Forum Zwierzaki

Może macie jakies fotki jak mozna sobie ciekawie pomalować oczy :D
Bo ja lubie często zmieniać styl ale już po prostu konczą mi sie pomysły i korzytsam tylko z tych które do tej pory wymyśliłam :D
Dajcie jakies fotki lasek które mają ładnie oczy pomalowane :D fajnie by było jakby było widac dobrze :D
Z góry dzięki i pozdrowionka :D

ja mam duzio fotektakich ale jestem tu dopiero o disiaj i nieumiem dodawac fotek :(

ubóstwiam smoky eyes - wpisz w googlach jeśli nie wiesz - cud cud cud :D uwielbiam też kontrasty niebieskiem oczy-pomarańczowy cień, zielone oczy- żółty cień , czarne oczy-biały cień  itp ;)  lubię jeszcze zestawienie delikatnego makijażu oczu + karminowych ust :)

Mówisz o tym ??
(http://photo.live.advance.net/modbride/images/4361/0204-YP-STME.02B.jpg)

 smoky eyes z tego co wiem to czarne oczy lub ciemno szare  mocno uwydatnione O_O..ale w sumie roznie ludzie nazywaja O_o ale u mnie wskzole smoky to ciemne oczka

Fretka to też ,ale preferuję bardziej rozmazane, bez konturów . smoky eyes to właśnie te rozmazane bez konturów czarny i brąz to klasyk ale może być purpura, granat, wszystko zależy od naszej wyobraźni ;)

Ja niesteym  na ciemno oczów malowac nie moge :(

OCZU !

ładne to to, ale do mnie raczej by nie pasowalo... chociaż może kiedyś wprawną ręką wykonane nie będzie odstraszające ? ;)

fajny temat :P bo ja z malowaniem oczu jestem kiepska..tzn jesli chodzi o cienie :P

(http://img413.imageshack.us/img413/9495/29vx1.jpg)
(http://img413.imageshack.us/img413/3626/delikatny8cm.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/7503/dior1bj.jpg)
(http://img430.imageshack.us/img430/2259/laska48sq.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/1047/guerlain120047eg.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/3825/loreal15ba.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/9596/m15qv.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/4549/z1947565n8on.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/4235/okoshuuemura0be.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/1893/z2617083g1qn.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/8674/z2251565g4lw.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/2848/z2617084g7pj.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/8168/z2675925g4so.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/9414/z2679704g2dp.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/1559/z2680188g2zp.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/7421/z2781051g4ny.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/3829/z3177974g4ba.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/8878/z2938978g6in.jpg)
(http://img427.imageshack.us/img427/3540/zdj25tw.jpg)
(http://img456.imageshack.us/img456/5154/zlotybrokatdelikatny3zy.jpg)

uwielbiam malować oczka ;)
na co dzien maluje oczka tylko cieniem ale górną i dolną powieke. Kolorystyka: brąz, szary, zieleń, łososiowy. Nie mieszam kolorów na codzienne makijaże ;)
na wyjścia maluje oczka czarną kredką na dolnej powiece i tuszem do kresek na górnej powiece. Potem to delikatnie rozmazuje i na to daje któryś cień ;)

Ja tylko maluje tuszem do rzęs :P nie umiem i nie pasuje mi(chyba) ;)

Ja oczy maluje :P
Tusz do rzęs(obowiązkowy!)cień do powiek(tylko górne powieki!)
Kredki nie używam ale chyba sobie tą pierwszą kupie :)

.

Jak dla mnie idealnie pomalowane oczyska, są wtedy kiedy właściwie nie widac,ze zostały pomalowane ;) a ich uroda podkreślona jest
Smoky eyes to cos pięknego,szczególnie np na jakieś wyjście... ale do mojego typu urody(albo jej braku) stanowczo nie pasuje... wyglądam w tym,jak szop pracz :lol:

:lol: Fatty :lol: ty to sie zawsze krytykujesz i ja to w tobie lubie, ze robisz to z humorem :P ale pewnie troche przesadzasz ;)
a co do malowania w stylu smoky eyes to mi to raczej nie pasowalo :P znaczy umiejetnie zrobione moze tak ale ja sobie tak nigdy nie zrobi bo mam dwie lewe rece do takich rzeczy ;p :D

Jakbys poćwiczyła to bedziesz robić rewelacyjne makijarze

Jak dla mnie tylko kolory nautralne... i czarny... :P Czyli ziemiste jakieś. Załamuje mnie jak widzę zielony cień, niby co to ma być? :P Do fotek można wszyskto na ulicę... yyy...

Własnie ze ja maluje se oczka na zielono bo pasuje mi :P:P

troche praktyki i wszystko da sie nauczyc :P co do malowania to trzeba tez uwazac na ksztalt oczu i czy sa blisko cyz daleko osadzone i czy ten typ makiajzu pasuje :)

Własnie ze ja maluje se oczka na zielono bo pasuje mi :P:P

Ja piszę o moich wrażeniach/odczuciach.

troche praktyki i wszystko da sie nauczyc :P co do malowania to trzeba tez uwazac na ksztalt oczu i czy sa blisko cyz daleko osadzone i czy ten typ makiajzu pasuje :)

Wiadomo, jak się ktoś ufafla nieodpowiednio do swojej urody, to może wyglądać jak maszkaron... ;) O starszych paniach - pajęczarzach już nie wspomnę... :P

charon ja maluje sie na zielono i wszyscy mówią że świetnie wyglądam ;) to zależy od typu urody ;)

no :D wszystko od typu zalezy ;)

To dajcie fotki... :P Nie chować się... ;)

Właśnie,popieram :D

To powiedzcie mi kochane, jak się maluje dolne rzęsy, których prawie nie ma. :D

A tak żeby ładnie wyglądały :lol:

ja maluję oczy przede wszystkim na brązowo - 3 odcienie + pod brwiami biały; lubię też wymalować oczy na szaro, ostatnio miałam khaki. Ale czasem na wielkie wyjście (albo jak mi się zachce ;)) maluję oczy na bordowo - pięknie wygląda cieniem w płynie Ruby Rose, lub takim samym cieniem na srebrno. Do tego mam przepiękne cienie Inglot w kolorze ciemny róż indyjski mmhhhmmmm, niestety są pokruszone, ale co tam, malować się da ;).
A oprócz cieni maluję dolną powiekę czarną kredką, a górną czarny eyelinerem, bo lubię taką przedłużoną kreskę. U mnie świetnie to wygląda bo mam lekko skośne oczy a przy takim makijażu się robią jeszcze bardziej krzywe :lol:. No i oczywiście czarny, szafirowy lub zielony tusz do rzęs. Bosz jak ja lubię moje 3 kolorowe oczy, co inny kolor cienia to inny kolor jest bardziej widoczny :D

No i nikt nam Qaśu nie powiedział. :P

Malka moim zdaniem trzeba maskara sobie poprostu po nich pojedzic tak az w koncu sie wydluza :P bo pewnie troche tam masz cos ;p na chamca to potraktuj :lol: bo inaczej sie chyba nie da :D
Qas ja tez dolaczam sie do twojego pyt. ale zeby bylo ladnie to trza odpowiednio dobrac do swej urody i umiejetnie TO zrobic...

dolne rzęsy się maluje trzymając szczoteczkę pionowo  jak jak w literze T ;) tylko usuńcie nadmiar tuszu z czubka ;D

:lol: a ja inaczej maluje ale dobra wyprobuje ten sposob Thrilly ;)

