Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 15   Do dołu

Autor Wątek: Ciąża u nastolatki  (Przeczytany 94727 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Ciąża u nastolatki
« : 2005-05-04, 16:19 »
Witajcie.... przeszukałam to forum i nie znalazłam podobnego tematu (chyba, że źle szukałam), więc postanowiłam takowy założyć... dziewczyny co byście zrobiły gdybyście w wieku np. 15 lat zaszły w ciążę? Zdecydowałybyście się na aborcję czy zostawiłybyście dziecko? A dorośli, niech opowiedzą swoje doświadczenia...

Ja osobiście w życiu nie zdecydowałabym się na aborcję. Choćbym miała 14 lat to nigdy w życiu!
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #1 : 2005-05-04, 16:22 »
Psiara ja uważam,że 14 lat to chyba nieodpowiedni wiek na rozpoczęcie współżycia a co dopiero na ciąże.
U mnie w klasie dwie dziewczyny zaszły w ciąże.Jedna w 2 klasie,druga teraz w 3 (dodam,że LO) żadna z nich nie zdecydowała sie na aborcje.Ja tez nigdy bym tak nie postapiła.Nie miałabym sumienia...
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #2 : 2005-05-04, 16:25 »
Moja koleżanka jest w ciąży (9 miesiąc idzie...). Na szczęście rodzice nie wyrzucili jej z domu, jak to się czasem dzieje, ani też nie zdecydowała się na aborcję. Uważam, że to bardzo dobrze. W końcu trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów...
A co do mnie... również nie chciałabym aborcji. Nie mogłabym tego zrobić, bo to, że dziecko byłoby w moim brzuchu to nie jego wina. Nie można za to zabijać dziecka.
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

Forum Zwierzaki

Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedz #2 : 2005-05-04, 16:25 »

Jaśka

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #3 : 2005-05-04, 16:26 »
Nie wiem.. Bo wiele nastolatek jak sie dowie ze jest w ciązy jest poprostu w szoku, czesto to moze prowadzic do depresji i wtedy sie robi rozne rzeczy (nawet aborcja) wiec nie umiem powiedziec na 100% co bym zrobila... Chociaz teraz jak tak mysle to napewno bym tego nie zrobila, ale gadac to sobie moge bo (na szczescie) nie jestem w takiej sytuacji...
Malutka racja, nie powinny rozpoczynac wspolzycia, ale wes pod uwage tez gwałt...:?
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #4 : 2005-05-04, 16:27 »
Nie mam pojecia, jak dla mnie kompletnie abstrakcyjny temat. W wieku 15 lat nie myslalam nawet o seksie :P

A gdyby to byl gwalt, to na pewno chcialabym ciaze usunac.
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #5 : 2005-05-04, 16:29 »
Ja też uważam, że nieodpowiedni na ciążę, ale gdyby przypadkiem (odpukać).... Ja nie uważam, że 14 lat to nieodpowiedni wiek na rozpoczecie współżycia, gdyż każdy sam wybiera, ja jeszcze nie mam tego pierwszego razu za sobą, ale uważam, że jeśli znalazłabym super chłopaka to myślę, że w wieku 15 lat.... no czemu nie...  Byleby chłopak był cudowny i miałabym do niego zaufanie....

W mojej szkole (gimnazjum) już kilka panienek zaszło w ciążę....
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

MaŁren

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #6 : 2005-05-04, 16:32 »
dla mnie wogóle jakąś paranormalną sytuacją jest rozpoczęcie współżycia w wieku 14, 15 lat, a co dopiero ciąża i dziecko.. dużo się naczytałam o "dzieciach rodzących dzieci"...nie wiem czego wynikiem są te ciąże, ale na pewno nie odpowiedzialności...może były niedoinformowane? może sądziły że im ciąża nie grozi? może chciały zobaczyć jak to jest? może zapomniały o zabezpieczeniach? nie wiedzą jakie konsekwencje może mieć chwila zapomnienia? ciąża, trudne wybory(urodzić czy nie), być może konflikt z rodzicami, zazwyczaj brak wsparcia ze strony chłopaka...mimo wszystko uważam, że aborcja nawet wczesna jest zabójstwem..nie można zabijać bezbronnego maleństwa za to że rodzice nie pomyśleli...lepiej jest nie dopuścić do jego poczęcia...
Zapisane

Nataila

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #7 : 2005-05-04, 16:33 »
Nie mam pojecia, co bym zrobiła. Po prostu nie wyobrażam sobie tego.

