Szmaty też się przydają
Wczoraj zakupiłam paskudną,polarową bluzę. Poprułam,pocięłam, złożyłam, w każdy róg wpięłam agrafke i tak oto moje szczury weszły w posiadanie obszernego,ciepłego hamaka
EDIT:
Mamuśka mi upolowała białą koszulkę bez rękawków : na środku ma mały błyszczacy napis, kołnierz i tam gdzie powinny być rękawki,obramowane(nie wiem jak to określic
) materiałem moro .Super do dżinsów i zielonych bojówek
troszku się wstydzę moje galaretowate ramiona pokazywać, ale liczę,ze na wakacjach się przełamię