Forum Zwierzaki

Nie wiem czy było, szukałam, nic nie znalazło.

Chciałam się dowiedzieć jakk często można psa kąpać?
Mój Tai ma obsesję na punkcie wody, i np jeśli ide z nim na spacer, np w tą pogodę, i zobaczy kałuże, to będzie sie w niej turlał, skakał aż nic z niej nie zostanie.. Zawwsze po takiej zabawie jest cały ubłocony i muszę go wykąpać...


Więc czy częsta kąpiel psu nie zaszkodzi?

Poprostu pilnuj psa aby nie wbiegał w kałuże ;)

częsta kąpiel nie powinna zaszkodzić, ja mojego psa kąpię najczęsciej raz w miesiącu (czasem częściej) bo lubi sie tarzać.

A tego, co wiem, to najlepiej kąpać raz na kilka miesięcy. Jednak pieski typu maltańczyk czy york mogą być kąpane znacznie częściej, byle przy użyciu odpowiednich (czyli psich), środków. Ja ubłoconego Toffika wycieram wilgotną szmatką, zresztą po każdym spacerze ma dokładnie wycierane łapki, łącznie z przeglądem między palcami, do których czasem przykleja się np. guma do żucia, albo włażą kamyczki. No, jak się pies "wyperfumuje", nie ma wyjścia :roll: Błoto, to co innego.

No i dlatego mamy częste kąpiele :P a psa ubłoconego, można po prostu przetrzeć wilgotnym ręcznikiem ;)

Poprostu pilnuj psa aby nie wbiegał w kałuże ;)

Nie da rady :)
pozatym nie chcę mu odbierać radości jaką jest bieganie po kaluzach :) On to lubi :)

no to jak nie da rady to za każdym razem szmatka do rączki i wycieramy pieska ;)

Ja swoje kąpię co 3-5 miesiące i nic im się nie dzieje. Jakbym je kąpała raz na rok, jak to zwykli ludzie mówić, to bym po przejechaniu ręką po głowie psa, miała ją czarną... po za tym one sporo biegają w polach, w lecie włażą do rzek, potem w pola i wychodzą całe ubłoconem- nie kąpię ich za każdym razem, ale po jakimś czasie zaczynają po prostu... śmierdzieć. Polem, wiatrem, błotem, ziemią, rzeką, mułem... jak to wybiegane psy. ;) A nie chcę mieć w domu śmierdzieli. Dlatego je kąpię nawet zdarza się, że raz na dwa miesiące.
Jeśli przychodzą tylko ubłocone, wycieram szmatką, albo po prostu pod prysznic i podwozie przepłukać wodą. Woda nie zetrze naturalnego łoju, dlatego skóra i sierśc nie będą zbyt tłuste, czy narażone na wiecej różnych drobnoustrojow.

ja Kore nie kapie czesto, nie lubi tego, ostatnio musiałam wykąpać bo sie wybrudziłam an polu ale zazwyczaj z błóta to wycieram ją, nie tarzas ie wiec nie ma problemu ;)

tu jest problem czy zbyt czeste kąpanie nie zachwieje równowagi skóry ( :lol: ) żeby sie bardziej nie tłuściła, potem też śmierdzi, ale używanie odpowiednich srodków, (lub ich brak) psu nie zaszkodza :)

Ja swoje podwórkowe burki tak co parę miesięcy,a Roxy przed każdą wystawą- czasem dwa razy w miesiacu, czasem raz na pół roku,zależy ;)

Tai bardzo lubi się kąpać.
Jak widzi wode to tylko chcę do niej wejść..
W lato, nad jeziorem, szalał jak mały głuptas :-) Biegał, wybiegał, nurkował, skakał,szalał..
To samo ostatnio robil właśnie z kałużą.
I własnie czasem szmatka nie wystarczy jak zamiast psa mam kulkę błota, więc mus go wykąpać :-) Chcę tylko wiedzieć czy nie zaszkodzi :-)

Tak jak hes napisała

po prostu pod prysznic i podwozie przepłukać wodą. Woda nie zetrze naturalnego łoju, dlatego skóra i sierśc nie będą zbyt tłuste, czy narażone na wiecej różnych drobnoustrojow.

jest to poprostu okropne ze puszczas go do kaluzy bierz go na smycz!!!psa mozna co 2 tyg..kąpac!!! mowili w krewnych i znajomych krolika nie można kąpać za cżesto!

