Eh, i po co ja się produkuję jak nikt mi nie odpowiada...
No i o to chodzi Magdaland...
Coś na zasadzie "Kurczę, nakręcili drugą część tego beznadziejnego filmu, muszę iść" "Po co jak jest beznadziejny" "Bo widziałem pierwszą część"...
Dużo ludzo coś ogląda (serial) bo zaczęło...
Ojej, zaczynam się bać "zaczynać"
Zapewne wiele rzeczy można by zawżeć w mniejszej ilości odcinków, ale przeciągać się opłaca...