Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Katarzyna]

Tak sobie pomyślałam, że skoro właściciele szczurków już piszą w jakimś temacie, ostatnio powstał temat o fretkach, to czemu by nie zrobić ogólnego takiego tematu o myszkach? Ile macie myszek? Są w klatce, czy akwarium?
Mam nadzieję, że się zgłosi sporo właścicieli myszaków, a z tego tematu może się zrobić fajne vademecum
Ja mam 3 myszki - samiczki: Biankę, Małą Mi (obie biało - czarne) i Myszatą ("srebrną" tj. szarą).
Mieszkają sobie w klatce, mają drewniany domek, wyścielony "kołderką dla gryzoni" W klatce jest oczywiście kołowrotek, który, niestety skrzypi (czy mogę go naoliwić zwykłym olejem spożywczym, takim "Kujawskim" na przykład?).
Pokarm im mieszam - podstawowy Vitapolu i dodatek Prestige...
A Wasze myszki - jak sobie żyją?  ::

[Asia i Rocky]

Hej!!

Ja tez mam mysie Ma na imie Lineczka
(Linka) i jest czarno-szaro-bialą dziewczynka Mieszka sobie w klatce typu Mini(czytli dla myszkow).W srodku znajduje sie kołowrotek,domek,tunel i "zabawka"wlasnej roboty

[Katarzyna]

Moje mieszkają w klatce MIKI ... wydawało mi się, że to taka sama, jak na stronie http://www.mysiaki.republika.pl/mieszkanko.html - tylko, że tam szerokość jest podana 100 mm...10 cm? Na pewno? Moja klatka ma ok. 18 cm. szerokości (ale reszta wymiarów się zgadza - tj. długość ok. 30 cm.  i wysokość ok. 38cm., więc może to 10 cm. szerokości to błąd na tej stronie...)... W każdym razie mam pytanie: ile maksymalnie myszek zmieści się w takiej klatce? W mojej, jak pisałam, mieszkają 3 - ale to chyba nie jest największe "dopuszczalne zagęszczenie" na takim metrażu? Pytam na razie tak orientacyjnie...

[Krówka]

kolowrotek mozesz posramorwac zwylkym olejem spozywczym,  ale bedziesz ta czynnosc musiala powatarzac bo mychy olej zlizują :]
jak juz tak zaczniesz robic to ogranicz pokarmy oleiste(np. slonecznika, pestki dyni)

[Katarzyna]

Dzięki, Krówka. W takim razie posmaruję Niestety, w ich karmie Vitapolu są pestki słonecznika, ale albo po porstu będę im dawać do jedzenia głównie Prestige, albo się poświęcę, i postaram się pousuwać te pestki z miseczki     

[charon]

Moim właśnie zaczął kołowrotek srzypieć na nowo... A smarowany był sporo czasu temu...

Moje myszki by mnie zamordowały za usunięcie słonecznika... W pierwszej kolejności isę na niego żucają...

Krówka, czy mi się wydaje, czy nie było Cię na wystawie w ten weekend? (Przynajmniej nie jako "hodowla"... )

Co do klatek to jest tak (na tamtej stronie jest coś pomieszane):
MIMI (G-051) - [dł/szer/wys] 30x20x38 - i to jest twoja...
MIKI (G-026 - MYSZKA KWADRATOWA) - [dł/szer/wys] 37x25x21 - a to moja...

[Katarzyna]

Dzięki. A nie wiesz Charon, ile ok. myszek się makstmalnie zmieści do MIMI?

Co do moich myszek - to zjadają słonecznik, ale nie w pierwszej kolejności, więc może by tak za nim nie tęskniły...
I zauważyłam, że pokarm Prestige znika z miseczki jakieś 4 razy szybciej, niż pokarm Vitapolu... 

[charon]

Mi się wydaje, że trzy które masz, to w sam raz... Ale może kto inny sądzi inaczej...

[Ola14]

kiedyś mialam dwie myszki jedna odeszła bo byla chora, chodzilam do weta ale nic to nie dało tylko pogorszyło stan, nie wiem czy to była wina złego weta czy moze sie myszki  juz nie dało wyleczyć. Druga odeszła niewiadomo dlaczego   Normalnie biegała rano, a wieczorem zaczęła sie dziwnie trzęśc, rzucać na boki, nie panowała nad sobą i po 10 minutach juz jej nie było...

