Forum Zwierzaki

Czy ktoś może mi powiedzieć na jakiej ulicy jest to schronisko?

http://www.pieski.marka-pr.pl/ :roll:

zadzwoń i spytnij ;)

Hmmm...dziwne.Na stronie pisze zeby ich odwiedzic a nie podaja adresu  :roll:

czesto nie podaja zeby ludzie nie podrzucali zwierzat jesli sa przepelnione..

no tak ale tym samym nie mozna adoptowac zwierza :?

można, wystarczy zadzwonić zeby dowiedziec sie o adres

można, wystarczy zadzwonić zeby dowiedziec sie o adres

Żaden problem, jezeli chce sie mieć psa :)

Z Andrzejem Beuthem, pełnomocnikiem Zarządu Gminy Warszawa-Ursynów, autorem programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami rozmawia Lidia Klimczak.

- Doczekaliśmy się dwóch nowych przytulisk na obrzeżach Warszawy: pod Piasecznem i w Wawrze. Gmina Ursynów jako pierwsza podjęła próbę rozwiązania problemu bezdomnych zwierząt na swoim terenie. Dlaczego jednak nie podajecie adresu przytuliska?

- Nie chcemy tworzyć kolejnego miejskiego molocha, który nie spełnia ani jednego z warunków, wynikających choćby z Ustawy o ochronie zwierząt. Powszechnie wiadomo, że cały dramat polega na nadmiernym zagęszczeniu. Gdybyśmy podali do publicznej wiadomości adres schroniska, zamieniłoby się ono w kolejny Paluch, Józefów czy Celestynów, gdzie ludzie podrzucają psy, przywiązując je do ogrodzenia lub drzew. Ile takich tragicznych apeli o niepodrzucanie zwierząt wyszło z polskich schronisk! Można dyskutować, co jest lepsze: humanitarne traktowanie zwierząt przez stwarzanie im odpowiednich warunków, czy też przygarnianie psów i kotów bez względu na sytuację, co doprowadza do tego, że padają z głodu, zagryzają się w klatkach, nie są objęte szczepieniami. Jako gmina mieliśmy wybór i wybraliśmy to pierwsze.

- Ale w jaki sposób ktoś, kto pragnie zaadoptować psa, ma trafić do przytuliska?

- Gmina udziela wszelkich informacji.

- To jednak mnożenie trudności, najpierw wizyta w urzędzie, a dopiero później na miejscu.

- Kiedy ogłosiliśmy nasz program, wiele osób miało zastrzeżenia do płatnych adopcji, bojąc się, że zwierzęta trafią w niepowołane ręce. Tymczasem już na etapie uzyskiwania telefonicznych informacji dokonuje się selekcja: ktoś, kto jest naprawdę zainteresowany adopcją, pofatyguje się do gminy. Wszystkie adopcje odbywają się pod ścisłą kontrolą, przeprowadzane są też wizje lokalne, z których sporządzamy protokoły. Dysponujemy pełną wiedzą o nowych właścicielach zwierząt.

---------------------------------------------
Mam nadzieję, że pomogłam rozwiać wątpliwości :wink:

fakt nie przeczytałam :P

Ale teraz pomagam w Kocim Azylu i to naprawdę, czasem ponad moje siły (niespełna 300 kotów) ..

Cathy, jak tylko zrobię prawko to też będę chciała się zgłosić więc pewnie się poznamy. Ja właściwie po sąsiedzku bo na Kabatach mieszkam :wink:

Nie mogłaś tego przeczytać, ja to znalazłam zupełnie przypadkiem na innej stronie :)

ah :) O to ja zapraszam bo jest bardzo dużo pracy, choć wczoraj większość czasu spędziłam na miętoszeniu spragnionych pieszczot kociaków. :)

Ja też prawie na Kabatach :)
Niedaleko kabackiego bazarku :D

A jeśli byś chciała wpaść np. po świętach to chętnie bym z Tobą pojechała (z Wilanowskiej autobusami 710 lub 139)  :lol:

Ja przy Tesco :)

Gdybym znalazła czas po świętach, to faktycznie chętnie bym się przejechała, chociaż trochę pomóc i wygłaskać kociaki. Ale regularnie to dopiero jak będę miała auto, bo pracuje w domu dziecka i studiuję i ciężko by mi było to wszystko pogodzić jeszcze z prowadzeniem domu, opieką nad moim zwierzyńcem i jeszcze azylem :(  
A tak to będę mogła szybko przejechać z jednego miejsca do drugiego, przy moim natłoku zajęć to ogromne ułatwienie :)

O :) Pani Irenka, Pani Maria , my wolontariusze i oczywiście każdy z naszym 200-kilku kotów ogromnie się ucieszy :)

jakbyś po świętach miałą chwilkę, są BARDZO potrzebne osoby właście do migdalenia kociaków.

