Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mad]

Mam,za jakiś czas wstawię
Wstaw, wstaw
Mysie już oswojone,aż się na mnie wpsinają

[charon]

Ale śliczości z niej.

[Mad]

Słuchajcie, sory,że pytam,ale czy ktoś z Was ma nr Gadu Gadu 5120556 ?
Bo z tego numeru otrzymałam:
"5120556 (0:57)
witaj
5120556 (0:57)
mam chora myszke
5120556 (0:57)
mozesz pomoc?"
Sory,że nie odpowiedziałam, ale zapomniałam dać,że jestem niedostępna i po prostu poszłam spać.

[Julias]

A ja dzisiaj rano u Hevei zauwazylam takie cos:
http://img96.imageshack.us/img96/2415/dscf8386hl7.jpg
http://img249.imageshack.us/img249/3370/dscf8394kt2.jpg
Pierwsza mysl - guz sutka. Wyplywa z tego przezroczysta wydzielina.
Co to jest? .__.

[Mad]

Pierwsza mysl - guz sutka.

Nie chcę Cię martwić, ale też mi się tak wydaje
Ale zresztą nie wiem. Niech Charon się wypowie
Jak oswajacie myszy?
Ja po prostu wyjmuję je z klatki i wkładam do dużego pudełka - tam siadam obok nich, głaszczę je i biorę na ręce.
Macie jeszcze jakieś sposoby?
W książce czytałam,żeby raczej nie próbować z jedzeniem,bo później mysz kojarzy sobie moją rękę tylko z jedzeniem.

[charon]

A co ja wiem?
Myśle, że możecie mieć racje, ew. jakiś inny stan zapalny...
Leć do weta i zobaczymy. Jeśli nie ma przeciwwskazań można w końcu operować.

[Julias]

Tak jak przypuszczalam - guz. Dostalam tabletke, ktora mam pzredzielic na 20 czesci (._.) i podawac codziennie. Hev miala podany rowniez antybiotyk w postaci zastrzyku. Jesli tabletki nie pomoga (a pomagaja sporadycznie..) to mam sie zastanowic nad operacja, z ktorej juz moze sie nie wybudzic.
Tyle.

[charon]

Lepszy wet który bierze to pod uwage niż taki co wciska, że będzie ok. Możesz jeszcze poszukać speca od gryzoni który ma doświadczenie przy operacjach, dawkowaniu, itp.

[Mad]

I takiego weta w Złotoryi brakuje
Jak on nawet nie potrafi powiedzieć, czemu pies kuleje, twierdząc jeszcze,że udaje
Dzisiaj idę na zakupy, mama pozwoliła mi w doniczkach uprawoać różne zboża,więc myszki trochę będą miały jedzonka nie-zoologicznego
Kupię:
Siemię lniane
Pszenicę
Owies
Jęczmień
Mam nadzieję, że dobre zboża?

[Julias]

Eh, no wlasnie pojechalam do, na moje oko, dobrej kliniki. Przynajmniej sprawiala profesjonalne wrazenie. Osobiscie korzystalam z uslug czterech wetow w Poznaniu i ten wydal mi sie najodpowiedniejszy. Jeszcze jeden jest dobry, ale nie wiem, czy zajmuje sie takimi malymi zwierzetami.
Ludzie sie bardzo dziwili, widzac, ze mam w transporterze myszke xP.
PS Czy u takiego malego zwierzaka na prawde tak trudno dobrac odpowiednia dawke narkozy, zeby sie z niej wybudzilo? Ox

[charon]

Przy takim małym zwierzątku drobne różnice dużo zmniejają jak myśle... bo i krwi mu nie przetoczysz, a po tym bardzo szybko traci ciepło. Do tego większość wetów ma małe doświadczenie i uczy się dzięki próbom i błędom.

[Julias]

No to w poniedzialek operacja.