Ja mluje zwyczajnie jak górne rzęsy :P

A mi się nie udaje "zwyczajnie" :lol:
Wypróbuję sposób Thrilly :)

hm i jak, dziewczyny :) ?
ostatnio beżuję sobie oczy, i kupiłam sobie do tego soczysty pomarańcz i cytrynowy żółty i eksperymentuję od tego czasu ;)

dla mnie ten makijaż to niemal spełnienie marzeń ;D
http://img359.imageshack.us/my.php?image=makijaz201jm.jpg

rzeczywiście superowy jest - tylko ja bym wyglądała jakbym miała podbite oczy :lol:

madzia :lol: :P ja tez :D
mi narazie wogole taki by nie pasowal :lol:
ale fajny ;)

Mi taki ciemne nie pasują wiec tak malowac sie nie bede :P

makijaż przepiękny i brwi takie jak moje :)
co do zdjęć to nie pokażę bo ich nie mam. Gdybym miała aparat to bym pokazała ;)
bordowy cien ruby rose ?? musze sie w niego zaopatrzyć :)

powinni mi zabrać cyfrówkę :lol:
te cienie wyglądają tak:
http://img171.imageshack.us/my.php?image=cienie6sp.jpg
od razu wrzuciłam też srebrny. To co jest u góry srebrnego cienia to błyszczyk, z bordowego sie urwał ;). Jeśli będziesz/będziecie kupować nie dajcie sobie wcisnąć takich bez błyszczyka bo są do bani. Te są świetne, trzymają się cały dzień i pół nocy - wypróbowane na moim ślubie i weselu :D
Agnes kochana, jak znajdziesz takie - kup dwa :D. Ja ci jakoś kasę za to wyślę, bo mój już wyschnięty praktycznie :cry: Powinny kosztować koło dychy

Ja nie umiem malowac oczkóóów , musze się nauczyć bo ślicznie to wygląda :D ;)

ja se podlapalam jak malowac mniej wiecej i narazie tak robie :P moze potem wrzuce fotki jak to mniej wiecej wyglada :P no i przynajmniej umiem juz cosik :D

JA to rzęski sobie maluje zazwyczaj granatowym tuszem (mam niebieskie oczy) i to ładnie wygląda. Ewentualnie jeszcze fioletowym cieniem pociąągnę i wszystko oke ^^

jak można sobie malować oczy? czy to nie jest bolesne jak się wsadza kredkę w oko?

Wiesz DnW, mówi się "chcesz być piękna to cierp"  :lol:

a poza tym nie wsadzasz kredki do oka :lol:

a poza tym nie wsadzasz kredki do oka :lol:

kredka, maskara... co za różnica :P (no w sumie znacząca różnica, ale ciiicho ;))

wy tu mówicie o malowaniu oczu czy malowaniu powiek? bo ja tu widze pewną różnicę ;) trochę bolesną :lol:

:lol: no tak, trzeba by się nad tym poważnie zastanowić ;) chociaż w sumie, jak człowiek zaspany to i może sobie wsadzić kredkę/eyeliner/mascarę do oka ;)

''wsadzić kredkę/eyeliner/mascarę do oka ''
ojj,,,skads to znam :roll: :P  ale cicho :P

Też skądś to znam.Rano całe oko miałam czerwone  :( bo przy robieniu kreski pod okiem wsadziłam sobie kredke do oka,później kilka godzin mi łzawiło.Złośliwa kredka!!

najfajniesze wtedy jest, jak już oko jest pomalowane trochę i po łzawieniu wychodzi makijaż a'la panda ;)

heh :lol: :lol: noo
ja se tusz wsadzilam...i tak sobie ladnie "zasadzilam" ciarne ocko...

-

Wzięło mnie na zmiany,co chyba ostatnio w którym z kolei watku widać :P
A wiec tak - cóż ja, pryszczate dziecko, kompletne beztalencie w dziedzinach wielu, w tym mejk-apowej również, moze sobie z oczami zrobić? ;) O makijaż mi chodzi, bo wpadło mi do głowy,że jak fajnie oczy podkreślę, to odwrócę uwagę od mojej cery[która nawiasem mówiac do rozpaczy mnie doprowadza, ale nie poradzę nic]
Poradzi ktoś coś co by nie było zbyt mocne  a było w miarę łatwe do zrobienia ? Ostatnio próbowałam bawić się eyelinerem, skończyło się porażką więc to chyba nie dla mnie :)

Fatty - z eyelinerem po pierwszym razie wszyscy są zrozpaczeni - to trzeba trenować, aż się ręka wyrobi - na początek może po prostu spróbuj kredką się pobawić :)
Co możesz zrobić - wymaluj oczy cieniem, jakieś brązy, beże, zależy jakie masz oczy, ale spróbuj tak - wewnętrzny kącik oka jasnym cieniem, środek trochę ciemniejszym i najciemniejszy w zewnętrznym kąciku. No i jasny cień pod brwiami. Jak nie dasz bardzo ciemnych cieni będzie wyglądało bardzo naturalnie. Spróbuj :)

Dzękuję za radę :)
Cienie mnie przerażają, bo ja nigdy,ale to nigdy czegoś takiego na powiece nie miałam (raz miałam na policzku, gdy wymalowalam sobie arcy realistyczną sliwę na I-szy Dzień Wiosny ;) )  I mam to do siebie,ze panikuję,że jestem zbyt mocno umalowana gdy walnę sobie trochę więcej tuszu na rzęsy niż zwykle :P  ... No cóz, trzeba się przełamywać. Będę próbować :)

zacznij w takim razie od beżu - najlepiej jakbyś sobie kupiła zestaw 3 odcieni, wtedy one będą razem ładnie wyglądać :)

Ja maluje na niebiesko na obkoło oko i to odwraca oczy :] Tylko od czego :P:P
Ale maluje na dole poniewac mam  zawsze te głupie podkrazone oczy

Ja zazwyczaj lekko maluję oczy. Tuszuję rzęsy i zazwyczaj nakładam cienie (mam dwa zestawy: w jednym są 3 ciepło-brązowe odcienie, w drugim takie blade pastele). W kąciku oka nakładam b.jasny cień i rozcieram.
A w innej wersji maluję powiekę eyelinerem, tak, że kreska wychodzi dalej na zewnątrz i lekko "zakręca" do góry :)
Natomiast kiedy tuszuję rzęsy to trzymam szczoteczkę poziomo (zarówno dolne, jak i górne), ale nie przesuwam jej prosto pionowo, tylko wykonuję ręką takie "zygzakowate" ruchy, jakbym kreśliła w powietrzu np. Z . Bo to podobno pozwala na dokładniejsze pokrycie rzęsy tuszem = wyrazistszy efekt.

W Oriflamie jest fajny cien w sztywcie taki turkusowy... Musze se go kłupic.... Mocny bedzie :] i Bedzie czadowo :]

zmalowałam się jak nie wiem co ..i nagle się zorientowałam,że nie mam czym tego zmyć,a muszę wyjść z psem, bo już prosi. No to pięknie.. :lol:

Ostatnimi czasy maluje,teraz już sie tak przyzwyczaiłam ze bez makijażu czuje sie 'łyso' :P

Wybacz Qasiu, ale moim zdaniem nie pasuje Ci taki ostry makijaż oczu.

