Ja nie jestem przeciw mysliwym ale oni wszystko wypaczyli.
Maja się zajmować odstrzałem cvhorej zwierzyny bo nie ma drapieżników...
oni stzelają do najsilniejzych...
Mają chodzić po chasczach i szukać chorych zwierząt ...
oni budują ambony przy miejscach żerowania.
Mają się opiekować lasem...
przy czym opiekują się tylko zwierzyną łowną...
po co...
?
Myśliwi są zamiast drapiezników...
A teraz okazuje się że wybijają jedynego prócz niedzwiedzia
i kleszcza naturalnego wroga kopytnych...
To nie jest funkcja niezbędna - mysliwy...
to funkcja zastępcza.. zamiast drapieżników.
Płakać mi się chce dziewczyno jak czytam te twoje bajki.
WQiem że twój ojciec jest dla ciebie strasznym autorytetem
moze nawet masz taki wiek... a on pewnie jak to każdy zawodowy oprawca
...ups .. sorry myśliwy.. jest człowiekiem o silnej konstrukcji psychicznej,
ale moze kiedyś jak podziesz np. na AR wydział leśnictwa ...zrozumiesz
Nie zawsze to co mówią bliscy jest prawdą..
Sądze że macie duzo kasy, jak go stać na chociażby naboje do tych swoich pistoletów...
nie lepiej pomóc finansowo okolicznym rolnikom którym to podobno wilki zagryzają owce
i uratować przyrodę... czy zastanawiałaśsię
dlaczego z Niemiec przyjeśdzają na polowania do nas...
Bo tam juz nie ma zwierząt... tam jest tak jak chce każdy myśłiwy...
las posprzątany drzewa odmiezone wszystkie proste i takie same...
i zero zwierząt.... bo wszystkie nad kominkami wiszą...
Czy myślałaś że jak twoje dziecko spyta co to wilk
to powiesz mu ze takie coś podobne do owczarka niemieckiego...
Albo pokażesz mu trofeum nad kominkiem dziadka...
pomyśl o tym...