Miałam kiedyś ten sam problem. Chciałam wysterylizować podwórkową kotkę, którą się opiekowałam. Po operacji musiałam ją jednak zabrać do domu ( co nie było łatwe, bo miałam własną kotkę ). Była u mnie przez ok. dwa tygodnie, bo chciałam mieć pewność, że wszystko się ładnie zagoi. Nie polecam Ci operowania kotek, jeśli nie możesz ich zabrać na jakiś czas do domu. Trzeba się nimi opiekować, pilnować czy nie ściągają opatrunku. Nie można ich raczej wypuścić od razu na podwórko.