Ja jestem 'łysa' odkąd mama rozbiła mój fluid na moje buty do bierzmowania. :lol:

Wg mnie Qasi własnie pasuje taki makijaz :D

Ekhem. Wg mnie nie. :P Jest strasznie blada i jak na ciemno pomaluje oczy to wygląda jak.... e... <skasowano. żeby nie było że się czepiam> :lol: wolę 'bladziochy' ;)

Mi pasowałyby błękity, zielenie, w ogóle wszystkie chłodne kolory, bo do zielonych oczu, ale ja wiem swoje i czarną kredką maluję dolne powieki, haha :P (taką wąziutką kreską)

do zielonych oczu nie pasują chłodne kolory :chytry:

nudziło mi się to kombinowałam - od połowy górnej powieki do zewnętrznego kącika oka, tuż przy rzęsach narysowałam kreskę brazową kredką, a 'reszte' czyli do wewnetrznego kącika kredka złotą.  Na dół kredka biała, bo mam oczyska małe i twarz dłuugą, do tego tusz. Oczywiscie wszystko mojej siostry, bo swoich malowideł nie posiadam.
Z daleka wygląda nawet,nawet, z bliska, no cóż, malować się nie umiem ;)

Fattyś trochę praktyki i się będziesz umiała malować :)
ja pomimo tego, że mam małe oczy na dolnej powiece nad rzęsami (czyli tak w środku oka) maluję czarną kredką, górną powiekę czarnym linerem - i tak podkreślam jeszcze bardziej to, że mam lekko skośne, tatarskie oczy :D

Nie, no może z tym malowaniem sie przyhamuję - bo odkąd zaczęłam to osiadlowa dzieciarnia   mówi mi  'dzień dobry' i zwraca się do mnie per 'pani' -za młoda jeszcze jestem na to! :lol:

Zakupiłam dzis nowy tusz  do rzęs wodoodporny ;) z Rimmela.

wczoraj pomalowałam sie na czarno(czarną kredką z brokatem -fajnie wyszło) -czułam się jak ktoś inny ;) . Tak śmiało,że aż poszłam na miasto postraszyć trochę :P

Jakie w koncu kolory pasuja do zielonych oczu?

w sumie to się najbardziej patrzy na kolor karnacji, ale z kolorów, które można śmiało używać są wszelkie odcienie brązowego -  podkreśla zielony kolor tęczówki, do tego łososiowy, złoty, pomarańczowy, z zimnych najlepiej wygląda szary i fioletowy, ale to już trzeba samemu wypróbować bo nie do każdej karnacji pasuje. No i zależy czy oczy masz tylko i wyłącznie zielone, czy jest to mieszanka kilku kolorów, tak jak u mnie, wtedy można różne dziwne kombinacje próbować :)

kredka tylko na górze,rzęsy czasem cień i koniec :) Zresztą w albumie dalam zdjęcie,to widać co nieco ;)

Jak sie maluje kredka "na gorze"? w ktorym miejscu dokładnie? :P :lol:

Chetnie pokombinowałabym z tymi cieniami, ale najpierw musze sobie jakies kupic, bo mam bardzo mało :/

nad rzęsami, jak najbliżej rzęs, od jednego kącika oka do drugiego, przy zewnętrznym można kreskę trochę przedłużyć, ale nie u każdej babki to dobrze wygląda

A ja nie mam pojęcia jakie kolory mi pasują..... :roll: Z resztą moich powiek prawie nie widać przy otwartych oczach ale czasami fajnie sie czymś "wysmarować" a ja korzystam tylko z czarnej kredki i tuszu  :roll:

nieee,nie nad rzęsami :P pod rzęsami :P hehe
rozumiecie mnie ??

na górnej powiece pod rzęsami? :) to taki jeszcze bardziej hardcore niż u mnie ;)

zobaczyłam zdjęcie, nieźle nieźle, chociaż ja bym na Twoim miejscu więcej cienia dawała w zewnętrznym kąciku oka a mniej w wewnętrznym - spróbuj i porównaj ze zdjęciem :). Chociaż oczywiście co kto lubi :)
Mnie tak kredka by nie pasowała, zresztą maluję linerem a nim wewnątrz oka już bym sobie nie potrafiła nic namalować ;)

hehe tak :)

A mi nie pasuje oko pomalowane krętką poniewaz mam wredne oczy tzn. ze mam bardzo ciemne  nie oko ale  na oboło oka... No wiecie o co mi chodzi :D:D
Ale za to ładne wygląda niebieksi , biały , srebny , zielony :]:]

łał :D niezłe te foty :) Ja jeżeli maluję to tuszem i lekko kredką  tak do wewnątrz oczu ;)i to mi chyba najbardziej pasuje tymbardzej ze dyrektorka ściga ostro za pomalowane oczka :D

Dobrze jest dawać kolory hmmm.... jak to określić...ujmę to tak: kolory gryzące się np. jesli mamy zielone oczy to absolutnie zielonego cienia, najlepiej niebieski, a jeśli mamy niebieśkie to zielony, wtedy tn kolor oczu staje się głęboki i wyrazisty

niebieski do zielonych wygląda tak sobie, będę się upierać, że lepsze szarości i brązy... ale zielone cienie też ładnie wyglądają, tylko nie każdy odcień, czasami maluję taką jasno "wojskową" zielenią :)

Ja mam oczy brązowo zielone  :] I maluje sie niebieskim jasnym i fajnie to wygląda :] 
Ale maluje sie tez zielonym :]

Trenowałam eyelinerem, nie bardzo wyszło a więc powiekę malnęłam na ciemno(aby nierówności nie było aż tak widać), na dolnej powiece, od połowy zrobiłam ciemną krechę, rzęsy na sztorc i .... wyglądam jak diabeł . Podoba mi się :niom:

Fretka ja mam oczy zielono- szaro - brązowe i jedyny cień niebieski, który jeszcze ujdzie w tłoku to szafirowy :)

Fattyś no to pięknie :D

nad rzęsami, jak najbliżej rzęs, od jednego kącika oka do drugiego, przy zewnętrznym można kreskę trochę przedłużyć, ale nie u każdej babki to dobrze wygląda

niezgodzę się że maluje się od wewnętrznego kącika do zewnętrznego kreskę. Sposoby są różne można malować tylko 2/3 linii lub różnie różniście ;]

A ja ostatnio byłam na targach kosmetycznych i kupiłam sobie przepiękne cienie ;] czarny, stalowy i zielony.
Ja mam oczy brązowe i bardzo ładnie mi w zielonym ;]
z tych cieni co kupiłam robie różne kombinacje ;P
na imprezy ze znajomymi maluje sie na czarno stalowo + liner i kredka ;]
na jakieś rodzinne spotkania to albo zieleń ze stalowym(wygląda to przepieknie:) ) albo tylko stalowy (ten cień jest chyba moim ulubionym...świenie się nim retuszuje wszelkie linie itp ;] i nadaje oku taki rozmazany charakter ;]
Technika jest taka:
na dolną powiekę nakładam kredkę...tak jak madziaro wewnątrz ale również i na zewnątrz ;) potem liner na górę. Na to cień jakiś ciemniejszy tak na banana lub na kota ;P no a potem zacieram granice czymś jaśniejszym ;P

a ja mam uczulenie na tusze, cienie etc. więc nie mogę malować, co mnie nie cieszy, ale zdrowie ważniejsze...

niezgodzę się że maluje się od wewnętrznego kącika do zewnętrznego kreskę. Sposoby są różne można malować tylko 2/3 linii lub różnie różniście ;]

yyy, no ale i tak malujesz od strony wewnętrznej do zewnętrznej, i w sumie o to mi najbardziej chodziło.
I, wg mnie oczywiście, najlepiej wygląda na całej linii oka :)

Ja na dole nie mogę na zewnątrz malować bo wyglądam jakbym miała podbite oko ;)

jak tak patrzę na datę kiedy agnes to pisałaś, to stwierdzam, że mam niezły zapłon :lol:, ale to wszystko przez te wyjazdy (i tej wersji się będę trzymać :D)

Wega - kompletnie na wszystkie masz uczulenie? Jak tak to wspóczuję, ale rzeczywiście masz rację - zdrowie ważniejsze :)