[Katarzyna]

To coś podobnego, co stało się mojej myszce Bubie... Cały dzień biegała wesoło, a wieczorem zrobiła się osowiała, nagle dostała jakiegoś paraliżu, zesztywniała i w ciągu kilku godzin...odeszła... To była super-mysz... Już pierwszego dnia (!) u mnie weszła na moją rękę, gdy chciałam coś poprawić w klatce. Mieszkała razem z Bianką, której musiałam dokupić towarzystwo - i tak zawitały u mnie Myszata i Mała Mi... Ale żadna z nich nie jest tak odważna i ciekawska, jak była Buba

[taigan]

Ja nie mam myszki, ale może w przyszłości (nie prędko raczej, ale...)

W zoologiku jak czekałam na szczurka, były małe myszki- czarne podpalane. Zakochałam się w nich normalnie i m.in. takiego koloru bym kiedyś chciała mieć Poza tylko kumpela ma 2 rasowe i zanim je sobie kupiła zamyszowiła mnie troche, hehe

U nas w szkole, w kl. biologicznej są 2 mychy- biała i biała w czarne kropko-łatki. Fajne, tylko straaaasznie spasione i chyba gryzą.

Ogólnie fajne gryzonie

[Katarzyna]

Bardzo fajne gryzonie
Mam nadzieję, że kiedyś będziesz miała swoje

[Asia i Rocky]

Hej!!

Kochani mam pytanko...zastanawiam sie nad dokupieniem Lince kompana,tez samiczke i tu sie rodzi pytanie-czy Linka zaakceptuje nowego lokatora?Jak wprowadzic druga mysie zeby obeszlo sie bez wojny?

[Katarzyna]

Moje myszki zaakceptowały się bardzo szybko, więc może i Tobie się uda... Po prostu "poznaj" je na neutralnym gruncie. Ja zrobiłam tak: po dokupieniu nowych myszek przełożyłam je i "starą" myszkę do pudełka po butach z dziurkami w pokrywce, tam się poznały, a ja przez ten czas sprzątnęłam dokładnie całą klatkę - zmieniłam ściółkę, umyłam pręty klatki, domek itd. , żeby choć trochę zmyć zapach "starszej" lokatorki. Gdy klatka była już czyściutka, po prostu włożyłam do niej wszystkie myszki - obyło się zupełnie bez wojen. Starsza mysz - jak po każdym sprzątaniu klatki dokładnie "zwiedziła" całą klatkę, a nowe po prostu poznawały nowy dom. W końcu wszystkie razem schowały się do domku - starsza mysz nie protestowała - i od tej pory żyją sobie razem w zgodzie

[charon]

Jest dokładnie tak, jak opisała Katarzynka. Jeśli tak postąpisz, powinno być ok, chyba, że któraś z myszek jest wybitną domonatką... (Wogóle takie info jest napisane, na większości stron o myszkach... )

[Katarzyna]

Słuchajcie, ostatnio prawie nie widuję dwóch z moich myszek! Prawie cały czas siedzą w domku, dużo śpią. Są czujne, kiedy tylko lekko coś stuknie budzą się, kiedy już wychodzą jedzą i piją, nie są osowiałe ani powolne,  ale potem znów wracają szybko do domku... Trzecia myszka - to ta, która była przed nimi, całe dnie i całe noce biega po klatce, biega w kołowrotku, a te dwie są jakieś "spokojniejsze"... O co może chodzić?

[charon]

Czy ona bardzo dominuje? Może je tak stłamsiła? (Nie wiem, kombinuję... ) Kasja, gdzie jesteś?

[Katarzyna]

Jestem w szkole i piszę z czytelni multimedialnej :p

Ja też się zastanawiałam, czy ona nie jest bardzo dominująca...Ale nie za bardzo wiem, co miałoby na to wskazywać... Nigdy nie widziałam, żeby była jakaś agresywna (no fakt, że nie jestem z nimi 24 godz. na dobę)... Nie wiem, co robić Może one po prostu są leniwe....

