Coz... Kroliki to co innego niz chomiki. Mialam 5 chomikow, 2 lata temu kupilam sobie krolika ktory zyje do dzis. Widze jaka to powazna roznica. Trzeba bez konca czyscic kuwete, dawac jedzonko, dbac o wode, trawe, puszczac na conajmniej 2h dziennie gdyz to niezwykle ruchliwe zwierzatka (z tym wiaza sie rozne szkody typu: gryzenie kabli, ksiazek, mebli i innych rzeczy), chodzic regularnie na szczepienia i dodatkowo krolika nie mozna zostawic na kilka dni w klatce i ot tak poprostu wyjechac. Trzeba zabrac bo sie zameczy biedactwo.
Wyglada na to ze nie mozesz nic wiecej zrobic... Sytuacja jest straszna. Mozesz ewentualnie dalej nalegac by sie zastanowil co robi, uzywajac stosownych argumentow. (albo odkupic jak bedzie chcial sprzedac) Wole wiedziec co sie stanie jak z krolikiem pojdzie jak z chomikiem. Pewnie potem psa/kota sobie kupi... Oj... kompletna bezmyslnosc. Jeszcze tylko konia mu brakuje!