Ja kąpię mojego w zależności od pory roku, ale nie częściej niż raz w miesiącu.
Oczywiście łapki czyszczę praktycznie po każdym spacerze.
Jak wraca do domu od razu idzie do łazienki staje przy wannie i czeka.
tak się nauczył. Kochany.

jest to poprostu okropne ze puszczas go do kaluzy bierz go na smycz!!!psa mozna co 2 tyg..kąpac!!! mowili w krewnych i znajomych krolika nie można kąpać za cżesto!

Niby dlaczego? :D jeśli jemu sprawia radość taka zabawa to czemu zabraniać? :D
W dodatku na polach mam go na smyczy trzymać? To gdzie ma biedactwo sobie pobiegać? :D

Więc czy częsta kąpiel psu nie zaszkodzi?

A jakyś się myła co godzinę to by ci to zaszkodziło?No więc nie,częsta kąpiel nie zaszkodzi ;)

Nie można w takiej kwestii porównywać psa do człowieka  :roll:.

A jakyś się myła co godzinę to by ci to zaszkodziło?No więc nie,częsta kąpiel nie zaszkodzi ;)

Podejrzewam, że skóra nie byłaby wdzięczna za tak częste mycie... :P

Z tego co ja wiem,to psa nie wolno zbyt często kąpać - wskutek kąpieli skóra traci naturalną ochronę.
Kąpiel powinna być stosowana raz,dwa razy na pół roku - ale ja nie jestem ekspertem ani wetem,więc lepiej żeby Wypowiedziała się Iras .

Z tego co ja wiem,to psa nie wolno zbyt często kąpać - wskutek kąpieli skóra traci naturalną ochronę.

jest wtedy chyba wiecej wydzielany (i tu nie wiem jaka substancja :oops: ) by chronic włascie skóre i włosy, tam si emnoza bakterie, tworzy si enie rpzyjemny zapach, znowu trzeba kapac psa, jest tez łupiez i takie błedne kołó, ale jednoczesnie, jesli pies czesto pływa, ma kontakt z woda, to czy mozna tylko 'płukac' psa bez uzywania jakis srodków?

Z tego co ja wiem,to psa nie wolno zbyt często kąpać - wskutek kąpieli skóra traci naturalną ochronę.
Kąpiel powinna być stosowana raz,dwa razy na pół roku -

Tym bardziej pies podwórzowy.
Do niedawna też mówiło się, ze człowiek nie powinien za często myć włosów, ponieważ się zniszczą. A teraz są takei specyfiki, ze można codziennie ;)

Samo mydło zmywa z 90% bakterii z człowieka, nawet tych naturalnych, dlatego nie może byc setka, ponieważ organizm nie będzie miał sie czym bronic.

Podobnie jest z psami, jednak ja uważam, ze kąpiel to tak 2 razy w miesiącu jak jest potrzeba- tym bardziej, że pies śmierdzi. Mi tam w sumie obojętne, bo dla mnie to nie jest smród, ale domownicy narzekają.
Poza tym wystawy, pies musi byc czysty, a przy takim brudasie jak mój, muszę przed każdą ja kąpać. Gdy mielismy problemu alergiczne to kapaliśmy ją co tydzień z zalecenia weta.


Jak to mawia Biolog "Czeste mycie krótkie życie"  :D

O! - to ja nie wiedziałem,że można tak często psa kąpać... :oops:

Wiesz, ja tak myślę, poza tym tak często nam kazał bo Roxy miała problemy skórne więc leczniczym, ale nie moge zapewniać gdyż bo wetem nie jestem ;)

Ja z doświadczenia wiem że kąpiel raz w miesiącu nie szkodzi(oczywiście dobrym szamponem itd.) ,częściej też mi się zdarzało kąpać i nic się nie działo.
Ale to pewnie tez zależy od psa..

