymi z tyłu :lol: zębów nie myję, tzn. myję bardzo rzadko, kupuję mu kości pedigree dentastix raz na jakiś czas i hmm keidyś działały tzn. po tygodniu (7 takich kostkach) brzydki zapach znikał z pyska i kamienia już nie było, ale teraz Buster ich już nie lubi i muszę go zmuszać, żeby jadł (no jedz to!!!) uszka... hmm uszka czasem czymś przecieram też mam płyn żeby nie było :P kąpu kąpu Buster ma dosyć często choć nieregularnie i nie jestem w stanie powiedzieć ile razy go kąpię, w każdym razie zawsze przed wystawą 1-3 dni i wszelkie inne zabiegi pielęgnacyjne :) jak ma długą sierść przy opuszkach to mu przycinam ze względów takich, żeby nie nanosił dużo brudu do domu. o właśnie mu się śni że biega i śmiesznie rusza łapkami :D oczu nie przecieram chyba, że przed wystawą :P kąpię go w szamponie dla szczeniąt co prawda, bo nie sprawdziłam z olejkiem norkowym i uważam, że jest super! i kupiłam ostatnio na wystawie bo nie miałam co robić szampon dla psów długowłosych hiltona ma fajny zapach taki truskawkowy :hehe:

No teraz kolej na Was ;) sorki za chaotyczną wypowiedź :D
Zapisane

Alex.

  • Gość
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #1 : 2005-11-07, 11:42 »
Ja szczotkuje psine conajmniej raz w tygodniu, kąpie w razie potrzeby w szamponiku drSteidla 2w1 Champion, myję ząbki, pazurki obcinam kiedy są za długie, zakraplam co miesiąc kropelkami antypchłowymi AmiWet, czasami spryskuje Sabunolem na pchły w sprayu drSeidla, co jakiś czas smaruje opuszki kremem nawilżającym (częsciej zimą), co kilka tygodni robie pieskom mały przegląd techniczny - oglądam uszka, ząbki, sierść, oczka itd, czy wszystko gra... to chyba wszystko ;)
« Ostatnia zmiana: 2005-11-07, 11:45 autor Alex. »
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #2 : 2005-11-07, 14:20 »
Ja mojemu Leszkowi czyszczę ok 1x na 1-2 tygodnie uszy, przycinam pazuki, czesze (ok. 1 raz w tygodniu), myje ząbki :P
A w zimie musze przycinać jej między "poduszeczkami" sierść. Gdy jej nie skróce to grudki lodu i śniegu przylepiają jej się i kaleczą łapy :| No i kompiele, ale rzadko ok 1 raz na pół roku :P albo raz na 2-3 miesiące ale to jak się upapra, bo nie mam potrzeby tam często ją kompać.
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Forum Zwierzaki

Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedz #2 : 2005-11-07, 14:20 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #3 : 2005-11-07, 16:30 »
Mojemu rudzielcowi oczka przecieram (taaa ja ... mama przeciera :lol: ) kwasem borowym co 2, 3 dni bo miał z nimi problemy więc teraz dmuchamy na zimne ;) Uszka czyszczone rzadko(zwykle jak czyścimy to zaraz coś sie z uchem dzieje niedobrego :? )
Czesanie.. a no właśnie :lol: Kiedyś czasałam futrzaka 2 razy w tygodniu potem raz.. a teraz w stanie nieczesanym ;) rudzielec jest od 3 tygodni.... uprzedzajac domysły -nie, nie ma dredów :lol: Tylko nie jest taaaaki puchaty... ale niedługo kąpiel więc w końcu go wyczeszę ;) Ale jestem leniwa ..
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Alex.