[Mad]

Kurde .
Będę trzymać kciuki za malutką
Wszystko będzie dobrze :*

[Julias]

Zawiozlam ja rano do kliniki. Po paru godzinach zadzwonili, ze nie ma sensu opeowac, poniewaz, gdyby chcieli wyciac wszystkie jej guzy to narkoza trwalaby za dlugo i by sie nie obudzila.

[Mad]

Czyli co z nią?

[Julias]

Czyli bedzie zyla z guzem.

[Myszoskoczka]

Julias... Niewiem, co powiedzieć.
Mam nadzieję, ze... że bedzie inaczej niż z moją mysią.
;*

[Julias]

Eh, no przynajmniej moze sobie jeszcze troche pozyc, mam nadzieje, ze ten guz nie bedzie jej zbytnio przeszkadzal.
Mys, *;.

[Mad]

Współczuję
Zdrówka mysi życzę :*
Mam pytanie,ale pilne - jeżeli dokupię Aferze koleżankę (bo chyba wiadomo ,co się stało tzn.Pixel jest chłopakiem,Afera w ciąży), to czy będą mogły się zaprzyjaźnić i nie kłócić się?
Tzn. żeby się nie pozabijały I jeśli będę mogła tak zrobić, to jak wprowadzić nową?
Po prostu ją tam wpuścić, czy np. najpierw zmienić ściółkę, czy cóś.
Z góry dzięki
Ed.:
Tia, głupota nie boli - myszy.net
Sory

[Julias]

Oczywiscie, ze beda mogly sie zaprzyjaznic ^^.
Zapoznaj je na jakims neutralnym terenie.
Chociaz ja w przypadku jednej z myszek wpuscilam ja do klatki tej drugiej od razu i jakos sie zgodzily .

[Mad]

I tak dzięki
Jeszcze jedno - czy koniecznie muszę wymienić przed "łączeniem" ściółkę?
Pytam, bo jakieś dwa dni temu wymieniałam, a ściółka jest jeszcze czysta

[Kamyczek87]

Niestety musisz+wyszorować całe wyposażenie,nie moze być czuć dotychczasowej rezydentki w klatce. .

[Mad]

Hym, wychodzi na to,że mam nie konfliktowe myszy - po wcześniejszym zapoznaniu w pudełku (takie duże, po papierze Służy czasem jako wybieg), wpuściłam myszy (bez wcześniejszych przygotowań! Tylko domek nowy im kupiłam ) i... wszystko ok
Razem śpią, myją się,nawet jedzą
Nowa nazywa się Murzynka,wygląda identycznie do tej:
http://myszy.net/odm_black1.jpg , z tą różnicą, że pigment skóry jest tak samo ciemny jak sierść ;P
Pixel w sklepie już się zadomowił, nawet bawił się z innymi myszkami

[Julias]

Czerta ma jakas chorobe skory, jutro do weta .

[Myszoskoczka]

Zacznę od początku.
Moja myś, druga już, ma nowotwór. Poprzednia myszka miała przerzuty, i to w takim miejscu, że nie dało się operować, musiałam ją uśpić. Teraz kolejna, na początku był to mały guzek, obserwowałam go i nie powiększał się; teraz wróciłam po 10 dniach wakacji, a mysz ma już duża gulkę pod nożką.... Nie wiem, co robić, myś ma już troszkę ponad rok, operować ją? ;_____;
Zresztą obawiam sie, ze jest juz za duzy. -.-

[Julias]

Super. Wrocilam do chaty, Hev ma dziure w guzie, z ktorej leci krew _-_.
Mys, no i jak tam? Jest za duzy czy mozna zoperowac? );

[Mad]

Kurde, nieciekawie, Julias

[Kamyczek87]

Julias jak jest tak bardzo żle,to moze lepiej byłoby ulżyć jej w cierpieniu?.

[Julias]

Ale ona nie sprawia wrazenia, zeby cokolwiek ja bolalo. Biega, rusza sie, myje, jest naprawde w dobrym stanie jak na chora myszke.

[Julias]

Hevea (04.12.2005 - 19.08.2007)