U mnie w gim. nie ma chyba żadnych dziewczyn w ciąży, ale moja mama w zawodówce ma klasę, w której trzy dziewczyny mają juz dzieci, a jedna jest mężatką (wszystkie lat ok. osiemnaście).

MaŁren, wiadomo, ze lepiej nie dopuścić do poczęcia dziecka. Z tym, że jeśli dziewczyna zostanie zgwałcona, to moze się to stać.
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #8 : 2005-05-04, 16:34 »
Jaśka nie wspominałam o gwałcie,ale skoro pytasz...nie wiem.To bardzo trudne pytanie.Może jednak oddać dziecko do adopcji.Nie wiem.Nie chciałabym się nigdy znaleźć w takim położeniu....

Psiara chłopaki w tym wieku raczej nie są odpowiedziali.A Ty myslisz,że tamte dziewczyny nie miały do swoich partnerów tego niby zaufania??i co??dziwi mnie Twoje myślenie.
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Forum Zwierzaki

Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedz #8 : 2005-05-04, 16:34 »

xara

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #9 : 2005-05-04, 16:35 »
wiele nastolatek jak sie dowie ze jest w ciązy jest poprostu w szoku, czesto to moze prowadzic do depresji i wtedy sie robi rozne rzeczy (nawet aborcja)
też tak myślę, nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, na trzeźwo i spokojnie mogę powiedzieć, że nie usunęłabym ciąży,
ale w ogromnym stresie czy pod presją to nie jestem siebie do końca pewna, nie wiem jak bym postąpiła
rety, ja w tym wieku na dziecko absolutnie gotowa nie jestem, a co dopiero gdy miałam 15 lat  :roll:
wiem za to, że raczej nie urodziłabym dziecka z gwałtu, choć to nie jego wina...
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #10 : 2005-05-04, 16:38 »
Ja nie chciałabym mieć dziecka wcześniej niż 24 lata, po studiach i w ogóle.... a co do zabezpieczeń.... jestem taką panikarą, że ja zanim rozpoczęłabym współżycie przeczytałabym miliard książek na temat zabezpieczeń i zastosowałabym jakie sie da :P narazie doszłam do wniosku, że kremy plemnikobójcze (ok. 80% pewności), prezerwatywy (98%) i pigułki (99,9% tylko ani odrobiny zabezpieczenia przeciwko chorobom wenerycznym...) chyba wystarczaja... :P naraz oczywiście :P....

malutka, mnie nie pociagają chłopcy w moim wieku :lol: raczej starsi...
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #11 : 2005-05-04, 16:41 »
Psiara więc dodam tylko,że obecnie pigułki gwarantuja zabezpieczenie w 97-98%
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Wega

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #12 : 2005-05-04, 16:43 »
Co do mnie- z powodów etycznych (sprzeciw wobec wiwisekcji) nie zdecydowałabym się na antykoncepcję hormonalną, w wieku prawie 20 lat jeszcze nie mam tego pierwszego razu za sobą (wiem- zabrzmiało to dziwnie), uważam że takie sytuacje jak dzieci rodzące dzieci nie powinny mieć miejsca- no chyba, że chodzi o gwałt. Seks to nie zabawa! Dziecko też nie! Osobiście współczuję takim dziewczynom, ale jeszcze bardziej ich dzieciom!
A ja- jak napisałam w stosownym wątku- dzieci nie planuję... mimo że nastolatką już nie jestem...
Zapisane

Essey

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #13 : 2005-05-04, 16:49 »
Przede wszystkim bym do tego nie dopuściła :;p:. A gwałt...napewno nie usunęłabym ciąży choćby nie wiem co się stało. I wiem ze miałabym 100% wsparcia od moich rodziców :)
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #14 : 2005-05-04, 16:50 »
Wega dla mnie raczej zabrzmiało to odpowiedzialnie.Ja powiedziałam sobie,że nie zdecyduje się na to tylko dlatego,bo teraz wszyscy maja już pierwszy raz za sobą.Mam szacunek do własnego ciała.
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Forum Zwierzaki

Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedz #14 : 2005-05-04, 16:50 »

Rachela

  • *
  • Wiadomości: 2498
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #15 : 2005-05-04, 16:54 »
Wega jeszcze jesteś ,,nasto" ;)

Co bym zrobiła? Poniosła konsekwencje za swoje czyny i urodziła dziecko. Innego wyjścia nie biorę po uwagę. Jak to koleżanka wyżej napisała seks to nie zabawa i trzeba się liczyć z tym że można zajść w ciążę. No chyba że ktoś nie wie skąd się biorą dzieci... ;)
W mojej klasie uczy się dziewczyna, ma 19 lat i trzyletnie dziecko. Jest zgorzkniałą, uszczypliwą, ziejącą nienawiścią do mężczyzn matką, głównie z powodu zawodu jakiego doznała od swojego partnera... Uczy się świetnie, podchodzi do matury, planuje studia, więc jak widać dziecko nie musi być przeszkodą w życiu.

