Chcieć, bym chciała, ale nie mogę. Planuję ju tylko 1 gówniarza, max L3 i najpewniej G.rosea
Powód dziecinny niesamowicie. Ojciec jest teraz zdecydowanie bardziej przeciwko pająkowi niż ostatnio,już mam groźbę,że jeśli on zobaczy w domu pająka,pozbywa się szczurów(tak nawiasem mówiąc on tylko szuka pretekstu aby ogonów się pozbyć - z wyjazdu do Bieszczad musiałam zrezygnować, bo po powrocie nie zastałabym ich, skutkiem ochoczych działań ojca pod moją nieobecnosć) dlatego też pajączek będzie mieszkał 'w ukryciu', w pojemniczku na półce w kącie. Pokarm mam zamiar przechowywać w chłodnej piwnicy.
A G. rosea dlatego,ze on bardzo powoli rośnie i tak za trochę ponad rok, mam nadzieję,ze na jakieś studia się dostanę, z domu się wyniosę i wtedy będę miała wolna rękę
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego,że to pokrętna dziecinada. Ale czego się nie robi dla marzenia.