Pies powinien być kąpany raz na kwartał. Nie należy kąpać psa w szamponach przeznaczonych dla ludzi, mogą wywołac alergię.

Takie 'definicje' są tylko po części prawdziwe-tak naprawdę sprawa jest dużo bardziej złożona.
po 1 każdy pies reaguje inaczej.
po 2 nie wyobrażam sobie kąpania np. yorka czy maltańczyka raz na kwartał..
po 3 to wszystko zależy od sierści i trybu życia psa - dla mieszczucha często w miarę częste kapanie to konieczność-sierść 'chłonie' spaliny etc..
po 4 co do ludzkich kosmetyków- są hodowcy,którzy 'jadą' na ludzkich szamponach/odzywkach i sierść wygląda wyśmienicie,ja sama kiedyś używałam, i nadal mi się to zdarza, ludzkich szamponów ,cześciej odzywek i nic się nie działo,efekty były bdb, choć co prawda nigdy nie użyłam tylko i wyłącznie ludzkich kosmetyków,zazwyczaj mieszałam z psimi. Ale oczywiście to wszystko zależy od psa - jeden dostanie łupieżu a drugi będzie się miał idealnie. Nie bójmy się próbować,no chyba,że mamy psa alergika.
Ja używałam Gliss Kur'a,Elseve,ziaji,johsons baby(wszystkie do włosów suchych) i było Ok,ale teraz używamy psich bo po prostu u mojego psa efekty po nich są lepsze.
po 5 lepiej jest użyć ludzkiej odzywki niż w ogóle jej nie użyć.

itd. itd.

Ogólnie myślę,że w dzisiejszych czasach,gdy istnieją lepsze kosmetyki od szarego mydła,a pies to nie tylko podwórkowy burek już powiedzenia typu 'psa można kąpać raz na rok/pół roku/kwartał..bo inaczej blablabla" się nie sprawdzają,po prostu.

Każdy sam musi dojść do idealnego 'trybu' kąpania,o.
 ;d

Mam 6 letniego owczarka niemieckiego(czarny podpalany z długim włosem), który jest tylko pławiony latem w jeziorze i nigdy nie był myty w szamponach i innych specyfikach a bardzo dużo czasu spędza w ogrodzie.
Czy zwierzęta w naturalnych warunkach kapią się w szamponikach?Czy maja kłopoty z sierścią i skórą?
Jak komuś nie odpowiada zapach,to niech nie bierze zwierzaka do domu.To nie jest zabawka.
Moi znajomi weterynarze też tak postepują ze swoimi pupilami.

A czy cokolwiek psu dzieje się gdy jest kąpany cześciej a w dobrych kosmetykach? NIE.
A zwierzęta w naturalnych warunkach nie pomykają wśród spalin...
Poza tym pies to nie dzikie zwierze.Jest zależny od człowieka.
Z takim 'naturalnym' podejściem to równie dobrze mogła bym kazać psu upolować sobie coś na 'obiad' bo inaczej nie będzie jadł  :P  :roll: W końcu tak robią zwierzęta w naturze!

Każdy robi jak chce,proste. jednak twierdzenie,ze częste kąpanie jest zUe po prostu mija się z prawdą.
Ty kąpiesz psa tylko latem,w jeziorze. Ma sie dobrze?Ok. Ja kapię góra co 2miesiące,jest ok.(a po kąpieli bardzo ok xP) ,ktoś inny kąpie co tydzień,wszystko jest super.  Jakiś problem?