A swoją drogą to jak ja byłam młodsza myślało się o pierwszych pocałunkach, trzymaniu za rączkę itp. a nie o tym :P
Zapisane

Eli

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #16 : 2005-05-04, 16:55 »
, a jedna jest mężatk± (wszystkie lat ok. osiemna¶cie).

A  że ma 18 lat i jest mężatką to źle?..  

Ja osobi¶cie w życiu nie zdecydowałabym się na aborcję. Choćbym miała 14 lat to nigdy w życiu!

Sory ale moim zdaniem nie mialabys nic do powiedzenia gdybys zaszla w ciaze :( wydaje mi sie ze Twoi rodzice zadecydowaliby za Ciebie.
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #17 : 2005-05-04, 16:58 »
że je¶li znalazłabym super chłopaka to my¶lę, że w wieku 15 lat.... no czemu nie...  Byleby chłopak był cudowny i miałabym do niego zaufanie....

W mojej szkole (gimnazjum) już kilka panienek zaszło w ci±żę....


 Byle by był cudowany? byle byś miała do niego zaufanie? 15 lat? :| Psiara, wsółzycie to bardzo powazny krok i warto zostawić swoje dziewictwo dla kogoś naprawde wyjątkowego a nie dla chlopaka(wzbudzjącego zaufanie, cudownego) który moze nie być tego warty! Nie spiesz sie bo sex jest jak owoc, jesli skosztujesz go za wszesnie poczujesz jego sierpki, kwaśny smak a jeśli poczkeasz aż owoc dojrzeje odkryjesz pełnie jego smaku, slodyczy, przyjemości,... Pamiętaj o tym. Bo kiedys któryś chlopak mozwe wykorzystać Twoje podejście, a puźniej będziesz baaardzo cierpieć, a w twojej psychice pozostanie rana która trudno sie goji. Tak jak powiedziała Wega: seks to nie zabawa.
Zapisane

aga...

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #18 : 2005-05-04, 17:47 »
hmm ja w takiej sytuacji na pewno zdecydowalabym sie na aborcje...wiem ze aborcja jest rzecza straszna,szkoda mi takich nienarodzonych ludzi,no ale niestety..
Zapisane

Apiska

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #19 : 2005-05-04, 18:00 »
Ostatnio w rozmowach w toku była mowa o tym :)
A co ja bym zrobiła? Ojj byłoby mi wstyd przed rodzicami...
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #20 : 2005-05-04, 18:24 »
Seks to nie zabawa!
Oj z tym się bym się nie zgodziła :oops:

Kiedyś zawsze myślałam,że usunęłabym ciążę. Ale kiedyś w ogóle byłam przeciwko dzieciom, ślubom i zobowiązanio. Odkąd poznałam TZta wszystko diametralnie się zmieniło. Bardzo chcemy dziecka i nawet jeśli się zdaży przed ślubem to urodzimy :D

Jednak wolałaby żeby ta decyzja zawsze należała do potencjalnej matki. Jako, że pracowałam kiedyś w domu dziecka wolałabym nie widzieć jak grono tych dzieci się powiększa i nikt mi nie wytłumaczy, że te dzieci są zadowolone z takiego życia. To samo tyczy się dzieci z gwałtu. Nie potrafiłabym kochać takiego dziecka. Moje dziecko ma być owocem naszej miłości. Najpiękniejszą częścią naszego życia. Jest to ogromna odpoweidzialność nie tyle wychowywać i utrzymać co dać wystarczającą ilośćmiłości. 14-ltaka IMHO nie będzie w stanie. Również jako człowiek wolałabym gdybym miała urodzić się nieuleczalnie chora zaoszczędzić  cierpienia sobie i rodzicom.

