Amfetamina, heroina, extasy itd. Wg. Was nie uzależniają i nie są szkodliwe?......
Amfetamina, heroina i kokaina są uzależniające, i bardzo szkodliwe. Ale nie uzależniają od razu. W praktyce wygląda to tak, że jak ktoś jest głupi i nie potrafi poprzestać na kilku , kilkunastu (każdy ma inną granicę)razach to wpada, ale nie zawsze kończy w ośrodku tylko np. bierze przez parę miesięcy często i przestaje. Znam wiele właśnie takich przypadków właśnie z kultury klubowej.
Natomiast extasy nie jest narkotykiem uzależniający, nie ma fizycznej możliwości uzależnienia się od tego.
Amfetamina, dziła pobudzająco, daje dużo energii,ale gdy już kończy się jej działanie następuje fatalne samopoczucie. To takie pożyczenie energii z dnia następnego na dzisiejszy. Po niej człowiek robi bardzo rozmowny wszytskich naookoło lubi i o wszystkim chce rozmawiać, ma ochotę i siły na wiele rzeczy, najchętniej na raz, robi się z niego nagle znawca każdego tematu, ogłupiony, bo nie potrafi jużtak dużo pwiedzieć
Działanie uboczne: silnie upośledza uklad nerwowy, człowiek który bierze dużo amfetaminy, bez niej nie potrafi dogadać się ze światem, wydaje się sobie bardzo powlony bo nie potrafi już tak dużo pwiedzieć. Często po odstwieniu amfetaminy pojawiają się zaburzenia psychiczne: paranoje, depresje. Powoduje zanik tkanki mięśniowej, a więc po odstawieniu amfetaminy po długim czasie używania, następuje gwałtowne tycie.
Kokaina: Dziła podobnie do amfetaminy, Ci którzy biorą, mówią, że jest duża różnica, bo po kokainie, człowiek jest bardzo pewny siebie, wydaje się sobie silny. Jest narkotykiem bardzo drogim, popularnym wśród sław i osób które lubią się popisywać.
Jeszcze silniej upośledza układ nerwowy niż mfetamina, sieje spustoszenie w mózgu.
Heroina: uspokaja, często sięgają po nią osoby z problemami, z patologicznych rodzin, sprawia, że człowiek czuje się dobrze, nie ma problemow nic go nie boli.
Silnie uzależnia i robi nieodwracalne szkody w organiźmie, heroinista bardzo chudnie.
Extasy: tabletki na jeden raz. To popularny narkotyk imprezowy. Powoduję wszechobecną miłość do wszystkich, nagle się wszystkich lubi i są fajni. Wpływa na odczuwaniu dźwięów, muzyka gra w środku człowieka. Nie nadaje się do zażywania poza imprezami, bo jej działanie jest wtedy bez sensu i nie całkiem odczuwalne. Działa krótkowale.
Extasy to jednym słowem straszny syf. Jest mieszanką amfetaminy, lekow uspokającaych i pobudzających, których nie wono mieszać. Zatem można łatwo się domyślić jakie skutki niesie za sobą dla organizmu.
Mam nadzieję, Dalma, że trochę przybliżylam temat
Mnie bardzo przeraża jak widzę na imprezie naćpane małolaty, takie 16-tki, 17-tki które trują swój organizm. ja mam wyrzuty sumienia bo palę papierosy a co dopiero coś takiego
Niektóre z nich robią to rzadziej inne częściej, ale to ich prywatna sprawa, dopóki nie są uzależnione szkodzą tylko sobie. A jeśli któś sporadycznie lubi czegoś zażyć ale mimo to prowadzi normalne życie i ze wszystkim sobie radzi tzn.zdobywa wykształcenie, pracuje, rozwija się to ja nie mam nic do tego, jeśli dla kogoś to odskocznia od codzienności to proszę bardzo
Wszystko jest dla ludzi, jedni wolą zjeść extasy inni napić się piwa czy wina. Tylko, wszystko musi mieć swoje granice i każdy musi mieć ustalone priorytety.