Czy ma ktoś w posiadaniu linki do stron z ciekawymi, naturalnymi makijażami? Jak je zrobić, czym itd?
Interesują mnie głównie makijaże naturalne, delikatne, szaro-brązowe... :wink:

http://www.makijaz.net/index.html


a ja swoje oczka maluje tak:

(http://img245.imageshack.us/img245/1386/1006187zo2.th.jpg) (http://img245.imageshack.us/my.php?image=1006187zo2.jpg)

(http://img213.imageshack.us/img213/823/1007951dl1.th.jpg) (http://img213.imageshack.us/my.php?image=1007951dl1.jpg)

(http://img245.imageshack.us/img245/272/1008264mp1.th.jpg) (http://img245.imageshack.us/my.php?image=1008264mp1.jpg)

Jakie kolory pasują do szarych oczu, ciemnych włosów, jasnej karnacji i piegów?

spróbuj zielone (wpadające w khaki), lekko fioletowe, a najlepiej jakbyś mogła kilka kolorów wypróbować. I oczywiście pamiętać o cieniowaniu, czyli najlepiej 2 - 3 kolory na powiece :)

to ja zadam nietypowe , banalne pytanie lecz niestety odpowiedź dla mnie ważna :P

jak malować kreskę na górnej powiece? o_O bo mi takie krzywe coś wychodzi i wyglądam jak szop

rif - ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.. pamiętam że jak ja pierwszy raz się za to wzięłam to była OOOOO MASAKRA :shock:

w każdym razie, maluj tuż nad rzęsami górnymi, jak najbliżej. :)

madziaro dzięki. czyli lepiej odpuścić sobie niebieskie, szarości i moje ukochane brązy?

Labradorka, jam w dziedzinie makijażu głupol(przeglądając ten wątek widzę,że coś kiedyś próbowałam,a teraz nie maluję się wcale) ale mam szarooką koleżankę, która często miała na powiekach szary cień i zawsze w tym makijażu sprawiała wrażenie zmęczonej lub bezbarwnej. W cieniu zielonym natomiast napatrzeć się na nią nie mogłam. :)

Ooo to może rzeczywiście spróbuję. Moje oczy są, no, powiedzmy szare - czasami wydaje sie, że bardziej podchodza pod niebieskie, innym razem pod zielone. Ale generalnie są szare :).
Na razie używałam najczęściej beżowych i brązowych, czasami jakieś bardziej żywe barwy, ale nie pasowały mi...

brązowe mogą być, ale nie zriobią aż takiego wrażenia, zazwyczaj powinno się dobierać kolor kontrastujący z tęczówką :)
Jak się wymalujesz na szaro to Twoje oczy nie będą aż tak zaakcentowane. Jeszcze mogłabyś spróbować coś z delikatnie złotym odcieniem - może całkiem nieźle wyglądać

Dzięki :)).

A teraz powiedzcie mi jeszcze, jak najlepiej nakładać kolory na powiekę? W środku jaśniejsze, ciemniejsze, czy bez różnicy ?

zależy jaki masz kształt oka i czy masz oczy rozstawione szeroko czy blisko. Jeśli masz oczy standardowe, nie za daleko rozstawione, wtedy robisz tak:
- jasny cień (najlepiej biały, jasnobeżowy, najładniej wygląda lekko opalizujący) nakładasz zaraz pod łukiem brwiowym i w wewnętrznym kąciku oka
- jasny odcień głównego cienia (czyli np. jeśli wybierasz brązy używasz jasnego brązu lub beżowego) nakładasz na środek powieki, zaraz przy tym jasnym i w stronę zewnętrznego kącika
- ciemniejszy odcień nakładasz trochę dalej od środka powieki w stronę zewnętrznego kącika
Jeśli masz, nawet lekko, skośne oczy możesz ten ciemniejszy cień przeciągnąć delikatnie za zewnętrzny kącik.
Ja mam lekko skośne oczy i zazwyczaj używam jeszcze jednego, najciemniejszego cienia, zaraz nad linią rzęs - wychodzi coś w stylu eyelinera, którego oczywiście też później używam :)

Tutaj jest całkiem ładnie pokazany właśnie taki makijaż o jakim pisałam:
http://www.facemaker.ca/makeup-artists-toronto.jpg

Madziaro, widzę że Ty specjalistka. :D
Poleci mi ktoś jakąś dobrą kredkę lub khol do oczu, które się nie rozmazują po dwóch godzinach? :roll: Noszę soczewki i moje oczy są non-stop zwilżone (makijaż taki jak w avatarze) i kredki nie za długo wytrzymują, już o godzinie 15 zostaje szara smuga i to na dodatek rozmazana - oko wygląda beznadziejnie, jest takie zmęczone przez to. :roll: A ja chciałabym, żeby kredka dość długo wytrzymała i jeśli się maluję czarną to żeby czarna pozostała, a nie jakieś nijakie i jak ćpun wyglądam. :P
Miałam z rimmela - nie. Z sephory jako tako wytrzymywało, ale też ciut cieńko. Eyeliner nie wchodzi w grę, nie potrafię tego urządzenia wykorzystać, wprawiam się już ponad rok i nadal robię to tak beznadziejnie, że aż... :P
Może mam nałożyć jakiś puder / podkład pod kredkę czy co? :lol:

Ok, dzięki super :). Widać że masz wielkie pojęcie o tym co piszesz, niestety ja jestem zielona jeżeli o to chodzi.
A jak z malowaniem rzęs oraz oczu kredką? Wybierać kolory "pod kolor" czy też kontrastujące?

Mam doświadczenie życiowe :lol:, w końcu maluję się już te 10 lat i staram się czytać, podglądać i wypróbowywać na sobie a czasem też na innych :)
Co do kredek - jednak polecałabym eyeliner, spróbować trzeba różnej długości pędzelków, bo np. ja muszę mieć raczej taki dłuższy, z krótkim nie potrafię sobie poradzić. Kajal też u mnie nie jest najlepszym pomysłem, a znam dziewczyny, które tylko nim się malują.
Najważniejsze, żeby to coś do malowania był wodoodporne, i ja po cichu powiem, że najdłużej u mnie utrzymywały się kredki najtańsze :)
Do tego zazwyczaj wybieram czarny kolor eyelinera i kredki, którą maluję dolną powiekę nad rzęsami (z kreską pod rzęsami, a już w ogóle z cieniem na dolnej powiece, wyglądam jakbym miała podbite oczy :lol: )
Można spróbować także w ciemniejszym odcieniu tego samego koloru co cienie :)

Z kolorem rzęs natomiast lubię poszaleć i oprócz standardowej czerni używam też tuszu szafirowego, granatowego, zielonego i fioletowego. Wszystko zależy od nastroju i od tego, żeby z kolorem cienia się ten tusz nie gryzł :)

ej a możecie mi tak wytłumaczyć na chłopski rozum, co to znaczy opalizujący..? przepraszam, ale naprawdę nie wiem. :lol:

opalizujcy czyli lekko błyszczący, ale nie błyszczący brokatem, tylko sam w sobie, czasami lekko innych kolorem :), zazwyczaj mówi się tak o odcieniach perłowych. O! najlepszym przykładem jaki znalazłam na wytłumaczenie, to wystarczy zobaczyć na środek muszli morskich :)

madziaro dziękuje! :)

jeszcze mam pare pytan, bo chcę już robić sobie dobrze dopasowany makijaż. Może tu nie będzie tyle o malowaniu oczu, ale...
mam dość wysoko osadzone i wyraźne kości policzkowe, jak najlepiej je "zakrywać, zatuszowac"?
kredką malować oczy hmm tak w dole, w sensie na dolnej powiece nad rzęsami? czy pod?

