Do koleżanki przybłąkał się kociak. Dziewczyna całe życie walczyła z alergią, a to na pyłki, na środki chemiczne, o zwierzętach nie wspominając. Jednak kociaka nikt inny przyjąć nie chciał więc trzymała go u córek w pokoju. Dziewczynki go pokochały, w końcu ona też, chociaż alergia faktycznie się nasilała. W końcu porobiła testy, dostała porządne leki i już kilka lat jak z futrzakiem mieszkają.