Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[loretta]

Dzień Bez Futra, 25.11 godz 16:00 - 19:00
początek: Plac Wolnosci
koniec: L. Zamenhofa
przemarsz (połączony z happenningiem) ulicą Piotrkowską, prawą stroną ulicy
zatrzymywanie się przy sklepach z futrami i z obuwiem skorzanym, ktore ulokowane sa na
Piotrkowskiej (bez wchodzenia w bramy, OPRÓCZ: wejscia w ul
Narutowicza [chodnikiem, bez utrudniania ruchu pieszym i samochodom] i krótka pikieta pod
sklepem z futrami, Narutowicza 12, pikieta również nie utrudni
ruchu pieszym i samochodom, jest tam miejsce)
grupa osób będzie niosła pochodnie (elektryczne) w tle puszczona będzie muzyka,
prawdopodobnie podczas pikietowania poszczególnych miejsc na
piotrkowskiej i sklepu na narutowicza użyty będzie sprzęt nagłaśniający.
ponad 14 osob.

po marszu  koncetr i jedzonko w pubie motocyklowym iron horse .wszystko za darmo..pokazmy ile nas jest.bierzcie zwierzaki i nas wiecej tym weselej:)

chcemy protestowac,zwracac uwage na to ze zwierzeta jak fretki i inne gryzonie najpiekniej wygladaja szczesliwe ,zyjace a nie na ciele jakiejs paniusi w postaci futra!

dolaczcie sie do milsocnikow fretek z lodzi!

zapraszam serdecznie magda:)

6337058 moje gg w razie pytan!
 

[loretta]

rozumiem ze nikt nie ma ochoty protestowac przeciwko zabijaniu,hodowaniu zwierzat na futra??

[ogryzek]

ej n o sorry ale ten dział nie jest po to
poza tym dopiero 2 dni minęły także chill out

[Iras]

nie tylko dwa dni dopiero minely, ale watpie by ktos wydawal kilkadziesiat zl. na bilet tylko po to by na trzy godziny do lodzi pojechac... poza tym ludzie sie ucza, pracuja i nie kazdy ma czas...

[*Natte1222]

Ja niestety nie mieszkam w Łodzi a i pojechać nie mam możliwości .

[Ninek]

Z Łodzi to tutaj zbyt wielu osób nie ma.....Chętnie bym pojechała ale gdyby były takie akcje np. we Wrocku

[IBDG]

No właśnie, jesteśmy przeciwnikami futer naturalnych, ale do Łodzi daleko... Przyjdę, gdy będzie manifestacja we Wrocławiu, a za Waszą będę trzymać kciuki

I nie zapomnij nam tu opowiedzieć, jak było...