Na co mnie wielka konsternacja dopada, bo może ja rabatu dać nie mogę, ale tę rzecz bez upustu miałam o 17 zł taniej, niż ona zapłaciła z rabatem
Pani widać nie liczyła, omamiona wizją owego rabatu...
Na bezmyslność właśnie liczą handlowcy, preparujący rzekome "okazje"... Bywa, że sztucznie podnoszą cenę towaru, by za kilka dni obnizyć ją do poprzedniego poziomu, udając, że oto właśnie robią ukłon w stronę klienta
Albo sprzedają zestawy w promocyjnej cenie, podczas, gdy te same produkty, kupione oddzielnie, wcale nie musza kosztować więcej... Czasem dodają gratisa, który tak naprawdę wcale gratisowy nie jest... Jeśli nie chcemy przepłacić, nie ma rady, należy poświęcić trochę czasu na zakupy i porownać ceny.
Mnie jest obojętne, czy to będzie rabat, czy promocja, czy jeszcze coś innego, byle było taniej, niż gdzie indziej...
Pamiętam,jak na dworcu PKP kupowałem swoją pierwszą kasetę MC Eltona Johna " Made in England " - łaziłem od stoiska do stoiska sprawdzając,gdzie jest taniej i zatrzymała mnie policja,myśląc,że zwiałem z domu ...
A ile miałeś lat?
Bo mnie kiedyś zatrzymali z tego samego powodu, a ja miałam wtedy 25 lat i od 5 mieszkałam sama