Cóż ja co prawda miałam w życiu tylko jednego chomika, a to i tak syryjskiego,
Jednak moje dwie kumpele miały również syryjskie, i trzy z ich w sumie pięciu chomików zachowywały się naprawdę pokojowo a nawet lizały po twarzy i przychodziły na zawołanie. O mojej france powiedzieć tego nie mogę, ale świętej pamięci staruszka nigdy mnie nie ugryzła. Jednak jak się taka paskuda wścieknie to najbardziej odczujesz
no i jeśli nie masz ogroooooooooomnego akwarium lub wielgaaachnej dwupoziomowej klatki weź tylko jednego gdyż może się to skończyć rzezią.
Ja mam taką manię, że kocham duże zwierzęta, więc zawsze wybrałabym syryjskiego, ale tu musisz sam wybrać
Możesz też zastanowić się nad
chomikiem chińskim, są mniejsze od syryjków i bardziej delikatne ale ponoć szybko dostosowują sie do nowego otoczenia i właściciela (ale jak to w świecie zwierząt i to nie jest regułą) . No i mniejsze ryzyko że spadnie z wysokości, ponieważ maja większe wyczucie do wspinania. Są śliczne i sama zastanawiałam się nad kupnem takiego, ale w moim mieście ze świecą ich szukać, więc padło na ś.p Frankę
No i jeszcze podobno bardzo łatwo jest przyzwyczaić je do buszowania w dzień a spania w nocy.
A co do innych ras, wystarczy wpisać w googlach "chomiki"
Jeśli chcesz mieć więcej chomików, weź
dżungarskiego, jednak one trudniej sie oswajają
Campbella - "Jeżeli chodzi o oswajanie to tylko samce chomików Campbella łatwo się oswajają i dają traktować jak chomiki dżungarskie. (...) Samice Campbella natomiast zawsze są konfliktowe i często gryzą swego opiekuna. Tak więc najlepiej jest ograniczyć kontakt z tymi chomikami do obserwowania ich biologii. "
Roborowskiego są najmniejsze (5cm) i najmniej nadaje się do głaskania bo najmniej tolerują ludzi.