Forum Zwierzaki

Kto czyta(ł)? Ciekawa jestem ilu ludzi z własnej nieprzymuszonej woli :lol:Ja mam to jako lekturę...Nawet fajne  :P Szkoda,ze nam tak mało czasu dała,w drugiej czesci zaczyna robić sie ciekawie :lol: Sorry,jeśli był już taki temat ale nie znalazłam :(

O fuj!! teraz właśnie to przerabiamy KOSZMAR, KOSZMAR, KOSZMAR. Jurand śni mi sie po nocach jako diabeł wcielony :shock: KOSZMAR!!!!!!!!!!! Już wolałam Robinsona Crusoe (czy jak tom się tam pisze :P )

blee.. ja Krzyzakow wogole nie czytalam. Sama nazwa mnie dobijala no i wystarczyly mi opowiesci znajomych oc zym wogole jest ta ksiazka i juz wiedzialam ze do reki nie wezme. Wiem, ze nieraz bedzie sie do takich wlasnie ksiazek w dalszych klasach wracalo, ale ja na siłe czytac ze zrozumieniem nie potrafie. Zwłaszcza ze jest to ksiazka historyczna no i pisana starym językiem.. Streszczenie mi starczy ;)

czytałam z własnej przymuszonej woli:) niespecjalnie mi się podobali...wszystkie opisy w stylu "wrząca smoła z sykiem spadała na jego oczy" są dla mnie średnio znośne i niekoniecznie potrzebne w takiej ilośi(chyba, że ktos chce napisać książkę o tym jacy straszni byli wtedy ludzie) ale żeby wiedziec, że mi się nie podoba, wypadałoby przeczytać:)

nie czytałam i nie mam zamiaru... teraz mam Pana Tadka jako lekturę... tez nie czytam, obejrzałam film, przeczytam kilka streszczeń... trochę głupio nie czytac takich podstawowych książek... ale cóż... po co mam czytac jak i tak niweiele z tego ich języka zrozumiem?  :roll:  :wink:

Lubię czytac, nawet bardzo ale nie coś takiego!  :?

Nie no co wy chcecie do Krzyżusiów :lol:  najlepsze było jak Jurand rzcił jakimś kolesiem o podłoge aż mózg ochlapał dwóch obok stojących Krzyżaków :bolt: Nie no miodzio  :lol:

BTW-Jutro i w poniedziałek o 14:05 jest film- Krzyżacy(jutro 1 część,pojutre 2) :hyh:

O tym co tu napisaliście, to chyba nie przyczytam. A fuj, wystarczy mi film i streszczenie

Nie chcialo mi sie poprostu tego czytac....mialam ine ciekawsze ksiazki do czytania. Ale teraz zaluje...bo co bedzie jak na egzaminie pojawi sie cos z "Krzyzakow"? Ale przeczytalam streszczenie...

Ja w zeszlym roku mialam jako lektore i przeczytalam oby dwa tomy :).... nawet fajan ksiazka :]

Czytalam, jak przerabialismy w podstawowce. Wyjatkowo ciezko mi sie to czytalo, ale dalam rade ;)

hmm nie czytałam ale moje kolezanki z starszych klas czytaly i mowia ze nuda :roll:

oo no to będę wyjątkiem, Krzyżaków przerabiałam dość dawno, ale przyznam, że bardzo mi się podobała ta książka :wink: dwa tomy bodajże przeczytałam w 3 dni, bo mnie bardzo zafascynowała :) naprawdę nie mam do tej książki nic kompletnie, jak ktoś ma duszę humanisty, to na pewno przypadnie mu do gustu, aa i jeszcze jedna sprawa, przy czytaniu należy uruchomić wyobraźnię, wtedy to jest czysta przyjemność :) naprawdę Krzyżacy rulezzzzz 8) pozdrawiam

Przeczytałam 2 tomy "Krzyżaków i powiem szczerze, że bardzo mi się podobało :) Gorzej było z "Potopem" :P Przebrnęłam tylko do połowy 1 tomu, a resztę przeczytałam w opracowaniu :P

Nie czytalam i nie mam zamiaru :P:P

oczywiscie ze nie :mrgreen:
streszczenie :D :;d: (czy tu zagląda moja polonistka?  :shock:  :lol:) oyoy :P

mowia ze nuda

Dla mnie nie nuda, ale napisane ciezkim jezykiem.

