Forum Zwierzaki

Ostatnio na lekcji gergy poruszyliśmy temat , tego co ktoś kiedyś zjadł okropnego . No i zaczęło się . Na początku nawet mi się podobało, ale później wsztstko co zjadłam podchodziło mi gardła ... Nasz wychowawca opowiedział, że kiedyś jak był jeszcze dzieckiem zmuszono go do zjedzenia ... końskiego łba !!! To była najgorsza historia jaką kiedy kolwiek słyszałam ! Koński łeb ?! Nie , nie no mnie nikt na coś takiego nigdy by nie namówił ...

Łeb był surowy czy gotowany?  ;)
A o ogóle nie ten dział.

A fuuuuuuu!!! :szok:

To chyba nie ten dział :P

yyyyy... właśne to czytam jak jem kanapkę!
Ale tak serio to okropne!  :roll:  :?

Łeb był gotowany ... bo raczej nikt nie jest takim głupkiem aby zjeść mięso na surowo ... No takie kiedyś były czasy ... z resztą jeszcze są , tylko nieco nie spotykane ...

Te BETA a nie pomyślałaś,że was wychowawca nabiera,"robi w konia" :lol:  :lol:  :lol:

O bleee.. Tak jak w nieustraszonych trzeba bylo jest oczy chyba owcy albo baranka.. albo surowe narządy świni.. OKROPNE TO JEST..
(http://mindscraps.com/s/contrib/turb/normal.gif)

bleeee i tylko tyle moge powiedziec
a moze ktos opgladal neisutraszonych co oni tam musza zjadac :>

fuuuj  :shock:  ja bym komus tsakiemu kazala zeby odkroil leb komus zd swojej rodziny i  zjadl :lol:  :roll:

Te BETA a nie pomyślałaś,że was wychowawca nabiera,"robi w konia" :lol:  :lol:  :lol:

Nie bo ten człowiek jest śmiertelnie poważny , i to , że on nam o tym powiedział wprwiło nas w osłupienie ... on nie jest skory do żartów , a na pweno nie takich .

skoro można jeść żołądek krowy albo nóżki kury to dlaczego nie łeb konia....
dla mnie jest to tak samo ochydne.

Ochyda! Jak mozna cos takiego zjeść :roll: Dobrze że nie oglądam nieustraszonych...

A co powiecie na to że w Indiach w restauracjach podaje się głowy świń gotowane i klijent dostaje młoteczek żeby zozłupać czaszkę i zjeźć muzg :D

nie no pyszka ...
magia bez takich szczegółów co .. ? :P:P jak dobsiu że nie wybieram się do Indii :P

o fuuj  :shock: głowe konia..  :cry:

magia bez takich szczegółów co .. ?

no własnie  :P to tez ochydne, blee  :shock:

A co powiecie na to że w Indiach w restauracjach podaje się głowy świń gotowane i klijent dostaje młoteczek żeby zozłupać czaszkę i zjeźć muzg :D

dokladnie, obrzydlistwo... :P tak samo z tym lbem konia, yuk. Mnie w ogole to miesa ciagnie jak kartke papieru do magnesu, takich rzeczy tym bardziej bym nie tknal...

<o wow, wlasnie jem kolacje :lol: >

Oj, dla nas sa ohydne rozne egzotyczne lub swojskie lecz zapomniane potrawy, ale innym smakuja i nie widza w tym nic obrzydliwego ;)

A co powiecie na to że w Indiach w restauracjach podaje się głowy świń gotowane i klijent dostaje młoteczek żeby zozłupać czaszkę i zjeźć muzg :D

Nie zapominaj ze mozdzek cielecy czy tez swinski byl swojego czasu bardzo modna potrawa w polsce. Nie trzeba az do indii jechac.

moja mama jadła jakieś móżdżki ale dla ludzi mieszkających na wsi takie świerzynki po świniobiciu [zresztą nie wiem, z jakich zwierząt były te móżdżki] nie były niczym obrzydliwym, teraz to wszystko się pozmieniało, są inne stereotypy itp, panuje moda na coś innego i w ogóle sami rozumiecie, ja teraz nie zjadłabym czegoś obrzydliwego, ale np. kiedyś ś.p. dziadziuś jak byłam mała, to zawsze jak bił świnię to później jedliśmy razem świński ogon :lol: :lol: :lol: z musztardą ;) i dobre było ... i nikt nie robił z tego sensacji [miałam może z 5 lat], ale teraz nie tknęłabym takiej rzeczy albo moja ciotka robi czarninę, heh wszyscy dorośli się nią zapychali [pomijając mojego tatę], a dzieci miały robione kartofelki z jajkami swojskimi sadzonymi i sałatą :lol: ahhh pamięta się te czasy ;)

a co do nieustraszonych, ostatnio były mózgi krowy [ i wtedy nam mama wspomniała o tym, że jadła mózg, ale czego, to nie pamiętam, smażony był chyba, czy coś, heh dla mnie to obrzydliwe, ale ona zachwalała :P], a kiedyś jądra bawołu