Ja do migdalenia kociaków zawsze jestem chętna :wink:  Można powiedzieć, że w domu robię na pełny etat :lol:
Tylko, że zaraz pewnie będę chciała jakiegoś kota przygarnąć, wtedy mój TZ mnie z domu razem z kotami wyprosi ;)  :lol:

Ja niestety nie mam już kociaków :( Ale właśnie przez to prbuje sobie to wynagrodzić  :lol:

co do opieki nad zwierzetami ze schronisk. to serdecznie zapraszam do schroniska na skarbowców moze wasza ciepła dłoń rozweseli niejednego psiaka!! mozna je wyprowadzać i karmić i wogóle traktować jak prawie swoje!!:P:P:P:P:Pzapraszam :wink:

co do opieki nad zwierzetami ze schronisk. to serdecznie zapraszam do schroniska na skarbowców moze wasza ciepła dłoń rozweseli niejednego psiaka!! mozna je wyprowadzać i karmić i wogóle traktować jak prawie swoje!!:P:P:P:P:Pzapraszam :wink:

co to za schronisko? nie slyszalam o nim  :oops:   ma jakas strone czy cos?

No właśnie. To jest w stolicy?   :roll:

:) podaj wiecej informacji :roll:

Więcej informacji można się dowiedzieć telefonicznie albo w urzędzie gminy ursynów :roll:

 Nie chcemy tworzyć kolejnego miejskiego molocha, który nie spełnia ani jednego z warunków, wynikających choćby z Ustawy o ochronie zwierząt. Powszechnie wiadomo, że cały dramat polega na nadmiernym zagęszczeniu. Gdybyśmy podali do publicznej wiadomości adres schroniska, zamieniłoby się ono w kolejny Paluch, Józefów czy Celestynów, gdzie ludzie podrzucają psy, przywiązując je do ogrodzenia lub drzew.

Mają powody żeby tych informacji nie podawać, a jak komuś będzie zależeć to i tak się dowie.

ale Skarbie  :lol:  nam teraz hodzi o inne schronisko ;)

A tak wogóle to śliczny sobie zrobiłam emblemat nie ? :) :lol:

Aaaa sorrki, ale zakręcona jestem po świętach :oops:

A emblemacik śliczny :wink:

btw.Chyba dzisiaj bylam w Twoich okolicach, bo byliśmy na spacerze z psem, jeszcze hen, hen za bazarkiem, na Natolinie i kawałek w stronę lasu ;)

Ja też byłam dzisiaj w lesie z moim Jamniorem i z Sierść i jej Jamniorem :)
Musimy kiedyś się przejść. A jakiego masz psiora? :)

pittkę mam kochaną :)  Rozbrykaną jak szceniaczek, z każdym się chce bawić  łącznie z kotami :lol:

co do opieki nad zwierzetami ze schronisk. to serdecznie zapraszam do schroniska na skarbowców moze wasza ciepła dłoń rozweseli niejednego psiaka!! mozna je wyprowadzać i karmić i wogóle traktować jak prawie swoje!!:P:P:P:P:Pzapraszam :wink:

Jeżeli schronisko przy ul. Skarbowców to tylko Wrocław wchodzi w grę  :wink:  

Misiakonisia , mam rację  :?:   :? czy pudło  :(

Niestety ona nie chce nas oświecić  skąd jest...   :lol:

:D z GG widac ze z Wrocka :roll: ja moze wczasie [rzerwy od przyszlego wtorku wybioresie do kociego azylu :) im oze tez sie przydam :wink:

napewno się przydasz i z chęcią pojadę z Tobą !!!

:) oki to sie jeszcze umowimy  ;) dokladnie jeszcze wezme 3 chomcia do domku :wink: