Wiecie, ta mała, czarna, łysa myszka to był chyba samczyk. Był, bo zdechł... nie wiem, co mu się stało
Zostawił po sobie jednak małą "pamiątkę"
To maluszki
Jeszcze się nie urodziły. Dzisiaj biorę moją mychę na ręce, patrzę, a tu jej brzuszek włóczy się po mojej dłoni
Potem zauważyłam, że jest jakaś grubiutka, ale tylko na brzuszku... Domyśliłam się, że to małe myszorki
I teraz pytanko... Ile dni trwa ciąża u myszek? Ile jest młodych w miocie? Czy możecie udzielić mi kilku porad dotyczących ciąży, porodu i młodych? Błagam Was o pomoc!!!!