Ale po prostu już nie mogę słuchać zagorzałych 'psich znawców' twierdzących,że psa się kąpie raz na rok czy,że suczka przynajmniej raz w życiu musi mieć szczeniaki,dla 'zdrowia',pies karmiony surowym mięsem będzie mordercą,czarne podniebienie oznacza agresję,pies jak pokryje suke to się 'uspokoi' ,pudle są głupie,owczarki niemieckie są od urodzenia 'mądre' etc. etc. i każdy kto ma inne zdanie się 'nie zna' albo nawet męczy zwierzęta! pff.  :roll:

Mam 6 letniego owczarka niemieckiego(czarny podpalany z długim włosem), który jest tylko pławiony latem w jeziorze i nigdy nie był myty w szamponach i innych specyfikach a bardzo dużo czasu spędza w ogrodzie.
Czy zwierzęta w naturalnych warunkach kapią się w szamponikach?Czy maja kłopoty z sierścią i skórą?
Jak komuś nie odpowiada zapach,to niech nie bierze zwierzaka do domu.To nie jest zabawka.
Moi znajomi weterynarze też tak postepują ze swoimi pupilami.

A widziałaś kiedyś psa w "naturalnych warunkach"?
Wiesz ile lat minęło od udomowienia?
Ile sie zmieniło?
Ile jest ras, mieszańców  i po prostu kundli?
To są staromodne poglądy ludzi ze wsi wśród których żyje.
Część z nich nigdy nie kapie psa, nawet nie wie czy na coś choruje, a jak zdechł, to zdechł co kogo obchodzi dlaczego. Będzie następny.

Gdy przelecę ręką po sierści psa kąpanego raz na pół roku, żyjącego na dworze jest ona czarna.
Gdy wpuszczę takiego brudasa do domu to śmierdzi, chociażby dlatego, że wrócił ze spaceru gdzie biegał po lakach, błocie i wodzie.
Ja tego nei czuje, ale reszta domowników narzeka.
Psy to są zwierzęta domowe.
Towarzysze, nie tylko  podwórzowe burki od resztek i szczekania.
Warunki życia psów sie zmieniają. Sa one uzależnione od ludzi i  w naturalnych warunkach mogą sobie nie poradzić.

Dajcie spokój.
Wiadomo ile ludzi tyle poglądów, ale bez przesady.
Każdy pies jest inny.
Moje kapie co miesiąc, trzy.
Do tego karmie porządna karmą i jedzeniem domowym.
Są zdrowe, maja zdrową skórę i lśniąca sierść.

Koleżanki pies który w swym życiu widział wodę tylko w misce w kałuży, czy w postaci deszczu czy śniegu, no może raz w roku kąpał sie w rzece,  był cały brudny, miał matową sierść i cały był w jakichś krostach.

Znajomego pies, podwórzowy, raz w roku sobie wszedł do jeziora i miał zapalenie skóry czy  cos w tym rodzaju.

Czy to źle ze dbam o swoje psy i kapie jest w leczniczych szamponach, czy tez wystawowych?
Ze chce aby były ze mną w domu, ponieważ one pragną tej bliskości?

PS:A mój znajomy weterynarz, uważa ze suka raz w roku musi mieć szczenięta.
Drugi uważa, że moja suka jest za ciężkiej budowy jak na tą rasę.
A innego interesuje tylko kasa, bo jak przyjeżdża zaszczepić szczeniaki (nie moje) to nie zainteresuje go, ze są brudne, pogryzione, jedzą byle co i żyją w swych odchodach.
Wniosek?

Czy zwierzęta w naturalnych warunkach kapią się w szamponikach?Czy maja kłopoty z sierścią i skórą?

A mają,mają problemy - dzikie psowate cierpią na wiele chorób skórnych: świerzb,parch,grzybica - co prawda biorą sie one przeważnie od pcheł,ale i higiena jest tu ważna.
Kąpiel psu w niczym nie przeszkadza,a deszczową porą gdy pies przychodzi do domu ze spaceru cały w błocie jest wręcz koniecznością - tym bardziej,gdy pies śpi na łóżkach,tak jak mój.

Psa musisz kąpać najrzadziej jak się da! W zimie postaraj sie w ogóle! W Lecie mozna sie z nim pobawić na jeziorze czy w rzece. Do kąpania używaj płynów dla dzieci typu Bambino! I co najważniejesze po kąpieli rozrób wody z octem w proporcji 1 litr wody = 1 łyżka octu. Jak masz duzego psa to ze 3 litry, jak małego wystarczy litr. I polej go po grzbiecie, żeby pH skóry sie unormowało po kąpieli.

