Jestem szczęśliwa, że nie jem mięsa i napewno nigdy nie zjem...
Hej,hej,hej...To chyba lekka przesada?
Ja rozumiem wegetarianizm bo sama zostanę wegetarianką ale teraz niestety od czasu do czasu muszę jeść mięso. No tak rodzice-ale ja ich w pewnym sensie rozumiem. Kocham zwierzęta i nie wiem,jak można TAK robić. Jedzenie mięsa no cóż-to już prawo natury i my tego nie zmienimy
.Co najwyżej możemy mięsa nie jeść. Ale innych do tego nie zmuszajmy.
Wegetarianizm to moja indywidualna decyzja, ja nikogo do tego nie zmuszam. Nie oceniam ludzi po tym,czy jedzą mięso czy nie bo to czysta głupota. Ja owszem, nie będę jeść mięsa ale jeśli np. zajdę w ciążę no to niestety, ale muszę. Nie będę nikogo uzależniać od mojej decyzji. Przecież moje dziecko też będzie jeść mięso no ludzie!
Ja rozumiem-być wegetarianinem no ale bez przesady! Inni ludzie nie mogą przez to cierpieć!