Ja przerabiałam, ale ni obejrzałam filmu, nie przeczytałam ani książki, ani streszczenia :P, ale z tego co omawiała klasa doszłam do wniosku, że mogło być ciekawie :P

U mnie nieprzeczytanie ksiazki by nie przeszlo. Zanim zaczelismy przerabiac jakas lekture, zawsze byl sprawdzian na jej temat - kilka pytan wymagajacych krotkich odpowiedzi, ale takich, ze nie wystarczylo znac streszczenie ;)

np. ile stron ma książka :P
 ale nie no mi sie bardzo podobali, i może nie dlatego że ma dusze humanisty a raczej psychopaty :)

Wiedźma- my takie sprawdziany mielismy w gimnazjum, ale ja wszystkie lektury czytałam oprocz tych grubych :P a z grubych mielismy sprawdzian tylko z Krzyzakow no coz wpadła ta kiepska ocenka  :oops:  :)

Kilka lat temu też miałam to jako lekturę i była to jedyna ksiązka której nie przeczytałam- okropna!!!  :twisted:

Powodzenia ): Fajne zainteresowania :)

Taaa...też to pamiętam :lol: ...miodzio :P  :lol: ...teraz jestem chora i akurat przerabianie tej książki mnie ominęło :wink:

U mnie nieprzeczytanie ksiazki by nie przeszlo. Zanim zaczelismy przerabiac jakas lekture, zawsze byl sprawdzian na jej temat - kilka pytan wymagajacych krotkich odpowiedzi, ale takich, ze nie wystarczylo znac streszczenie ;)

U mnie też, 1 dostałam ze sprawdzianu, ale i tak miałam 4 na koniec, a ile czasu zaoszczędzonego :lol:

a dlaczego psychopaty :lol:  :?:

U mnie nieprzeczytanie ksiazki by nie przeszlo. Zanim zaczelismy przerabiac jakas lekture, zawsze byl sprawdzian na jej temat - kilka pytan wymagajacych krotkich odpowiedzi, ale takich, ze nie wystarczylo znac streszczenie ;)

Miałam identycznie :) Pare pytan zawaliłam kompletnie...Nie przeczytałam ostatnich 100 stron jakoś bo juz nie mogłam...Zgadzam się z Wiedźmą-książka świetna,ale trudny język. Już mi się wszystko w głowie mmieszło. Ale jestem pewna,że ją skończę chociaż już po czasie ale skończę. Conajmniej 10 pytań na 23 zawaliłam...Eh... :cry:

Krzyżacy? super! potwornie mi się podobała! Ja w ogóle uwielbiam książki Sienkiewicza!! Może pomyślicie, że zwariowałam, ale z chęcią ;przeczytałabym to jeszcze raz :)

Jeżeli mowa o Sienkiewiczu to tylko i wyłącznie "Quo vadis" :wink:

"Krzyzacy" s? spoko :P Fajna ksi??ka, ju? lepsza ni? te mlodzie?owe idiotyzmy... :P

O fuj!! teraz właśnie to przerabiamy KOSZMAR, KOSZMAR, KOSZMAR.

Zgadzam się z tym :P To jest OKROPNE! :P Przy filmie to nawet zasypiałam :lol:

a mi się nawet podobało...trochę ciężko czytać, ale myślę, że jes to jedna z takich ksaiążek, którą powinno się przeczytać...

