wynajmuję mieszkanie od kilku miesięcy, jest całkiem miło. Niestety na balkonie sąsiadki mają schronienie dwa gołębie i jeden uparcie zaleca się do mojego okna. Brudzi parapet i okazjonalnie balkon. Zainstalowałam "kruka" z torby foliowej na balkonie i skutecznie go odstrasza na pewną odległość, ale ten gołąb siada na samym koniuszku parapetu i grucha, czasami zagląda do okna. Straszyłam go hałasem,straszyłam mopem, rzucam w niego lekkimi obiektami (kulki z papieru albo kawałki wosku), ale nawet po trafieniu gołąb wraca. Nie dajemy mu jeść.
Czemu on wraca i grucha na moim parapecie skoro nie ma tu ani jedzenia ani samicy gołębia?? Mam wrażenie, że ten złośliwy zwierzak bawi się z nami albo jest niesamowicie głupi. Jednak nauczył się, że gdy tylko otwieram okno albo pojawiam się na balkonie to odlatuje na balkon sąsiadki. A ja mam obs*any jeden koniec parapetu.Nie da się u nas dobrze zainstalować drutów na gołębie, poza tym obawiam się, że by się w to zaplątał, a to jeszcze wiekszy kłopot. O co tu chodzi?
Lubię mieć czysty parapet i balkon. Lubie zwierzęta, ale nie toleruję głupich zwierząt, które dostają wyraźne sygnały, że nie są tu mile widziane.
Niech mi ktoś powie co zrobić bo jestem bliska uszkodzenia tego gołębia :\