Nie zapominaj ze mozdzek cielecy czy tez swinski byl swojego czasu bardzo modna potrawa w polsce. Nie trzeba az do indii jechac.

Bardzo modna potrawa ... Chyba dla nienormalnych ludzi , którzy chcą się pokazać . Nie to , żeby od razu mięsa nie jeść czy coś w tym rodzaju , ale trzeba znać umiar ...

o matko, jeszcze mózgi, to może dodam jeszcze płuca i nerki. Fuuuuj.  :;p:

Tak samo jak jesz inne części zwierząt to możesz zjeść główkę konisia.. :roll: Przecież jeszcze np. udka kurczaczka.. :cry:

A nam kiedyś pani od polskiego opowiadała, że jak jej mąż pojechał do bodajże Honk Kongu to dowiedział się, że choć to zabronione w niektórych restauracjach jest taki zwyczaj, że.. :cry:
Przyprowadzają małpkę, bawisz się z nią, możesz przytulić etc.. a potem na Twoich oczach odrabują jej głowę i ją sobie jesz.. :cry: To nielegalne, ale niektórzy tak robią.. :cry:

Albo psy wieszają na czymś i wala w nie kijem żeby coś im się tam poprzestawiało, a potem jedzą.. :cry:

To okropność!! Jak w ogóle można jeść zwierzątka! :(

Dalma :(

A nam kiedyś pani od polskiego opowiadała, że jak jej mąż pojechał do bodajże Honk Kongu to dowiedział się, że choć to zabronione w niektórych restauracjach jest taki zwyczaj, że..  
Przyprowadzają małpkę, bawisz się z nią, możesz przytulić etc.. a potem na Twoich oczach odrabują jej głowę i ją sobie jesz..  To nielegalne, ale niektórzy tak robią..  

Albo psy wieszają na czymś i wala w nie kijem żeby coś im się tam poprzestawiało, a potem jedzą..  

Okropne to :cry:  :cry: Biedne zwierzątka :cry:

Cóż .. człowiek jest do wszystkiego zdolny (-;

Ojej :cry: ...... Straszne... w Nieustraszonych właśnie jedza różne świństwa :( :(

a co mają powiedzieć kanibale ?? ;)
w naszym kraju przyjęło się jedzenie drobiu, wieprzowiny, cielęciny, a gdzieś indziej jedzą inne rzeczy mniej lub bardziej oryginalne. Nie daleko szukać: ktoś chętny na ślimaczki?? (mogą być nasz tradycyjne Polskie winniczki :P)

Przyprowadzają małpkę, bawisz się z nią, możesz przytulić etc.. a potem na Twoich oczach odrabują jej głowę i ją sobie jesz..  To nielegalne, ale niektórzy tak robią..  

o fuu :lol:

bleeee i tylko tyle moge powiedziec
a moze ktos opgladal neisutraszonych co oni tam musza zjadac :>

ale tym to juz bez jaj sie powinni zajac :| to ze tak powiem nieetyczne juz jest.. zjesc jadra bawole albo oko swini.. :roll: i sie cieszyc ze jest sie odwaznym... :roll: ludzie sa naprawde glupi..

a mogę kogoś zochydzić na maksa, od razu mowie jak ktos ma slabe nerwy nie czytac!!!!

mozesz jeszcze zrezygnowac.....
















a mnie calkiem niedawno przyszla do podpisania petycja o wydaniu zakazu w Chinach gdzie, na porzadku dziennym jest kupowanie czesci cial dzieci po dokonaniu na nich aborcji, ponoc jest to przysmak w occie i to bardzo drogi... Jak dla was ochyda jest leb konski itd, to pomyscie, ze w chinach szerzy sie kanibalizm, a wladze na to  :grr: pozwalaja...  :grr:  :grr:

a mnie calkiem niedawno przyszla do podpisania petycja o wydaniu zakazu w Chinach gdzie, na porzadku dziennym jest kupowanie czesci cial dzieci po dokonaniu na nich aborcji, ponoc jest to przysmak w occie i to bardzo drogi... Jak dla was ochyda jest leb konski itd, to pomyscie, ze w chinach szerzy sie kanibalizm, a wladze na to  :grr: pozwalaja...  :grr:  :grr:

 :o

to nieprawdopodobne :grr:  :grr:  :grr: OCHYDA :olaboga:
takich to tylko :evill:

OHYDA!!