Ja lubię "Krzyżaków", przeczytałam jako lekture, spodobała mi się i jak mi się nudzi, to często powracam do tej książki.
Mogę wymienić bohaterów? Z góry dzia:
Krzyżak 1, Krzyżak 2, Krzyżak 3...Krzyżak 100578...

hmmm...
 Przeczytałam z własnej,nie przymuszonej woli , tak jak całego Sienkiewicza i inne tam takie. Dobrze się czyta, zresztą Sienkiewicza wszystkie książki dobrze się czyta, mimo że z prawdą historyczną wiele wspólnego nie mają.
   Podobało mi się, ale za "Krzyżakami" nie przepadam, tak jak i za "Quo Vadis".  Zdecydowanie jednak bardziej, lubię "Trylogię" , tę czytałam kilka razy.

Nie wiem jak mozna czytać to :P
Przyznam się, że tego nie czytałam i pani od polaja miała do mnie wonty, ale sie wybroniłam bo powiedizałam że streszcznei czytałam ( no poczęsci :P)
Duzo osob nie czytalo i uszli z zyciem :P

Ciesz się, że Cię nie uczy polskiego moja wychowawczyni. Jak zauważyła, że lektur przeczytałam z całej klasy ("świętoszka") tylko ja i moja koleżanka z ławki, to zaczęła odpytywać resztę klasy, a nam kazała siedzieć cicho. Wg. mnie bardzo dobrze zrobiła:/ I u niej kwestia "Czytałam streszczenie" by nie pomogła, jeszcze bardziej by Cię męczyła i zadawała takie pytania, na które w streszczeniu nie ma odpowiedzi.

Krzyzacy byli całkiem, całkiem :) ale najbardziej z Sienkiewiczowskich ksiażek podoba mi się "Pan Wołodyjowski"... czasami jak w  tv puszczają ekranizacje tych jego powieśąci to mogę siedzieć i oglądać godzinami.. :)

A ja znam na pamięć "Płomykiem i scyzorykiem" :mrgreen:

A jak sięto ma do "Krzyżaków" ? Bo coś wątek tracę...

A, bo się wywiązała gadka o "Trylogii"... Temat powinien zmienić nazwę na "Twórczość sienkiewiczowska":P

ja przerabiałam to w gimnazjum. Przez mięsiąc udało mi się przeczytac 22 strony, bo jak tylko zabieralam się za czytanie, to po kilku zdaniach zasypiałam (poważnie). żadna książka mnie tak nie znudziła (no może oprócz "Opowieści o pilocie Pirxie", które przerabialismy chyba w szóstej klasie).

W końcu zaczęliśmy oglądac film na j.polskim(!), ale po słowach "Mójci on" wyłączyliśmy i obejrzeliśmy "Mumię". 

Nie przebrnelam przez Krzyazkow,ale teraz w liceum musze przez Potop takze nie wiem co gorsze :P A tak to zawsze wszystkie lekturki czytam. ;)

ja miałam Krzyżaków , to było coś okropnegooo ... tyle czytania , owszem lubie czytać ale jak mnie coś ciekawi a takie rzeczy odpadają :P

Ja czytalam kzyzakow w ubieglym roku szkolnym.  To byla katorga mimo, iz bardzo lubie czytac ksiazki. Pani podala nam lektury juz na poczatku roku ale tak nie chcialo mi sie tego czytac i w koncu jak pani powiedziala przed feriami ze po feriach zaczynamy to omawiac to musialam sie za to wziasc. To bylo okropne. Mialam na to dwa tygodnie. Pojechalam do babci zeby miec spokuj i calymi dniami to czytalam robiac przerwy tylko na jedzenie i spanie. Ale przeczytalam i jestem z siebie dumna. :)

OOOOOkkrroooppnee. Przeczytałam połowe pierwszego tomu, streszczenie i jakoś się wymigałam.