a po co chcesz zatuszować kości policzkowe :>, wiele kobiet by się zabiła za taki kości :)
w nakładaniu różu raczej nie pomogę bo nie używam za często tego kosmetyku

co do kredki - wypróbować tak i tak, ja muszę nad rzęsami czyli przy tej części "przylegającej" do oka :)

Ale mi się to nie podoba i nie mogę się do tego przekonać,niestety! :(
 :(

to w takim razie napiszę, czego na pewno nie możesz robić - malować ciemnym różem okolicy pod kośćmi policzkowymi, bo wtedy je jeszcze bardziej uwydatnisz. Jak znajdę chwilę czasu to spróbuję znaleźć jakieś triki makijażowe, które by Ci pomogły :)

dzięki, będę wdzięczna, bo nie podobają mi sie one kompletnie i wg mnie nie pasują do mnie, no ale niestety tego nie zmienię... ;)

To ja zapytam...Jaki cień by ładnie wyglądał przy piwnych oczach?;3

madziaro znalazłaś coś? :>

Pixi, może zielony i żółty? Gdzieś słyszałam też o różu :mysli:

Niestety nie miałam czasu nic poszukać ponieważ od piątku nie było mnie w domu, nie ma to jak długi wolny weekend :)

Do piwnych pięknie wygląda szary i srebrny, do tego również zielony, ale to zależy od jego odcienia :), można też się pobawić, jeśli ktoś jest odważny, odcieniami łososiowymi :). Tak jak tutaj doradzałam - jeśli macie dostęp do większej ilości cieni - pobawcie się, wypróbujcie co dobrze wygląda. Dobrze byłoby też, gdyby to ktoś inny zobaczył :)
W ogóle to pamiętajcie o typach kolorystycznych - porach roku. Piwne oczy to zazwyczaj oznaka typu letniego lub jesiennego, czyli ciepłe kolory powinny pasować :)

To przy okazji chciałam się zapytać jakie kolory pasują do zielonych,w sumie to takich oliwkowych oczu? W tym : http://www.makijaz.net/tt.html teście na typ urody wyszło mi,że lato jestem..Ale przy niektórych pytaniach-stwierdzeniach miałam watpliwości,więc nie wiem..
Mam włosy takie hym..różne. Teoretycznie ciemny blond,choć jest w nim troszke jasnego brązu,kasztanowego,blondu..Ale czasem wydają mi się takie...szare. Koloryt skóry cięzko mi określić...ale raczej bywam blada ( teraz nie bo się opaliłam :P opalam się różnie-jak szybko,to na różowawo,jak stopniowo to na jasno brązowo-miodowo).

zielone - brąz, szarości, fiolet, ja używam też pomarańczowego i bordowego :D, ale do tych ostatnich kolorów trzeba być odważniejszym :)

niestety nie znalazłam nic, co by pozwoliło zatuszować wystające kości policzkowe, raczej wszędzie są porady, jak je podkreślić :/

o^^ fajnie. Tzn. ja cieni ogólnie rzadko używam,ale teraz jakoś tak mi się zachciało xD
a złoty/srebrny? Widziałam takie fajne w musie,z delikatnie błyszczącymi drobinkami. I spodobały mi się też takie poczwórne ,jeden taki b.jasny,prawie biały róż,następnie taki jasno liliowy,dość intensywnie różowy oraz właśnie bordowy. Nadało by się? ;)

Hmm, to chyba nie zostaje mi nic innego, jak się z tym pogodzić, skoro to takie ładne i kobiece xD.

o^^ fajnie. Tzn. ja cieni ogólnie rzadko używam,ale teraz jakoś tak mi się zachciało xD
a złoty/srebrny? Widziałam takie fajne w musie,z delikatnie błyszczącymi drobinkami. I spodobały mi się też takie poczwórne ,jeden taki b.jasny,prawie biały róż,następnie taki jasno liliowy,dość intensywnie różowy oraz właśnie bordowy. Nadało by się? ;)

złoty, srebrny i delikatnie brokatowe oczywiście, że ładnie wyglądają, ale to już są na większe wyjścia wg mnie :)
jeśli lubisz takie kolory różowawe i dobrze się w nich czujesz to pewnie, że tak. I malujesz tak, jak wcześniej pisałam, najjaśniejszy w wewnętrznym kąciku i pod łukiem brwiowym. Oczywiście, jeśli chcesz, żeby to był delikatniejszy makijaż, to możesz tylko dwóch najjaśniejszych odcieni użyć :)

złoty, srebrny i delikatnie brokatowe oczywiście, że ładnie wyglądają, ale to już są na większe wyjścia wg mnie :)

No ja i tak się cieniami maluję raz na ruski rok i to nie jakoś b.mocno,jesli już to trochę rozjaśniam w wewnętrznym kąciku oka,więc.. :]

http://www.makeup-makijaz.info/main.php polecam tez ta stronke, jest tam ciekawa galeria

jak umalować oczy na wesele? :)
chodzi mi po głowie smokey, dobrze się w nim czuję, ale nie wiem, czy to 'wypada', w sensie czy nie za ciemno na ślub. jakby co - sukienkę mam stalowoszarą, buty czarne, włosy i oczy brązowe, karnacja opalona. ; ]

Najważniejsze, żebyś Ty się dobrze czuła. Jeśli lubisz taki makijaż - czemu nie? Zazwyczaj jest uznawany za dosyć elegancki i wieczorowy :)

Smokey jest pięknym makijażem tylko i wyłącznie wtedy kiedy ktoś ma duże oczy, przy małych oczach tylko je jeszcze optycznie zmniejszy.
Myśle że na wesele to jest spoko makijaż :) JA na wyjścia różniste też się maluje dosyć ciemno.
Smokey jest makijażem lat 20 wiec mozesz sobie poczytać jak sie malowano w latach 20 :P

Najładniejsze oczy są wtedy kiedy ich się nie maluje. Są naturalnie łądne. ;)

eee tam, jak się je ładnie wymaluje, to wyglądają na większe (akurat to jest to, na czym mi zależy), bardziej błyszczące i podkreślone :)

moim zdaniem malowanie oczu jeśli jest dobrze wykonane to tylko podkreśla ich urodę :)

Najładniejsze oczy są wtedy kiedy ich się nie maluje. Są naturalnie łądne. ;)

Ze 3 lata temu mówiłam to samo, ale teraz uważam jak dziewczyny wyżej. 

Najładniejsze oczy są wtedy kiedy ich się nie maluje. Są naturalnie łądne. ;)

Uważam tak samo... może i podkreśla urodę, ale trzeba korzystać z tego co się... dopóki się to ma :) Nie upiększać się ani nie szpecić... a malowanie czegokolwiek upiększa i szpeci :)

tak ale są również makijaże odmładzające, sportowe, dzienne, któe odświeżają, rozświetlają twarz i nadają jej "lekkości".
A jeśli dziewczyna jest młoda to fakt faktem moze ograniczyc malowanie sie do minimum :P

(http://img12.imageshack.us/img12/1407/kopia1033748.jpg)

;d

kurde Fatty, ale masz gęste włosy

Dziękuję :) po tatusiu :P

Kiedyś się zarzekałam, ze malować się nie będę a teraz mam fioła na punkcie makijażu oka ;) Uwielbiam bawić się kolorami(czasami przesadzam i jest efekt rajskiej papużki ;p )

super *_*

ja za to nauczyłam sie robić kreski eyelinerem i się tym bawie od czasy do czasu ;P a tak to biały cień w kącik, tusz, ewentualnie jakiś cień dodatkowy złotawy/złotobrązowy :p jak mam czas to krecha czarna/miedziana i heja :p

ps. mam żywo niebieski eyeliner i troche się go boimy ze współlokatorką xD

pamietam ze na pierwszym roku studiow malowalam si podobnie do Fatty, zielenie zolcie roze itp, teraz wole styl smoky eyes,  beż z eyelinerem

