Kazdy moze wierzyc w to co chce - na tym polega miłość Boga. On ci nie narzuca. Ale jednoczesnie informuje ze tylko kurs wytyczony przez Niego samego, Przez proroków i biblię jest słuszny. By zrozumiec po co jest wogole potrzebny posredni pomiedzy nami a Bogoem trzebaby poswiecic z nascie stron a4, wiec nie oczekuj ode mnie ze odpowiem ci na wszystko, choc prawda o biblii gdy sie ja pozna okazuje sie dziecinnie prosta.
Wszystko sprowadza sie do tego ze by cokolwiek zrozumiec trzeba uwierzyc w Boga. Jak widze ty nie masz takich problemów.
Po drugie zrizumiec co sie stalo w raju. Gdy Adam i Ewa zgrzeszyli nastąpiła sytuacja patowa. Zgodnie z prawem, Bog musialby ich usunąć, zabic - zgrzeszyli jako ludzie doskonali. Nie był to grzech wynikajacy z ich slabosci, czy niewiedzy - byli tak samo doskonali jak Jezus gdy byl na ziemi. Byli tak samo doskonali jak Aniolowie.
Zauwaz ze Bog tak ludzi umilowal ze dal nam szansę. Aniol gdy zgrzeszy - ma kule w łeb. Biblia nie wspomina nawet o mozliwosci nawrócenia sie demona... a ludzie dostali taką szansę!!
Swiadczy to o wielkiej milosci Boga, ale jesdnoczesnie o mądrosci..
Gdyby zabil, bylby despotą.. gdy pozwolil zyc.. pokazuje ze jest milosierny, a jednoczesnie daje ludziom szansę by pokazali jak "rozruzniają zło od dobra"... jak widac nie wychodzi nam to nigdy.. wojny sa od zawsze i zło tez...
Potopu 2 nie bedzie... ale biblia mówi o Armageddonie..
By zrozumiec dlaczego bog nie ingeruje ciagle w nasze zycie musis zrozumiec ze ta sprawa sie ciagnie wlasnie od raju..
co moglby powiedziec szatan gdyby ciagle nas bog korygowal?? przeciez wtedy nic by nie udowodnil.. ludzie chcieli sami o siebie zadbac.. wolna wola.. jednak czas samowoli tez ma jakiś termin.. i okres potopu czy armagedon sa to wlasniete czasy gdy bog ingeruje..
Nie są to momenty wyrwane z kontekstu.. sa to chwie kiedy ludzie moga zagrozic istnieniu samych siebie na planecie, lub przeszkodzic Bogu w jego planach... Biblia zawsze wspomina ze ludzie przed wyrokami bozymi - albo sami, albo przez jakąs sytuacje byli zapedzeni w kozi róg..
Przed armagedonem maja nastac czasy trudne do zniesienia. Są podane rzeczy jakie beda sie dzialy na ziemi w masowy sposób.. wiec czy znaki konca są cy nie moze kazdy sprawdzic czytając objawienie jana, ewangelię czy ksiegi izajasza lub daniela..
Czytając HP nie bawisz sie w magie, ale czytas cos co sla Boga Bylo obrzydliwoscią.. gdy pierwsi chrzescijanie w efezie (miasto straszliwie zdominowen przez magików i magie szeroko pojetą) poznali Droge - spalili wszelkie ksiegi magiczne - po prostu nie chcieli miec w tym zadnego działu.. ta wzmianka nie jest na darmo w biblii... pokazuje jak mamy traktować tematy magii.. mamy je obchodzic szerokim łukiem. Między innymi dlatego ze szatan tylko czeka by podkopac nasza wiarę...
Nie rozumiem dlaczego KrK zabrania czytania tych ksiazek , skoro wiedzac ze Bog az tak sie brzydzi magią, przyjał poganskie wierzenia oparte na miagii.. dlatego jesli uwazas sie za chrzescijankę z katolickimi korzeniami - mozesz czuc sie calkowicie przed swoim kosciolem usprawiedliwiona. co innego przed Bogiem
Magia kochanie istnieje
.. ludzie glupi nie są i gdyby cos nieistnialo, nie byloby tej calej popeliny z okultyzmem.. uprawiając magię - kontaktujesz sie ze swiatem demonów - a powiedz.. czy to jest wlasciwe - brac pomoc od wrogów swego Boga?
Ps.2 - pokaz mi gdzie jest napisane ze jak sie odwrocimy to sploniemy - nie jest to zabobon z czasów inkwizycji - Bóg nie potepił nawet apostola ktory w oczy sie zaparł Jezusa... Bog nie potepil szymona, ktory przesladowal chrzescijan.. bog niepotepia.. masz zawsze zbawienie dopuki grzeszysz z powodu slabosci twojego ciała i duszy, lub niewiedzy - bog nie przebacza tylk i wylącznie ludziom pysznym, i tym ktorzy wiedzą ze grzeszą i robią to z wyrachowania, lub z buty..
Bog ci nie przebaczy gdy bedziesz podchodzila do grzechu jak do czegos za co i tak dostaniesz odkupienie.
Bóg to nie ksiadz - i wie dokladnie czy twoje pokora i skrucha sa prawdziwe - i ZADEN człowiek nie moze ci zagwarantowac tego czy ci te grzechy udpusci czy nie.. jest to sprawa pomiedzy NIM a TOBĄ...
Udowodnic nie mzna czy biblia zostala zmieniona czy nie. Nalezy wierzyc ze Bog sie postaral o to by to nie bylo zmienione na tyle ze rozmyje to zasady w niej zawarte.
Są stare przeklady, w jezykach aramejskich, hetyckich, greki.. które sa zrodlami...
Nie muszis sie bac o "słowo w słowo" podstawowych prawd nie da sie zaklamac, a o restę wystarczy sie modlic... tak jak nakazal Jezus... Z prosbą o odpuszczeni grzechów i Poprzez Jezusa Chrystusa...
Lepiej tez zebys nie oceniala Boga poprzez pryzmat Kosciola Katolickiego, lub jakiegokolwiek.. Bog powiedzial ze ma kosciol na ziemi, ale nie znaczy to ze to musi byc akurat ten najbardziej znany... dla boga nie jest wazne w jakim kosciele jestes..
wazne jest byś zauwazale tą oblude i starala sie z calego serca sama znalezc własciwa drogę..
czasy "narodu wybranego" skonczyly sie 2000 lat temu...