Bodzio... O nie!
Lubię imię Jacek, chyba w dzieciństwie podobał mi się jeden i sentyment pozostał
Artur mi się podoba, miałam tak mieć na imię, ale okazałam się istotą wyżej rozwiniętą, czyli dziewczynką
i tym sposobem mam inne imię
Krótkie imiona nie muszą być zdrabniane, zwłaszcza w przypadku dorosłych, gorzej z długimi. Brzmią zbyt oficjalnie