Pewnego dnia do tej wsi przyjechał młodzieniec imieniem Tomasz.
Zauroczyły go zdjęcia i opisy Lawendy. Jednym słowem - zakochał się od pierwszego wejrzenia. Lawenda oczywiście dowiedziała się o nowym wielbicielu od swojego gołębia. Ona też darzyła go ciepłym uczuciem, lecz nie mogła znieśc, że może go stacić w ten sam okrutny sposób. Tomasz był bardzo mądrym chłopakiem i postanowił pójść do wróżki Esmeraldy
po radę. Esmeralda powiedziała mu, że Lawendę może on zdobyć tylko
w jeden sposó - musi pójśc do niej i....Tomasz nie mógł uwierzyć słowom wróżki. Jednak był na tyle zakochany, że zgodził się dopełnić steasznego czynu.
Tymczasem Lawenda nie otrzymywała wiadomości od gołębia.....
nie wiedziała o swojej bliskiej śmierci....
Kochała Tomasza całym sercem i nie mogła wytrzymać tęsknoty i bólu.
Gdy spała, w jej śnie ukazał się Tomasz, zabity przez wiedźmę. Umarła z bólu i zawiści. Tomasz właśnie wszedł do jej pokoju, by dokonać zaklęcia Esmeraldy.....
Aż tu nagle zobaczył martwą Lawendę!
Biedny Tomasz uklękł przy Lawendzie i pocałował ją w usta. Zrezygnowany i pełen bólu rzekł: "O, wielka Afrodyto!
Zabij mnie i przywróć życie Lawendzie!!! To milość mego życia!!"
Zawył z bólu i osunął się na ziemie......
Lawenda powoli wstała, lecz gdy ujrzała swego ukochanego leżącego na ziemi, serce pęko jej z bólu i uroniła łzę, która spadła na ranę Tomasza.
Wtem zauważyła że spod ziemi wyłania się Afrodyta i mówi w ich języku:
"TY, LAWENDO POKOCHAŁAŚ TOMASZA, A ON ODDAŁ ZA CIEBIE ŻYCIE!
W MOIM ZAKLĘCIU BYŁO NAPISANE:
"CZAR MIŁOŚCI, DAR MIŁOŚCI
JEDYNIE ZADZIAŁA, GDY MIŁOŚC
JEST POTĘŻNIEJSZA OD ŚMIERCI !"
W TEN SPOSÓB PRZYWRACAM MU ŻYCIE,
I SPRAWIAM, ŻEBY WASZA MIŁOŚĆ
BYŁA TAKA POTEŻNA, JAK POTĘŻNA JEST MOJA MOC!!!!"
Lawenda ujrzała, że Tomasz powoli wstaje....
Krzyknęła i rzuciła mu się na szyję....
Odtąd żyli długo i szczęśliwie a zła wiedźma
umarła ze złości i z zazdrości, ponieważ sama nie wiedziała co to prawdziwa miłość.
[b][i]THE END[/i][/b]