Najważniesze jest zabezpieczenie. Akurat ja zaczęłam współżycie dość wcześnie. Mimo to nie żąłuję bo to był długi związek i do poznania obecnego TZta uważalam go za miłość mojego życia. Ale ja byłam wychowywana bardzo "luźno" i jak tylko tata zobaczy co sę święci dał nam pieniądze na lekarza i tabletki z przykazaniem, że on wszystko rozumie ale nie zamierza być dziadkiem. Co prawda dostępne zabezpieczenia stosowalimy już przedtem ale ten gest dał nam jeszcze większą motywację aby nie zafięść zaufania jakim zostaliśmy obdarzeni. Myślę, że dużo w tej kwestii zależy od wychowania przez rodziców. Zakazany owoc w końcu smakuje najlepiej a ta sfera dla ludzi jest od wików bardzo pociągająca. Zapewne gdyby wzrosla świadomość wśród młodzieży zmniejszyłaby się ilość niechcianych ciąży i chorób.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedz #20 : 2005-05-04, 18:24 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #21 : 2005-05-04, 18:43 »
w wieku prawie 20 lat jeszcze nie mam tego pierwszego razu za sob± (wiem- zabrzmiało to dziwnie),

Oj, cicho, nie jesteś jedyna... ;)

Wogóle jestem w szoku, że teraz seks w gimnazjum to niemalże codzienność... Tak wnioskuję z waszych postów... Ja w gimnazjum w okolicach pierwszej klasy to się zaczęłam "uświadamiać", to "dzięki" moim kolegom, a szczególnie jednemu, którzy byli już porządnie uświadomieni i z żucacych przez nich haseł, tekstów zaczęłam dopiero coś wnioskować... No i jeszcze troche się automatycznie "uświadomiłam" od koleżanki, która ma starszą siostrę...

Ja nie usunęłabym dziecka, nawet jeśli było by wynikiem gwałtu... Obejżyjcie sobie film, a są takie, o usuwaniu ciąży, tam jest dokładnie pokazane jak takie już dziecko wygląda, zachowuje się, jak jest "usuwane"... po dwa, obejrzyjcie sobie te swoje "Rozmowy w tłoku", tam chyba każda kobieta która kiedyś usunęła ciążę do dziś "nie może spać po nocach"...

Oczywiście często nastolatki w ciąży nie mają nic do gadania. Rodzice decydują za nie...

Poza tym postępowanie nastolatki jest często skutkiem tego jak z nią postepowali rodzice... jeśli ona zachodzi w ciążę w wieku 15 lat? Wiem, że nei zawsze tak jest... ale jednak...

Z kolei jeszcze wam powiem, że ciąża powinna być naprawde przymyślana... Często jest przypadek, płacz, emocje, myśłi o usunięciu ciąży, łapanie męża, akceptacja rodziców... i kiedy wreszcie po dziewięciu miesiącach już jest ok, jest mąż, tudzież rodzice godza się z córką i oferują opiekę... i dziecko przychodzi na świat, matka cieszy się, że jest ok, że jakoś to było, i teraz będzie ok... To już dziecko jest pokrzywdzone... bo ono już w łonie matki odczuwało jej zdenerowanie, wachanie... I ludzie się dziwią, że dzieci takie znerwicowane... :roll:
Zapisane

Nataila

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #22 : 2005-05-04, 18:57 »
Cytuj
A że ma 18 lat i jest mężatką to źle?..

Nie twierdzę, że to źle. Ale co do dzieci, to trochę dziwne, mieć kilkuletnie dziecko w wieku 17, 18 lat. Albo wziąć ślub z powodu ciąży.   
Zapisane

golden

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #23 : 2005-05-04, 19:16 »
U mnie w szkole, w poprzednich latach (w tym roku się to nie zdarzyło) zdarzały sie przypadki zachodzenia gimnazjalistek w ciążę... W poprzednim roku były to aż 3 dziewuchy... I tylko jedna miała problemy szkolno/domowe. Reszta? Panienki z dobrych domów, przy kasie, z dobrymi ocenami. Ale widać, bez "większego rozumu"...
Pamiętam scenę, gdy byłem w 2 klasie gimn. (teraz jestem w 3). Pod koniec jednej lekcji musiałem pójść do biologicy o coś się spytać i była tam dziewczyna, którą znałem z widzenia. Przeprosiła mnie, zapytała czy może pierwsza się o coś zapytać. Chcąc nie chcąc, rozmowę słyszałem co do słowy, ale w pewnym momencie myślałem, że źle zrozumiałem...
"- Prosze pani, muszę wcześniej ukończyc rok szkolny i chcę się zapytać, co mi wychodzi.
- a dlaczego nie będzie cię do końca roku?
- bo mam termin porodu."
Każdego by chyba zatkało... Miała na sobie luźną bluzę, nic nie było widać, ale gdy wstawała, bluza opięła jej sie na brzuchu, wtedy to już nie było nawet najmniejszych wątpliwości...