Dzisiaj :D

(http://img843.imageshack.us/img843/8200/1033802.jpg)


też wielbię eyelinery :D bez czarnego czuję się jak bez rzęs, mam zielony brokatowy, zielony metaliczny, niebieski oraz złoty :)

noo mój eyeliner to taki chabrowy jest... xD ale nie mam odwagi żeby go użyć xD

oj tam Kostku, cienką kreskę i rzęsiory wytuszować :P

Jak nabierzesz odwagi to polecam najpierw kreskę czarną, nad nią dać ten chaber, a jak jeszcze bardziej nabierzesz śmiałości to nad tym taką mocna biel, też kreskę :D

też wielbię eyelinery :D bez czarnego czuję się jak bez rzęs, mam zielony brokatowy, zielony metaliczny, niebieski oraz złoty :)
[/quote]

ja czuje się jak bez rzęs jak nie pomaluje tuszem, bo mam bardzo jasne... Tak jak włosy.Czasem zastanawiam się czy nie mialam albinosa w rodzinie

(http://img339.imageshack.us/img339/5548/1033805.jpg)

chciałam dziś make up papużkowy, ale przy opadających powiekach g.. widać ;p

Ładny kolor oczu masz ^^.

fatty to zdjęcie mi przypomniało, że brałaś ostatnio udział w moim śnie, tylko nie wiem dlaczego i co tam robiłaś.. :mysli: wiem tylko, że zidentyfikowałam cię właśnie po grzywce i kolorze włosów. :D

dzięki ppx, zwykły brąz :) Jako, że jak większość mam je po tatusiu to "na starość"  pewnie zmienią kolor na brąz łamany na khaki :P

Alyszku, pewnie urzędowałam przy lodówce... :P

dziewczyny stweirdzilam ze nie bede zakladac nowego watku tylko wstawie to tu bo warto


http://uszata.com/eksplorer/prawa/testy_na_zwierz.html

bo po tym co zobaczylam to juz loreala nie kupie

A kto nie testuje? Wiem o Avon, ale tusze kiepskie. A Eveline?

(http://img834.imageshack.us/img834/9941/1033807.jpg)

dziś srebrny z rudym :D Zaczęły mi się podobać sztuczne rzęsy, te delikatne, nie te przesadzone. Jak gdzieś dopadnę to wypróbuję :P

Fatty fachową makijażystką się stajesz : D  .

Frajda to dla mnie straszliwa i największa przyjemność poranka zaraz po śniadaniu :lol:

Fatty ja kiedyś przykleiłam sobie takie delikatne sztuczne rzęsy na wesele. I lipa była, bo jednej nie mogłam odkleić :x

A odrywałaś, czy miałaś ten remover do ściągania nie zadziałał?

to coś do ściągania zadziałało tylko na jedną rzęse

A kto nie testuje? Wiem o Avon, ale tusze kiepskie. A Eveline?

tu masz wlasnie liste

Dzisiejsze, nie widać ale upstrzony złotymi kropkami :P

(http://img137.imageshack.us/img137/9180/1033811.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/137/1033811.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

ale ja to lubię :lol:

Co do nietestowanych kosmetyków - zamawiam z Marizy, mam puder i krem, nie testowane, więc być może wszystkie produkty tak mają.

o fajnie dzieki

Ja nigdy nie uzywalam sztucznych rzes. Nie wiem od czego zaczac i jakie wybrac? Moze ktos pomoc?

ja sztuczne rzęsy miałam doklejane tylko na slubie i te tylko te kępki a nie całe, a kosmetyczka stwierdziła co mnie ucieszyło, że nie ma sensu bo moje i tak są długie :)

No ja troche poczytalam i w sumie to wszyscy polecaja  przedluzanie rzes ta metoda rzesa do rzesy (http://www.groupon.pl/oferta/uroda). W sumei z tego co sie nawet orientowalam to to w miare tanio mozna zrobic. A powiedzcie co wysadzicie na ten temat?

(http://oi48.tinypic.com/2v9q9nk.jpg)

łojojo, śliczne kolory, ale ja bym tak nie wyszla xD chociaz od kiedy kupilam sobie duraline inglota to robie krechy, ktore są wielokolorowe jak mam czas xD

dzisiaj spokojniej ;d

(http://oi47.tinypic.com/i3c8ib.jpg)

mi si enie chce foty robic, ale mam kreske przechodzaca od zieleni do czerni ;p i rzesy tak kolosalne, ze mnie smyrają, trzema tuszami pociągnęłam i mam wachlarzyk :P

moze nie jestem masterem od malowania jak Fatty, ale lustrzanka leżała obok, wiec... ;p

(http://i.imgur.com/VfRfd.jpg)

zajefajna kredka kostku, kupilam ostatnio podobna z avonu

to nie kredka :D to duraline z inglota + fioletowy i czarny cień, kreska od jasnej przechodzi w czerń :p moje opadnięte powieki i zmarchy najlepsze :lol:

no to tez sobie kupie A co!
Kostku Ty i zmarchy?????
Dziecko kochANE a ja  w tym roku trzydzieche obchodze :0

mam oko ogolnie zmarszczone, bo x lat mrużyłam żeby widziec, teraz noszę okulary regularnie i nie muszę przymrużać, ale pomarszczone lekko powieka mi zostały... zwłaszcza lewe oko

a duraline jest super, Aly mi to poleciła i uwielbiam <3 mogę sobie zrobić eyeliner z każdego cienia i trzyma się cały dzień :D

teraz ja moge powiedziec ze mnie polecila go Kostka :)

to chyba ze 20zł kosztuje, ale malutko sie tego bierze, wiec sie bardzo opłaca :D u mnie na roku dziewczyny też się tym zachwycają :D

żałuję ogólnie, że nie zrobiłam zdjęcia jak mi kolega się dobrał do pędzelka i namalował takie zarąbiste 'kocie oczy'... tylko, ze fioletowo-szaro-grafitowe...

no to szkoda ze nie wstawilas. musze to miec normalnie must have;)

kiedyś jeszcze go sprowokuje żeby mi pomalował oczy, ale juz to udokumentuję ;)

koniecznie :p

pokazujcie wiecej *.*

jak bede miala troche czasu po pare fotek powstawiam

Ja miałam tęczunię :P zdjęcie kiepskie, bo nim się kapnęłam, że lampa nie włączona to baterie mi siadły, ale coś widać :D

(http://oi45.tinypic.com/ipy2xv.jpg)

(http://i50.tinypic.com/1pfl9z.png)
z dedykacją dla Aly XD

ooooo dziękuję : D

Mejk ap na wesele, kiece mam prostą wiec przyfasoliłam grube krechy, jeszcze je poprawie :D

(http://oi50.tinypic.com/33l2k2o.jpg)

Pomalujcie mnie tak XD !

ppx, a pomalowałabym- trenuje na kim mogę ;)

zielone klimaty ;)

(http://oi48.tinypic.com/343jl2a.jpg)

http://www.musingsofamuse.com/wp-content/uploads/2013/08/Sephora-Makeup-Academy-Palette-Holiday-2013.jpg dostałam coś takiego... co robić... :P

najpierw dostać orgazmu a potem zacząć się pacykowac ;p

ja tam nie umiem :P

Czego? Orgazmu czy pacykowania ? :lol:

Śmieję się, eksperymentuj Kostek :)

jeszcze mi się wszystko zawsze roluje na powiece i się nie trzyma, dzisiaj miałam baze i też to samo :< i ja za grosz talentu nie mam, umiem tylko kreski robić XD i ciemny ryj jak u murzyna i większosc cieni dziwnie wygląda, kolor oczu nieznany XD nic nie pasuuuje

duraline ci wyszło, że się rolują?

http://www.musingsofamuse.com/wp-content/uploads/2013/08/Sephora-Makeup-Academy-Palette-Holiday-2013.jpg dostałam coś takiego... co robić... :P

 :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: tez chceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Ostatnio odkryłam blog - Make up by Hanexx i go gorąco polecam, makijaże są proste w wykonaniu a efektowane

Ja tam nie przepadam za cieniami do powiek, bo mam wrażenie, że tylko mnie szpecą. Wystarczy eyeliner i tusz do rzęs. :)

Najczęściej do malowania oczu używam eyelinera, którym pociągam lekką kreskę, a potem daję cień do oczu również w delikatnych kolorach.