Nicoole szampon typu bambino?! Chyba z księżyca spadłaś. Są specjalne szampony dla psów które normują ich ph skóry :roll:

Dokładnie. Po co później bawić się w jakieś polewanie octem itp O__o.

Przyznaję,ze ja sama miałam momenty,ze wykąpałam psa w delikatnym ludzkim szamponie/odzżywce i było ok,ale to zalezy od psa,lepiej nie ryzyować.

Kiki nie lubi się kąpać ale że jest to york kąpie się co 2 tygodnie (słyszałam tak w krewni i znajomi królika) :)) pozdrawiam a p.s. częste mycie psu nie zaszkodzi ale może się często drapać.(tak mi mówiła weterynarz jak jeszcze miałam jamnika )

Zbyt częste kąpiele przy użyciu szamponów mogą prowadzić do wystąpienia bakteryjnych, grzybiczych i pasożytniczych chorób skóry.

A czy kapanie 8 letniego psa po raz pierwszy nie zaszkodzi mu??

Na pewno mu nie zaszkodzi, co najwyżej się nie spodoba... :P
A jak to się stało, że osmiolatek nigdy nie zaznał kąpieli? ;)

A jak to się stało, że osmiolatek nigdy nie zaznał kąpieli? ;)

Może wzięła go ze schroniska :) A jeżeli przez 8 lat go nie kąpałaś to....

Gdyby wzięła ze schrona, raczej nie wiedziałaby, czy piesek wcześniej nie był kąpany ;) Może to jakiś psiak, wzięty od kogoś ze wsi. Taki zwierz rzeczywiście mógł nigdy nie być prany... :roll:

Taaa xD Możliwe

Ja kąpię swojego psiaka co 2 tygodnie i narazie nie mam z tym problemów :)

A czemu tak często? Taki z niego elegancik, czy co? ;)

Raczej łobuziak ;) Pako strasznie lubi sie tarzać w trawach wszelkiego rodzaju, kopać dziury na polach lub w ogrodzie. Przeważnie po dwóch tygodniach odczuwam, że jego sierść jest strasznie tłusta i ma niemiły zapach ;)

Ja akurat nie przepadam za sierścią mojego czterołapa po kąpieli, bo wtedy przypomina ona puch, wolę jak nieco oklapnie ;)
I tak się zastanawiam czy istnieje jakiś patent aby długowłosy pies-powiem bez ogródek- nie obsrywał sobie portek? :P Giziaty w szatę długaśną obrasta, gdy sobie kucnie aby potrzebę załatwić portki płożą mu się wtedy na ziemi :roll: Obawiam się, że nie ale pytam tak dla pewności ;) Gdyby nie ten problem Gizmo zasiedlałby wannę nie częściej niż parę razy w roku, a tak? Średnio raz w miesiącu.

Jest prosty sposób... Wychodzić na spacer z dwoma giermkami, z których każdy będzie miał za zadanie podtrzymywać z jednej strony szanowne futro, coby się nie uwalało... ;p Tym sposobem piesek będzie elegancki, a i widok całego towarzystwa bezcenny... Przechodnie docenią :lol:

Fundusze mi na giermków nie pozwalają :( Więc moze spinacze? Gdy psina będzie się szykować, to pac,pac pozapinać, futerko na boki rozchylić i upiąć wyżej?  :P

