Moje zainteresowanie ptakami zaczęło się od tego,ze....chciałam mieć psa
a rodzice sie nie zgodzili. Więc w ramach zastępstwa wymyślałam coraz to nowe zwierzaki które mogłabym mieć. I pewnego grudniowego dnia w piątek, na biurku w moim pokoju stała klatka z kanarkami!
Aaaależ byłam szczęśliwa... Zajmowanie się ptakami potrafi wciągnąć, przez jakiśczas myślałam nawet o hodowli wolierowej w przyszłosci
kto wie,czy do tego nie wrócę
Ale gdy ptaki są w domu to są bardzo kontaktowe, no i ja uwielbiam jak samczyk siada mi na rece,albo je mi z ręki i jak samiczka patrzy mi uporczywie w talerz jak coś jem
A co do wieku falistej, to bodajże Raffy ma falistą która ma koło 20 lat już..to dopiero emeryt