osfoic oczywiscie z emozna kota.... przeciez te naesze domowe sa osfojone a te na dworz ektore boja sie ludzi dzikie.
Sword napisal ze chomiki sa takie jak sie je wychowa, Wiktoria siez tym nie zgodzila i powiedziala ze co innego KOT i pies...
Ja mailam na mysli to ze kota nie mozna wychowac za zadne skarby. Pies bedzie chodzil ci przy nodze i przybiegal na zawolanie jesli tylko bedziesz chcial. Natomiast kot tez moze to zrobic jednak tylko wtedy kiedy ON bedzie mial na to ochote...i czlowiek nie ma tu nic do gadania. Kota sie nie wychowuje..kota sie poprostu ma i kofa
Aha, rozumiem. Ale ja się z tym nie zgadzam tak w zupełności- żywym przykładem jest moja kotka. Przybiega na zawołanie, chodzi za mną, jeśli nie jesteśmy w domu, odpowiada na pytania (oczywiście po swojemu), wykonuje komendy "chodź", "stój", "stójka". Ale tego to się sama nauczyła.
P.S. A stereotyp kota jest niemal krzywdzący. Nie każdy kot jest indywidualistą i samotnikiem, tak samo jak nie każdy pies jest agresywny....prawda?
P.P.S. Ale na mnie i tak nie zwracajcie uwagi, bo Miśka jest nieźle świrnięta, nie zachowuje się tak jak inne koty.