Ja stawiam na klasykę. Delikatny cień można troszkę przydymić oko. Kreska na górnej powiece. Nigdy nie robię na dolnej. Rzęsy podkreślone wydłużającym tuszem ale to oczywiście zależy od preferencji i predyspozycji osobistych. Taki makijaż jest świetny tak naprawdę na każda okazję. Nikt nie zarzuci wam że wymalowaliście się jak laleczka (jak się z cieniem przesadzi to tak to wygląda) ani też nie bedziecie sie czuły bezbarwnie.

Nabyłam sztuczne rzęsy Ardell -2 x połówki i kępki. Jak z połówkami jest git, tak z przyklejaniem kępek męczę się okrutnie :P

Ale efekt znikomy - z natury rzęsy mam dosyć długie, tylko rzadkie. Nikt nie zauważył mojego powłóczystego spojrzenia po doklejeniu połówki czy kilku kępek :lol:

Mnie koleżanki z roku komplementowały, że mam super rzęsy, jak sztuczne, a ja patrzę w lustro i widzę liche włoski... ;p

Popatrz pod światło :D

Nadal widzę wybrakowane coś xD Chyba one nie widziały doczepianych rzęs ;p

Ja maluję tylko rzęsy, czasami ewentualnie kreskę na górnej powiecie. Jakoś nigdy nie chce mi się bawić z czymś więcej :)

A mnie sie kiedyś chciało :D Mieszać kolory, cieniować, rysować cętki etc - a teraz? Mam jeszcze paletę 120 odcieni ale nie używam, bazuję na pojedynczym złotym cieniu. Jeno kreche czasem trzasnę: albo klasyczną czarną(eyeliner  w kremie, chyba z maxfactor? bardzo wydajny ), albo fioletową lub niebieską(kredki bourjois) albo zielone/niebieskie - mam 4 eyelinery ku temu :D

Ja zazwyczaj mam tylko eyeliner + tusz ;p tylko grubość/długość kresek się zmienia

Co do tuszu - na rossmanowskiej promocji zakupiłam wychwalany "So Coutre" - efekt przyznaję jest, ale jest i minus - ciężko go zmyć! Mój micel ledwo daje radę, płyn dwufazowy z ziaji to samo. Strasznie oporny.

Ja na tej promocji dorwałam czerwoną wersję Excess :P ale kruszy się trochę...

Zmywam twarz mydłem pod prysznicem, raz byle jakim do twarzy, a drugi raz organicznym Aleppo, zawsze wszystko schodzi ;P

ps. zeby nie było nudno z samym eyelinerem - odważyłam się :P noszę czerwone usta, co przy ich wielkości trochę mnie peszy, ale jakoś żyję :P

Ja nie mam do tego daru. Oczy podkreślam jedynie tuszem, rzadko eyelinerem.

To nie kwestia daru, a ćwiczeń, nikt nie robi prostych kresek od razu ;) to jest wymówka dla leniwych ;p

Kostku, Ty masz pikne usta, musisz wyglądać świetnie :D

Co do eyelinerów mam ten, w słoiczku

(http://www.shespeaks.com/pages/img/review/999LDG_xl_02222010173105.jpg)

najlepszy i najwydajniejszy jaki kiedykolwiek mialam :) Tylko pedzelka uzywam innego :)

Miałam go kupić, ale głupia się połasiłam na fioletową wersję, która okazała się bublem, nawet w połączeniu z Duraline :(
Do eyelinera mam pędzelek z Inglota (30T) i Hakuro (H85) :P ale mam teraz eyeliner nie w żelu i leżą nieużywane.
Za to jestem zauroczona w matowych kredkach do ust z Golden Rose, ostatkiem sił powstrzymuję się, by nie pojechać dziś po kolor 07 (klik! (http://beauty-styl.pl/sklep/img/p/3234-3659-thickbox.jpg)), a mam już 08 (klik! (http://beauty-styl.pl/sklep/img/p/3235-3660-thickbox.jpg)) :P

A czerwień, którą katuję, mam taką - klik (http://file.hanamana59en.cafe24.com/Product/Images/2/KRTHSMMK0002574/big_847589165549d11d4c1e6a.jpg), w rzeczywistości jest trochę jaśniejsza i bardziej czerwona

Usta ustami, jak je maluję, to nie czuję się zbyt pewnie, bo od razu mam je na pół twarzy, a zawsze miałam jakiś opór, że są zbyt duże i niesymetryczne ;)

Fajne te kredki z GR :D

Ja mam usta wąskie, ale ludziska inaczej reagują gdy mam je machnięte kolorem- chyba wyglądam poważniej. Czerwoną mam z Avonu, a częściej używany róż z Aqua platinum Eveline- fajnie nawilża.

Ja lubię matowe, a że i tak ciągle czymś nawilżam usta, to zbytnio nie cierpią ;P ale szminki to moja słabość  :oops: już nawet jak przyjeżdżam do domu i mama chce mi zrobić przyjemność, to zabiera mnie do osiedlowego kosmetycznego i pozwala wybrać mi jakąś :oops:

Ja też przekonałam się ostatnio do szminek. A jeżeli chodzi o oczy, stawiam po prostu na tusz i ewentualnie eyeliner.

Kupiłam ten eyeliner, jestem zadowolona po pierwszej próbie malowania :p mam nadzieję, że nie przyschnie za chwilę

Ostatnio, gdy mam ochotę czuć się naprawdę koteczkowo :D przyklejam kępki  - mam opadającą powiekę, a jak przyleję kilka kępek od połowy długości w kierunku zewnętrznego kącika (nie do końca) to faktycznie "otwiera" to oko :)

Kostku, na czas malowania oka, przymykaj słoiczek - ja długo tak nie robiłam, trochę zgęstniał ale nie przysechł, a mam go już długo.

ja sobie maluję smokey eyes bo mam ciemne włosy i ciemną karnację więc taki makijaż mi najbardziej pasuje

Chyba bym wyglądała jak totalny hejter życia w smołki XD

Ja raz wyczarowałam, porozcierałam- myśle sobie, jest fajnie :P Przyszła siora, skrzywiła sie z obrzydzeniem i "Spałaś? weź się popraw bo się rozmazałaś" :lol:

Dorobiłam się urodzinowo kredki do ust GR 07, o której pisałam wcześniej :P i srebrnego brokatowego eyelinera, jutro popróbuję jakiś make up z nim :>

A Kość nocami siedzi i kredkami się bawi ;p

Ja mam kredke do-oczną Brązową z Bourjois - poszłam po fioletową, ale pomyślałam, że może czas spoważnieć :P

A Kość nocami siedzi i kredkami się bawi ;p

to była urodzinowa noc, siedziałam dosyć długo :p

Ja mam kredke do-oczną Brązową z Bourjois - poszłam po fioletową, ale pomyślałam, że może czas spoważnieć :P

e tam, kto Ci zabroni chodzić kolorowa jak papużka :p

W pracy jednak nie wskazane - jak ostatnio oberwało mi się, że jestem ku.(popularne polskie przekleństwo lub brzydkie określenie pani lekkich obyczajów) tak pewnie nazwano by mnie wymalowaną ku.. Ech klienci :serce:


Ale i tak czasy tęczowości "ocznej" mi minęły - za to lubię postawić na szminkę ;) Nawet bez make upu na reszcie twarzy, gdy machnę usta wyrazistym różem podchodzącym pod fiolet wyglądam na "zrobioną" :D
A ta brązowa kredka super - wygląda naturalnie a i świetnie sie trzyma cały dzień(jak cała reszta z "clubbing colours")

Fatty, a któż to Cię tak sponiewierał słownie i za co? O ile to nie tajemnica... ;p Pytam, bo uwierzyć nie mogę, by taka w dechę dziewczyna mogła kogoś aż tak rozsierdzić... :lol:

Tym razem to był nie bezpośrednio do mnie, ale o mnie :D I tak slyszałam. Wcześniej bezpośrednio brzydko mnie nazwano, gdy klientce przyszla odmowna decyzja odnośnie reklamowanych butów. Później dzwonila przeprosić, że się "troszeczkę uniosła" ;p

Ze wszystkich pracowników, największe zbieram wciry a teoretycznie jestem bez zarzutu. Kiedyś nawet szefowa zauważyła, że jeden z klientów do mnie warczał a dla niej był ok(a nie wiedział, ze ona jest wyżej) Podejrzewam, ze chodzi o coś w mojej fizyczności - to, że jestem mało mimiczna i mam tępy wyraz twarzy :P ciągle trzęsą mi się ręce w pracy i być może widać, że źle czuję gdy musze się kimś zająć.

Podejrzewam, ze chodzi o coś w mojej fizyczności - to, że jestem mało mimiczna i mam tępy wyraz twarzy :P

A to ciekawe :lol: Cóż, lepiej być inteligentną z tępym wyrazem twarzy, niż odwrotnie... :D

Ja mam wiecznie niezadowolony wyraz twarzy, więc pewnie też bym obrywała :lol:

Kupiłam pierwszy raz szminkę MAC...


...szkoda, że na prezent dla współlokatorki, a nie sobie :( :lol:

Jeśli chodzi o szminki to ja wolę akurat z Golden Rose. Kosztują 10-15 zł, a uważam, że są bardzo wytrzymałe. Mam jedną pomadkę dr Eris (80 zł), jedną IsaDory (nie pamiętam ile kosztowała, ale dużo), a nie dorównują tym z GR.

Tak patrzę jak biednie tutaj żyłam, a w ciągu praktycznie roku tak obrosłam w kolorowe kosmetyki, że to chyba aż wstyd  :oops:

U mnie odwrotnie, z niegdysiejszej palety 120 odcieni przeszłam na 8 kolorową (nude z essence). Kredki mam 4, eyeliner jeden. No i tusze 2.

Za to bawię się bronzerami, konturowanie etc(skracam bródkę i wyszczupla nos :D )

Ja mam dwie czekolady z I heart make up, kredkę mam tylko jasną na linię wodną, eyelinery czarne dwa, fioletowe dwa, w tym jeden taki glitterowy, jeden eyeliner srebrny glitter, tusze dwa, korektorów kilka, bo testuję który naj, podkłady dwa, rozświetlacz, szminek z 16... :roll: dalej nie pamiętam :roll:

Od ostatniego wpisu wzbogaciłam się o nową konturówkę do ust, szminkę i cień do powiek... :P

Ja o jedna konturówkę do ust :D w kolorze zbliżonym do naturalnego ich koloru, kształt sobie poprawiam gdy ze szminki rezygnuje ;)

Ja jak chociażby delikatnie wyjadę, nawet niecelowo, to już wyglądam jak Kylie Jenner, więc :lol: ale w sumie fajnie, żadne zmniejszające usta kolory mi niestraszne, bo nic nie ubywa :lol: i mój ukochany ciemny fiolet mi pasuje, chociaż moja mama jakby mnie w nim zobaczyła to by chyba odpadła, bo ona jest raczej sceptyczna w stosunku do mojego uwielbienia wściekłych czerwieni i całej reszty bardzo ciemnych kolorów :roll:

Za to lepiej opanowałam czarną magię malowania się cieniami, godziny na youtube się opłaciły :P

No i mam dwa nowe pędzle i dwie nowe szminki :roll: a jutro zapoluję na złoty eyeliner :roll:

Przy malowaniu kreski najważniejsze są a) dobry eyeliner z dobrym pędzelkiem, jest odpowiednio rzadki, ale niezbyt żeby się nie rozlewał, najlepiej taki masełkowaty :P b) stół/biurko, na którym podpierasz łokieć jak malujesz, c) CIERPLIWOŚĆ :P a potem to już kwestia upodobań ;)

ja dziś chodziłam z taką kreską - http://i.imgur.com/gYmlVpi.png

Ładnie Kostku.

Ja chwilowo się z eyelinera przerzuciłam na kredkę, maluję kreskę i ją rozcieram- może kredka łatwiejsza w obsłudze niż eyeliner?
Dostałam cienie, w opakowaniu przypominającym tabliczkę czekolady- ładne, słabo napigmentowane, może to dobrze.

Ja mam dwie czekolady, tę: http://ecsmedia.pl/c/makeup-revolution-i-love-make-up-palette-paleta-cieni-do-powiek-death-by-chocolate-22-g-b-iext43167988.jpg i tę: https://www.tambeauty.com/Images/Models/Full/1097.jpg

I jak dla mnie są ok, ale ja to jeszcze podbijam kolor bazami i mam pędzel do nakładania cieni, z chińczyka za całe 4zł, który mi tak ładnie wyłapuje cienie :lol:

To ja mam różową :D

O widzisz, a różowa to właśnie podobno niewypał pod względem pigmentacji :P

Potwierdzam :D Do delikatnego makijazu cacy.

Weź tu kup człowieku jedną rzecz w drogerii internetowej - miałam kupić sam tusz, bo jadę na ostatnich oparach.
Tak sobie oglądałam, stwierdziłam, że mój eyeliner w słoiczku już totalnie zżelkowaciał (3 lata?), to machnę do koszyczka nowy. I cosik jeszcze...

Oparłam się jedynie pomadkom(w tym miesiącu już nabyłam jedną - Golden Rose Velvet 20 - cacana, ale trzeba miec nawilzone usta, bo inaczej zbiera się na skórkach i wygląda jak strupki ;p

Ja mam z tej serii pomadek 22 i 28 :P ja mam zawsze nawilżone, bo ja lubię szminki i muszę być zawsze przygotowana na ich noszenie ;)

Często nosisz 28kę? :D

Ja mam często suche- gubię pomadki ochronne w każdej ilości.

Niezbyt, bo mało wychodzę pomalowana, ale zdarzało się, że byłam na piwie ze znajomymi w niej :P

Ja to bym trochę jak gnijąca panna młoda wyszła :D

Celem odświezenia wiedzy makijażowej, oglądnęłam parę filmików na jutubku i to było zło- bo teraz taki pędzel bym chciała, i taki, i może baze pod makijaz żeby mi się podklad pod koniec dnianie zbiegał... STOP :P
W tamtym roku styczeń tez był dla mnie miesiącem w którym najbardziej popłynęłam pieniężnie.

Mi właśnie ciemne/wyraziste pomadki pasują najbardziej :P

Ja jestem na bieżąco z urodowym youtubem, bazy pod podkład akurat nie używam, bo mi się zapycha twarz, ale za to mam utrwalacz do makijażu :D ale kilka pędzli już posiadam :P

Ja nie potrafię obyć się bez eyelinera. Kreska na powiece musi być :D.