[Nefra]

Przepraszam, ze Wam wtrącam się w wątek, ale mam na działce pełno dziurek w ziemi i w słoneczne dni obserwuę jak przed nimi w słoneczku wygrzewają się małe mysiowate zwierzątka...są ciemno szare, malutkie i maja krótkie ogonki. Wiecie może gdzie można w necie znaleźć stronki definiujące takie gryzonie??? Bardzo chciałabym dowiedzieć się co to za zwierzątka.

Pozdrawiam

[charon]

Strzelam, że nornice, zaraz sprawdzę... (Może być jeszcze polnik lub nornik... one mają krótsze ogonki.)

Takie coś?
http://www.szkocja.zv.pl/Grafpoloz/nornica.jpg
http://www.wigry.win.pl/ssaki/gry6.jpg

[Nefra]

nie mają długiego ogonka tylko taki...hm...jakby chomikowaty, no moze ociupinę dłuższy...nie mają rudości i mordki takie bardziej "zaokrąglone" nie takie myszowate...no i te co widzę to są malutkie...nie wiem, może młode?
ale nie przekraczaja 5 cm.

cała działka jest w dziurkach i tak pięknie grzeją się na słoneczku że udało mi się niektóre pogłaskać zanim mnie spostrzegły

[charon]

Hmm... jakieś takie?
http://www.cwikowscy.pl/SA40pop.jpg
http://argis.les.ar.krakow.pl/kasprowy/inne/pol.jpg

[Nefra]

a wiesz, tego pierwszego nie jestem pewna ale to drugie, mimo ze słabo wyraźne wydaje się byc podobne...mordka okrągła, kolor podobny i ogonek tez

[charon]

Pierwsze to nornik, a drugie polnik...
http://img33.imageshack.us/my.php?image=polnik9lw.jpg - polnik
http://img254.imageshack.us/my.php?image=nornikbury5uk.jpg - nornik bury
http://img272.imageshack.us/img272/4016/norniknieny5ri.jpg - nornik śniezny, występuje tylko w Tatrach, na terenie Polski
Kolor chyba jednak najmniej mówi, bo na kazdej fotce wychodzi inny...

[Nefra]

dzięki charon...poczytam o nornikach i polnikach to może zdefiniuję zwierzaki

[charon]

Jak będziesz coś wiedziała, to napisz!

[Nefra]

oki. chhhhyyybbbaaa za krótkiego posta napisałam więc obiecuję ze napisze w formie dłuższej obiecuję

[Katarzyna]

Dziś wróciłam ze spaceru z psem i zobaczyłam, że jedna z myszek nie żyje Nie wiem, co się stało, wczoraj, jak ją widziałam, to właśnie sobie jadła i piła, nie wyglądała na chorą... Ale cóż... Wydaje mi się, że dopilnowałam wszystkiego (świeży pokarm, woda, czysto w klatce)... Ale kiedyś mi pani w zoologicznym mówiła, że czasem wystarczy jakiś głośniejszy hałas, powiew wiatru czy coś w tym stylu, by mysz zdechła... Mój pies zrobił dziś spory hałas w pobliżu klatki myszek - może to więc był zawał? W każdym razie - szkoda i przykro
Mam nadzieję, że to nie wiąże się z tym, ze ostatnio 2 myszki były bardziej "ukryte" - tj. większą część dnia spędzały w domku... Bo jest jeszcze druga myszka, która się tak zachowuje... Choć wczoraj, jak wyszła na trochę, wyglądała na zdrowiutką...

[charon]

Mój pies właził na pułkę z myszkami i na szczęscie nic się nie stało, ale faktycznie mysia może umrzeć na zawał w jakieś stresującej sytacji, ale, żeby od podmuchu wiatru? Może to jednak jakieś chorubsko, na które umarła poprzednia myszka, a klatka nie została odkażona? (W takim wypadku, Bianka musiałaby być super odporna.) Może weź Myszatą do weta na wszelki wypadek i opisz przy okazji zdarzenie z psem, ile upłynęło czasu, itp. może on coś osądzi.

[Katarzyna]

No tak chyba muszę zrobić...