Na początku akcja leci szyyyybkooo, a teraz zwolniła. Harry odwiedził sobie Doline Godryka, groby i takie tam, duuuzo dowiadujemy sie o rodzinie Dumbla, duza role odgrywa Stworek.Pojawiło sie pare niekonsekwencji. Pierwsze 1/4 ksiazki odpowiada okresowi letniemu do konca wakacji, kolejne 1/4 od wczesnia do świat bożego narodzenia.1. Harry i Miona nie maja dokąd wrócic wiec nocuja w lasach itp. w namiocie w strefie objętej magia Miony antymugolska, muffiato itp. w jednej scenie Ron obraza sie i ucieka i sie deportuje gdzies i Rowling dramatyzuje, ze biedny Ron jesli wyszedł poza magiczna bariere to juz nie widzi i nie słyszy obozowiska i nie moze wrócic, a w nastepnej scenie Harry i Ron wracaja razem, Miona spi w namiocie oczywiscie bariera magiczna jest, a oni jakby nigdy nic znajduja odnajduja namiot w środku nocy w środku obcego lasu i wchodza do namiotu. 2. Srodek mroznej nocy, zima, Harry musi zanurkowac w lodowatej wodzie, wiec sciaga swoje odzienie i daje nura. W tym samym czasie Ron tez wskakuje do lodowatej wody, ale w ubraniu. Wychodza razem z wody, Harry cały przemarzniety zaczyna sie ubierac, a w tym czasie Rowling zapomniała o tym, ze Ron tez wyszedł z lodowatej wodzie w ubraniu i teraz stoi sobie na mrozie cały przemoczony, ale co tam.Ale wpadła Własciwie Pottera uratował patronus przypominający białą łanię, kto zgadnie czyj to był? No ja padłam jak sie domyslałam, a moja kolezanka potwierdziła (ona juz skonczyła).
Poza tym tyle co ja napisałam jest takze na pierwszej stronie w tym artykule, te szczegóły na pewno wam nie beda przeszkadzały w czytaniu polskiej wersji.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/NonNews:Nowy_Harry_Potter_bije_rekordy