Bardzo lubię czytać książki, ale jak mam się wziąć za lekturę to tylko się 'zapieram'. Mam jakąś taką blokadę to letur
'Krzyżacy', no na początku mnie trochę nudziło, ale się przełamałam i nawet mi się spodobalo, więc dalej poszło gładko
Gorzej było z 'Potopem', trochę nudne było, ale w każdym bądź razie przeczytałam strzeszczenie
Teraz czytam po kolei książki Zofii Chądzyńskiej. A z lektur mam R.Kapuścińskiego - "Imperium", życzcie mi powodzenia