Ja jeszcze mogę dodać, że w Peru potrawą narodową jest świnka morska w głębokim oleju - też straszne.

:P cbrzydlstwo ja bym niemogla a twój nauczyciel tez dostal młoteczek do czaski cy moze rureczka przez nos?? ;)

W Australii i Azji Południowej modne jest jedzenie owadów (m.in. szarańczy). Są specjalne knajpy, które w tym się specjalizują. Robi się z owadów wszystko: od dań głównych po desery.

Uczeni zastanawiają się, czy nie byłoby to sposobem na walkę z głodem w Afryce, bo owady są bardzo wartościowe odżywczo.
Czy nam się to podoba, czy nie...

Uuu strasznie...

Okropna rzecz zjeść łeb konia

A parówki, zwykłe, sklepowe, jadacie ??
Tam są gorsze rzeczy niż "łeb konia" i nawet o tym nie wiecie...
Nie tylko w parówkach.. Zasadniczo we wszytkim, co jest choć trochę bardziej przerobione niż peklowana szynka i wędzone udko z kurczaka...

Ja nie jadam nic, co nie moge stwierdzić, że było kiedyś "czystym" mięsem. Nawet na mielone podejrzliwie patrzę, bo zawsze tam mozna wkręcić trochę powięzi, trochę proteiny sojowej, trochę innych rzeczy...

Pleiades, ja parówek sklepowych nie jadam (chociaż jadałam :roll:  :( ) także teraz na szczęście mi to nie grozi... Fuuj... niedobrze mi się aż zrobiło :roll:

I dlatego ja w sklepach nie kupuję nic bardziej przerobionego niz surowe mięso ;)
A wędlin czy parówek to w ogóle nie jadam.. Że o pasztetach nie wspomnę. Właśnie dlatego, że pakują tam takie rzeczy, że lepiej nie wiedzieć....  :roll:

Nawet na mielone podejrzliwie patrzę, bo zawsze tam mozna wkręcić trochę powięzi, trochę proteiny sojowej, trochę innych rzeczy...

Proteina sojowa - fajna rzecz :P!!! Nie nadaje się wcale do tego tematu!

Fajna rzecz ?? A jak używają proteiny sojowej i innych wypełniaczy do produkcji Whiskasa, to się burzycie... :/

Zresztą, kurczę, jak kupuje kiełbasę, to chcę dostać kiełbasę ! A nie jakieś paskudne, tanie wypełniacze ! Co mi po soi i podrobach, których sobie nie życzę jadać, bo nie lubię ? Co za filozofia, sprzedawać w markecie parówki, w które się wpakuje soję, ozory wieprzowe, zmielone uszy, oczy, jelita, nerki i wszystko inne, co nie jest mięsem ? Żadna. To jest jedzenie drugiej kategorii..
A jak sobie zechcę zjeść soję ,to sobie po prostu pójde do sklepu i kupię kotleciki sojowe, nie przetworzone i wszystko będzie OK. Ale chcę mieć wybór !

Zresztą pragnę zauważyć, że soja jest dobrym źródłem białka, ale jest niedoborowa jesli chodzi o aminokwas metioninę. Żywienie się samą soją na dłuższą metę nie jest za dobre...

A ja własnie przed chwilą oglądałam Road Rules na Mtv i oni tam musieli zjesc potrawy z mózgu byka i jego narządów :?  a  dziweczyny musiały wypic koktajl z narządu głownego (ze sie tak wyraze....)OBRZYDLIWOŚĆ!!

Życzę smacznego


P.S. sorry za wynalezienie starego tematu..

Okropne  :?
A wiecie że w Afryce największym przysmakiem (to znaczy takim jakby deserem) jest suszony mózg małpy!!!! Okropne  :?

w nieustraszonych jedzą np serce świni i mają sos z krwi bleee
to jest okropne...a kto mu kazal zjesc ten konski łeb?

Fajna rzecz ?? A jak używają proteiny sojowej i innych wypełniaczy do produkcji Whiskasa, to się burzycie... :/

Pleiades, bo koty sa miesozerne- dlatego.