ja pamiętam jak moją starszą siostrę rodzice gonili do tego,żeby w końcu to przeczytał,a ona się wymigiwała, w środek "Krzyzaków" wsadzała inną książkę i udawała,ze czyta... z tego powodu miałam też uprzedzenia, na początku byłam porządnie zniechęcona i było cieżko, a potem? akcja się rozkreciła i w sumie całkiem mi sie księga poobała ;)

Miałem to w 1 gim... dosyć ciężko się czyta, ale jak się akcja rozkreca to leci szybko. Osobiście niezbyt lubie tą książke... :P

hahaha !! a ja jestem bardz dumna z siebie bo przeczytałam tą książkę całą !! :;d:

Miałem to kiedyś za lekture i musiałem to czytać :lol:
Jednak jest to ciekawa książka :wink:

Nie cierpię, beznadzieja, bezsens, nie przeczytałam do końca bo na początku zasnęłam... bleh, ohyda jak patrzę na okładkę tej książki to mi się cofa.
Nie cierpię wogóle 'poezji' Sienkiewicza... on opisując biedronkę to rozpisze się na 30 stron :? Naprawde jak dla mnie książki fatalne...
Wolę poczytać książki 'mlodzieżowe' aniżeli to coś  :Oo:

Nie cierpię, beznadzieja, bezsens, nie przeczytałam do końca bo na pocz±tku zasnęłam... bleh, ohyda jak patrzę na okładkę tej ksi±żki to mi się cofa.
Nie cierpię wogóle 'poezji' Sienkiewicza... on opisuj±c biedronkę to rozpisze się na 30 stron :? Naprawde jak dla mnie ksi±żki fatalne...
Wolę poczytać ksi±żki 'mlodzieżowe' aniżeli to co¶ :Oo:

nic dodać, nic ując...

Mialam to rok temu jako lektore szkolną, nie wzielam nawet do reki... nie przeczytalam nawet streszczenia. Ze sprawdzianu z tego dostalam 1. Oczywiscie omawialiśmy tą lekture, ale ja wtedy siedzialam cicho, a jak bylo jakies wypracowanie to patrzylam na tył ksiazki(są tam podane strony najważniejszych wydarzeń) i jakos sobie radzilam, dzięki pięknemy koncowi :D

hyh... "Krzyżacy" ... fajne... nigdy nie przeczytałem... i widzicie co ze mnie wyrosło -.-'

no nie widzimy...;) :lol:

Ja Krzyrzaków miałam jao lekture w tamtym roku ale ani jednej strony nie przeczytałam tą książke miałąm 2 razy w ręce raz jak wypożyczałam z biblioteki a drugi jak odawałam  :)

Aktualnie czytam.. Doszłam jakieś 100 stron temy do ciekawych wydarzeń i zaczyna mi się to podobac :) Z tym, że muszę teraz siedzieć jakieś 3 godziny dziennie nad nimi, żeby zdążyć :lol: (na poniedziałek)...

Miałam w I klasie gim. Dostałam pałe ze spr. i odp., bo nie czytalam tego. Poprostu sie od wsyztskich nasluchalam, że nie przecyztali tego, bo to denne. A że ja nienawidze cyztac i jeszcze ktos mi mowi takie rzeczy to sie poprostu zniechecilam. Ale sie przyznalam nauczycielce :lol:

Ja też miałam jako lekture w zeszłym roku, a że sie nasłuchałam że to bez sensu, to niezbyt szybko sie wziełam za czytanie  :P Jak czytałam to opuszczałam opisy przyrody no i cały opis bitwy. Ale moim zdaniem to nie jest aż taka straszna książka  :)

Ja jestem z siebie baaaardzo dumna że przeczytałam :P Pierwszy tom - potworności totalne, że usnąć idzie... a drugi tom jest nawet spox bo sie coś dzieje :P Ale w sumie to nie taki diabeł straszny... ;)

Ja tak jak Goldi. Wolę czyatć jakieś młodizeżowe, a nie takie 'bazgroły' :P