  • Gość
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #4 : 2005-11-07, 16:33 »
Ja bym nie ryzykowała nie czesania takiego futrzaka przez 3 tygodnie :lol: Mam złe doświadczenia z kołtunami, straszne miałam cyrki z pozbywaniem się ich z futerka mojego ś.p. królisia xo
Zapisane

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #5 : 2005-11-07, 18:27 »
Więc czesanie 3x w tygodniu, mycie zebów pastom 2x w miesiącu, ale tak to to kości na zęby i takie tam :) , czysczenie uszków 2x w miesiącu, przycinanie pazurków to jak odrosną, oczy przecieram wodą destylowaną, a kąpiel 2, góra 3x w roku :)

No i chyba tyle :P a ja raz mojego psa nie czesałam we wakacje przez dwa tygodnie jak były upały, i chyba porem sie domyślacie co było :P
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #6 : 2005-11-07, 18:44 »
Strzyżenie raz w miesiącu, czesanie 3 razy w tygodniu, czyszczenie uszu bardzo rzadko, zębów nie myję (psy gryzą regularnie kości surowe wołowe, lub kości prasowane), pazurów nie obcinam bo psy biegają codziennie w polach, kopią i ścierają im sie pazurska. Kąpiele b. rzadko, chociaż ostatnio trzeba było troszkę częściej 'akcja antypchelna' ( :lol: ). Odpchlenia dość czesto ze względu że mam 3 psy, biegają one całymi dniami po ogrodzie i przez siatke maja styczność z wałesającymi się kundelkami ('Farma Pcheł'). Szczepienia wiadomo, odrobaczenia to samo.

A no i myję brzuszek Agnes kiedy ma szczenięta i w lato wszystkim psom (biegają, wariują i co jak co ale pocą się a nie chcę żeby zostały jakieś bakterie, tymbardziej że Agnes już jest 'wyssana' przez szczeniaki i ma te swoje dojki troszkę 'wyciągnięte' a jak się spoci to jeszcze śmierdząąą :P Dlatego przecieram im na lato brzuszki zwykłą wilgotną szmatką)
« Ostatnia zmiana: 2005-11-07, 18:46 autor golden(ka) »
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #7 : 2005-11-07, 18:48 »
Co do mycia zabków to specjalną pastę mam, szczoteczkę mam.... szorowałam rudkowi zębiska ale niechętnie na to pozwalał no i potem kilka godzin miałam psa z głowy bo najzwyczajniej w świecie chodził na mnie obrażony :lol: Zrezygnowałam więc z pucowania kiełków,  rudzielec wcina kości, twarde pożywienie i ząbki ma tak bialutkie,że mu zazdroszczę :P
A co do woni z paszczy to hmmm.... pocieszam się założeniem "Piesek nie fiołek! Pieska się nie wącha! " :lol:

Nooo i jest jeden problem.. mojemu niedzwiadkowi ..pocą sie łapy. :lol: Smrodek jest, szczególnie jak zgrzany wyłoży sie po spacerze na linoleum... :lol: Ale na to raczej nic nie poradzę :lol:
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kaja

  • Gość
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #8 : 2005-11-07, 20:04 »
od kiedy psy się pocą? :shock:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedz #8 : 2005-11-07, 20:04 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #9 : 2005-11-07, 21:01 »
yy...od zawsze odkąd istnieją? :lol:
Psy mają gruczoły potowe ale tylko  miedzy palcami (grzebanie za siebie łapami, po zaznaczeniu terytorium przez psa też jest z tym związane-dodaje wtedy swój zapaszek :P ), a to w połączeniu z tym,że mój niedzwiedz ma niesamowicie kosmate łapy(nie pozwala sobie wyciać futra spomiędzy opuszek) i uwielbia wylegiwać się na "wielkiej stopie" wyciętej z linoleum daje w efekcie charakterystyczny zapach :lol:
« Ostatnia zmiana: 2005-11-07, 21:03 autor Fatty »
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kaja

  • Gość
Odp: Jak to jest z tą pielęgnacją? ;)
« Odpowiedź #10 : 2005-11-07, 21:21 »
no że psy się pocą łapami i "językiem" to wiem, chodziło mi o to, że tak normalnie jak ludzie się nie pocą... a brzuch? :roll: co z brzuchem? :lol:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 26 zapytaniami.