Możesz nie zdążyć... :P Lepiej rób mu zawczasu wyjściowy fryz, jakieś zaplątasy wymyśl i poupinaj ;)
Sąsiadka swojemu portkowemu psu, mającemu rozwolnienie po wypiciu wody z proszkiem do prania :roll: w akcie desperacji obcięła portki. Podobnie postąpili znajomi, mający na przechowaniu kota sąsiadów, któremu rozstanie z opiekunami rzucilo się na jelita ;p I cięzko się przestraszyli, kiedy sąsiad na wieść o przypadłości pupila wyraził chęć natychmiastowego powrotu :lol: Dobrze, że facet dał się przekonać, że nie ma potrzeby i wrócił, kiedy portki odrosły :D
Ja tez mam podobny problem, parę razy wracałam do domu z obesrańcem :roll: W dodatku Toffiś ma bardzo długie włosy na ogonie i bywa, że podczas akcji sięgają tego, czego bym sobie nie życzyła... M.in dlatego piesek po każdym spacerze ma dokładnie wycierane na mokro futerko :D

Nie wiem czy było, szukałam, nic nie znalazło.

Chciałam się dowiedzieć jakk często można psa kąpać?
Mój Tai ma obsesję na punkcie wody, i np jeśli ide z nim na spacer, np w tą pogodę, i zobaczy kałuże, to będzie sie w niej turlał, skakał aż nic z niej nie zostanie.. Zawwsze po takiej zabawie jest cały ubłocony i muszę go wykąpać...


Więc czy częsta kąpiel psu nie zaszkodzi?

zapraszam do zapoznania się z artykułami na naszej stronie.
Jak kąpać psa?

Kąpanie psa możemy rozpocząć po ukończeniu 6 miesiąca życia i warto dobrze przygotować sie do tej pierwszej, poważnej kąpieli, aby uniknąć sytuacji stresujących ,a w przyszłości nieprzyjemnych wspomnień związanych z tym zabiegiem. To czy pies będzie chętnie mył sie w przyszłości, zależy od sprawnie i przyjemnie przeprowadzonej pierwszej kapieli.
Co do częstotliwości kapieli- to należy zabiegi te przeprowadzać wtedy, kiedy wymaga tego stan sierści naszego czworonoga. Oczywiście są psy, które biorą udział w wystawach i wtedy kąpiemy je częściej. Zdarzają się również sytuacje losowe, kiedy nasz pupil wytarza się podczas spaceru w nieczystościach. Kąpiel należy też przeprowadzić wieczorem, po ostatnim spacerze, kiedy zwierzę będzie już zrelaksowane i spokojne.
Częste kapiele powodują, że warstwa tłuszczu znajdująca sie na skórze i chroniąca ją przed wysuszeniem i pasożytami, jest zmywana, a skóra traci naturalne właściwości ochronne.
Warto również pochylić się nad wyborem odpowiednich kosmetyków do kąpieli, gdyż używanie ludzkich szamponów i odżywek może powodować alergie. Mają one odpowiednio dostosowane PH oraz zawartość składników, które korzystnie wpływają na skórę i sierść naszego czworonoga.
Wybór szamponów jest naprawdę spory, zależy od rasy, od indywidualnych problemów psa. Są szampony przeciw lnieniu, do wrażliwej skóry, przeciwłojotokowe, siarkowe, przeciwpchelne, suche, podkreślające kolor czarny lub biały. Podobny, bogaty wybór mamy jeśli chodzi o odżywki, są preparaty ułatwiające rozczesywanie, intensyfikujące kolor, odżywki błotne, regenerujące, olejki do stosowania na ciepło, do długiej sierści, do sierści zniszczonej i dla szczeniąt. Potrzebny nam będzie jeszcze ręcznik do wysuszenia i mata antyposlizgowa.
Teraz juz tylko pozostaje nam psa zmoczyć, idealna tem. wody to 38 stopni.
Użyć szamponu i odżywki zgodnie z zaleceniami producenta, wytrzeć i osuszyć. Możemy zrobić to za pomocą suszarki, do odgłosu której warto psa przyzwyczajać juz od małego, aby w przyszłości, jeśli zdecydujemy sie oddac naszego pupila do psiego salonu piękności, nię będzie on nerwowo reagował na jej dzwięk.
Pamiętajmy podczas płukania psa, aby unikać okolic głowy i uszu.
Po wykonanej kapieli nagradzamy psa ulubionym smakołykiem i wielkim buziakiem.