Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Krwotoki z nosa  (Przeczytany 1290 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Krwotoki z nosa
« : 2005-02-13, 17:11 »
Moim problemem są dosyć częste krwotoki z nosa. Chciałabym się dowiedzieć, z czego to się bierze i jak temu zapobiegać? Proszę o odpowiedź :)
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

golden

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #1 : 2005-02-13, 19:09 »
Też kiedyś było to moją zmorą ;) Do teraz jest, ale już mniej.

Krwotoki z nosa są efektem umiejscowionych płytko pod skórą naczyń krwionośnych. Wystarczy niewielki uraz, aby któreś z naczyń uległo uszkodzeniu. Wtedy pojawia sie krwotok. W chwili krwotoku nie można opróżniać nosa wydmuchując krew w chusteczkę, bo to może tylko wszystko pogorszyć. Najlepiej jest sie wtedy uspokoić, włożyć do nosa coś, w co krew by wsiąkała (np zwiniętą chusteczke, dobrze jest trzymać ją tak, aby dotykała przegrody nosowej, tam są umiejscowione delikatne naczynia) i trzymac głowe leciuteńko pochyloną do przodu. Przy zminimalizowaniu krwawienia pomaga zimny okład przyłożony do nasady nosa - styk nosa z czołem.
Jak zapobiegać? Na pewno nie mozna dłubac w nosie :lol: czy mozna zrobić coś dodatkowo - nie wiem ;) Zawsze można przejść się do lekarza, który mógłby wypalić naczynia, które często pękają. Ja takiego zabiegu nie miałem, ale miał mój wujek i mówił, że to bezbolesne ;)
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #2 : 2005-02-13, 19:13 »
Na wszelki wypadek przeszlabym sie do lekarza i przebadala.

A co do "pierwszej pomocy" to nalezy ucisnac nos i tak jak napisal golden pochylic glowe do przodu (nigdy do tylu). Gdy krwawienie zacznie ustawac, mozna puscic nos i zaczac przez niego oddychac, przyspieszy to powstanie skrzepu. No i zimne oklady tez sa dobre.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Krwotoki z nosa
« Odpowiedz #2 : 2005-02-13, 19:13 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #3 : 2005-02-13, 19:31 »
Należy wybrać się do lekarza. Przyczyną może być nadciśnienie.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Mlody

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #4 : 2005-02-13, 20:11 »
Mam podobny problem ostatnio, tyle ze umnie dzieje sie to na treningach przy duzym wysilku. Dostalem rade zeby uzupelnic swoja diete w zdrowe tluszcze np. oliwe z oliwek.
Przyczyna moze byc oslabienie organizmu, nadcisnienie, wrazliwy nos :)
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #5 : 2005-02-13, 22:45 »
Ja ostatnio dostaje krwotoku gdy wejdę do jakiegoś pomieszczenia.Czyli wpływ ma na to zmiana temperatury??? :?
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Dalmafreciak

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #6 : 2005-02-15, 23:07 »
Malutka, ale zawsze jak wejdziesz do jakiegoś pomieszczenia...?
Zapisane

golden

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #7 : 2005-02-18, 11:31 »
pewnie to efekt gwaltownej zmiany temperatury ;) teraz zima, na dworze jest mroz, a jesli w jakims mieszkaniu jest bardzo goraco, to nos nie umie sie tak szybko dostosowac do zmiany piowietrza. Suche powietrze w mieszkaniu osusza sluzowki i krwotok mamy jak na zawolanie. Dlatego tak wazne jest wietrzenie mieszkan zimą.
Zapisane

pola

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #8 : 2005-03-03, 21:13 »
pamiętam jak byłam chora (całe dwa tygodnie po sylwku)... miałam codziennie krwotoki z nosa...
pierwszy był 15 minutowy... po prostu koszmar... nie wiedzialam jak sobie z tym poradzić... i jeszcze bylam osłabiona przez tą chorobe... ból głowy, katar...
koszmar.
następnego dnia mialam chyba 4 15 mintowe krwotoki co 10/15 minut pod rząd... mialam dosyć... rodzice chcieli jechać na ostry dyżur ale wreszcie ojciec poszedł po naszą sąsiadkę- lekarkę... heh, przepisała mi jakieś leki (jaką witamię... :P) na krzepnięcie krwi...
następnego dnia krwotok jeden. jeden mniej więcej trwający godzinę... myślałam że normalnie zaraz tam wykituję... potem mialam ogromnego skrzepa z krwi w nosie... jak go wydmuchnęłam to jeszcze z 5 minut krew mi leciała...
jeden wielki koszmar...
 :roll:
aha i siedziałam nad umywalką żeby krew nie spływała do tyłu nie... heh, no bo chustek byłoby trochę szkoda... co 2 sekundy zmienialam chustki napoczątku bo nasiąkały niewyobrazalnie szybko...
no więc siedziałam nad tą umywalką, tata albo babcia trzymali zimny okład albo na górze nosa albo na karku...

nie wyobrażam sobie żeby takie akcje miały się powtórzyć.. :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Krwotoki z nosa
« Odpowiedz #8 : 2005-03-03, 21:13 »

KaŚkerS

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #9 : 2005-03-04, 22:15 »
mi baaaaaardzo czesto leci krew z nosa :(
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #10 : 2005-03-05, 18:04 »
golden moja mama regularnie wietrzy mieszkanie :P ale ostatnio krew mi leciała po wejściu do "Biedronki" :? to chyba przez to powietrze wiejące z góry,takie nagrzane :?
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

golden

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #11 : 2005-03-05, 23:42 »
dokladnie ;) raptowna zmiana powietrza z zimnego o normalnym nawilzeniu na cieple i suche... ;)

Cytuj
pierwszy był 15 minutowy... po prostu koszmar...

to chyba jeszcze nie przezywalas godzinnych krwotokow, gdzie z zyl na przegrodzie nosowej wylewa Ci sie istna rzeka krwi :P ... to dopiero koszmar... dopiero po godzinie cokolweik zaczelo ustawac... czyli nastepne pol godziny tamowania... :roll: moja ciotka juz chciala wtedy dzwonic na pogotowie :krzywy:
Zapisane

lilek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1989
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #12 : 2005-03-06, 16:21 »
Mój kolega z klasy ma często krwotoki  z nosa,a najczęściej na w-f'ie a leci mu ta krew ,że o hoho.Jak mu leci to w-f'uefista każe mu schlic się i wsadzic głowe między nogi i to chyba mu pomaga.
Zapisane

golden

  • Gość
Krwotoki z nosa
« Odpowiedź #13 : 2005-03-07, 16:38 »
ta pomaga... wszystko spływa do zatok czołowych... potem pewnie koleś ma nos zatkany przez parę godzin. Schylanie głowy tak nisko nie jest najlepszym pomysłem. Lepiej pochylić głowę tylko lekko do przodu.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.069 sekund z 25 zapytaniami.