Gdyby cos takiego przytrafiło się mnie, to na pewno nie namawiałbym dziewczyny do aborcji. Wręcz przeciwnie.
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #24 : 2005-05-04, 19:21 »
"Reszta? Panienki z dobrych domów, przy kasie, z dobrymi ocenami. Ale widać, bez "większego rozumu"..."

Problemy można mieć bezwzglętu na status... :(

Nie dziwię się, że nie było widać... pierwsza ciąża, może drobna budowa?

"Gdyby cos takiego przytrafiło się mnie, to na pewno nie namawiałbym dziewczyny do aborcji. Wręcz przeciwnie."

Idź ty golden, jesteś odmienny, idź się skopjuj żeby więcej ludzkości coś z ciebie miało, nie tylko twoja dziewczyna... :P
Zapisane

golden

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #25 : 2005-05-04, 19:27 »
"Problemy można mieć bezwzglętu na status... "
dokładnie... tu nie ma granic...

Nie było widać pod bluzą. Ostatnio widziałem ta dziewczyne na mieście... z wózkiem.

Wiesz Charon, ja akurat wiem co to znaczy strach :P I przez ten strach wyszlifowały mi się poglądy.
Zapisane

Rachela

  • *
  • Wiadomości: 2498
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #26 : 2005-05-04, 19:28 »
Właściwie to jestem przeciw klonowaniu ale hm, w przypadku goldena trzeba się zastanowić :P
U mnie w szkole są 4 dziewczyny (z tego co mi wiadomo) które mają dzieci. Jedna ma bliźniaki :o ...
Zapisane

AgaŚ

  • Gość
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #27 : 2005-05-04, 20:27 »
U mnie w szkole w 2 gim jest dziewczyna w ciazy....

Powiem tylko tyle... gdy mloda osobka dowiaduje sie o takiej tragedi w jakims sensie nie potrafi myslec nad trafnym rozwiazaniem... perspektywa urodzenia i wychowania dziecka jest dla niej wprost nierealna... bo spada jak grom z jasnego nieba... Mysl o aborcji jest, ale malo kto decyduje sie na nia... i jest sie w wielkiej kropce.. czesto konczy sie nawet samobojstwem... wiadomo ze jest to najczesciej tylko i wylacznie wina tej osoby (nie mowiac o gwaltach), ale jednak w takich sytuacjach warto o tym zapomniec i starac sie jak najbardziej pomoc..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedz #27 : 2005-05-04, 20:27 »

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #28 : 2005-05-04, 20:48 »
U mnie w klasie (jestem w 2 gim) to chłopacy co chwila "skoczymy na szybki numerek?" "Co byś powiedziała na jutro wieczorem?" itp. a potem obściskują się na ulicy z jakimiś dziewczynami i jarają pod moimi oknami :lol: ble..., normalka jest rozmawianie z nauczycielami, a raczej upominanie chłopaków przez nauczycieli "idź się lecz, bo ty tylko o seksie gadasz" itp. itd. ja w życiu nie usunełabym ciąży, wydaje mi sie, ze mama pozwoliłaby mi zadecydować... a jak sie jej wczoraj spytałam "Mamo, co byś zrobiła jakbym zaszła w ciążę?" "Chyba bym cię zabiła"- śmiała się :lol: Moja mama zaszła w ciążę w wieku 36 lat z moim ojcem, który miał żonę (i nadal ją ma).... tak więc chyba byłam "przypadkiem".... przypadkiem się też dowiedziałam, że mam dwóch starszych przyrodnich braci i w ogóle mam porytą rodzinkę... zawsze wychowywała mnie mama a ojciec jakos raz na 2 miechyb przyjezdza... i dobrze :P...

A co do ciąży u nastolatek... u nas w szkole to normalka... seks też :/

A co do goldena... dajcie mu żyć :lol: ... on cholera ma podobne poglady do mnie i w ogóle... Golden ty to jesteś the best.... (zaraz bedziesz mial PW ode mnie :P)
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Ciąża u nastolatki
« Odpowiedź #29 : 2005-05-04, 20:51 »
O, słyszałyscie te historię o nastolatkach... mieli ile z 15 lat, troche więcej... wzorowi chrześcijanie, kochający rodzice... chłopak kochał dziewczynę, dziewczyna jego... zaszła w ciążę... popełnili samobójstwo... :(



Co do bliźniaków... dowiedziałam się, że po odstawieniu pigułek anty- często następuje nadprodukcja komórek jajowych i rodza się wieloraczki... trza pokąbinować...
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 15   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.108 sekund z 31 zapytaniami.