Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: bielo17 w 2010-06-20, 22:03



Tytuł: Ciężka ruja...
Wiadomość wysłana przez: bielo17 w 2010-06-20, 22:03
Mam problem z moją prawie roczną kotką. Miała już dwie ruje, przy czym była dopuszczana do dwóch kotów. pierwszego nie tolerowała, biła się, że strach było je zostawić. Drugi, wprawiony już w te sprawy był spokojny, ale moja kotka się go bała i praktycznie rui nie było widać. Tak przebiegła pierwsza ruja. Teraz daliśmy ją drugi raz do tego samego kota, ale ona go nie toleruje! Nie boi się już, ale nie dopuszcza go, mimo że ruja ją męczy cały czas. Chodzą, ocierają się, ale gdy kot próbuje coś zrobić, moja kotka warczy, syczy i często atakuje kota. O co tu chodzi?


Tytuł: Odp: Ciężka ruja...
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-06-20, 23:42
o to ze kot madrzejszy od ciebie.

roczny kot to jeszcze dzieciak to po pierwsze, po drugie - zeby ruja przestala kotke meczyc nalezy ja wysteylizowac, a nie dokladac kolejnych niechcianych kotow.


Tytuł: Odp: Ciężka ruja...
Wiadomość wysłana przez: bielo17 w 2010-06-21, 17:35
taa sterylizacja, najmądrzejsze wyjście, władza człowieka nad kotem... :|


Tytuł: Odp: Ciężka ruja...
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-06-22, 11:34
nie wladza czlowieka nad kotem, a wladza nad wlasna glupota i zapobieganie bezdomnosci.

i milusim, smiertelnym, nieuleczalnym chorobom.