Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 1590 1591 [1592] 1593 1594   Do dołu

Autor Wątek: Kundelkomaniacy też się łączcie :)  (Przeczytany 1661773 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47730 : 2023-08-07, 18:27 »
Pożycz wujka :D U mnie stelaż to must have, bo balkon pypeć wystający i nikogo nade mną. Jak chcę wywietrzyć przez balkon, to muszę koty w innym pokoju zamykać... ano właśnie.

Udławiłabym Stefkę :/

Dawałam im surowe mięso - Skrobci i Stefce pokrojone drobniutko (mają problemy z zębami, napiszę za chwilę), reszcie normalnie. Zamknęłam im od razu pokój, bo chciałam balkon otworzyć i przewietrzyć. Po chwili usłyszałam jakiś dziwny dźwięk z kociego pokoju, ale uznałam, że to Miłka zakopuje miskę panelami (często tak robi) i olałam. Sęk w tym, że czas mijał, a ten dźwięk nie ustawał. Coś mnie tknęło i zaglądnęłam do nich.

To nie zakopywanie paneli było, a dławiąca się Stefka, która próbowała wykrztusić kawałek mięsa bezskutecznie, już cała zaśliniona była :(. Oczywiście, że lepsze mięsko z cudzej miski, więc poczęstowała się kawałkiem z miski Miłoszki i to takim podwójnym - połączonym jakąś, żyłką, ściegnem? Paskiem takim. Jeden kawałek miała w gardle, a drugi, przytroczony do niego, zwisał jej z boku pyska.  Normalnie kot by ten pasek przegryzł, kąsek połknął i nie byłoby sprawy... ale Stefka w lipcu miała sanację i usuwane 4 trzonowce więc ona po prostu nie miała już czym przegryźć...

W samą porę wpadłam, Stefkowi pysk udrożniłam, zmęczona była, ale w dobrym humorze. Ja struchlała i z wyrzutami.
Muszę ich pilnować przy surowiznie.

Ogólnie lipiec miałam pod znakiem weta i zębów:
- Stefka ta sanacja i 4 ząbki usunięte, do tego kilka kontroli, bo ona panna 8+
- Skrobka - złościła się przy jedzeniu, czyli bolała ją buzia -  okazało się, że zębów niewiele, krzywe, ruszają się (najprawdopodobniej wada genetyczna + jej ciężki start), a policzek sobie przygryzła i narośl się pojawiła, na szczęście zmniejszyła się po antybiotykach.  Ona ma ROK a zapowiada się, że wcześnie ząbki straci.

Do tego jeszcze Miłkę szczepiłam na zakaźne, akurat początkiem i końcem miesiąca jej te tury szczepień wypadły.

Ciężki był to miesiąc. Emocjonalnie przede wszystkim, ale pieniężnie też. W sierpniu MUSZĄ być zdrowe, bo Fatysia okulary sobie kupuje- pierwsze! :D A że finanse napięte, to mam nadzieję, że koty będą litościwe i nie zechcą widywać wetów.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47731 : 2023-08-08, 19:28 »
mój kot za to jak czołg, ostatni raz trochę chorował chyba w 2021, brzuch go pobolał, dostał leki i jak nowy :P a tak to tylko rutynowe sprawy, a skończył 11 lat w czerwcu. właśnie przegonił mnie za pomponem po domu, wsunął saszetę i odpoczywa, pewnie koło 21-22 kolejna runda biegów ;) on jest taki śmieszny, bo nie jest jak taki typowy kot, też ma jakąś obsesję na moim punkcie, mamy ze sobą jakieś połączenie dusz niemal :P i jest bardzo inteligentny, mogę się z nim porozumiewać na gesty, cmokanie i inne odgłosy, jak z jakimś borderem co działa na gwizdy ;) ale przez to też ciężko mi go czasem zająć, bo muszę wymyślać zabawy, które go zmuszają do myślenia. musiałam mu porobić jakieś maty węchowe, rurki do wyciągania smaczków, piłki jak rzucam to wrzucam np za stojak od tv żeby musiał pomyśleć jak wydostać, chowam mu zabawki pod koc/dywan i ich szuka :lol: tu nie da rady pomachać wędką i cześć
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47732 : 2023-08-09, 16:23 »
Kość, taki wujek to skarb :wink: U mnie w wynajmowanym zabezpieczenie balkonu wykonał lokator, bo mieli dwa koty, zwróciłam tylko za materiały. To, jak u Kości, loggia, więc wielkiej filozofii nie było. No i gołębie już nie buszują, a jak mieszkanie stoi puste, lubią się zadomowić, a że uparte są, trudno im wyperswadować samowolne zajęcie lokalu ;)

Zaraz, zaraz, wątek o kundelkach, a panują koty... ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47732 : 2023-08-09, 16:23 »

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47733 : 2023-08-10, 10:40 »
z tymi ptakami to prawda, u mnie gołębi mniej, bardziej zimą się chowały, bo u mnie zawsze jakieś jedzenie dla sikorek stoi, ale za to mam jaskółki, obkleiły mi wzdłuż cały balkon pod sufitem jak próbowały budować :lol:

a co do wujka - to typ bardzo rodzinny, to brat mojej matki, ale oni mieli całe życie swoją ekipę z kuzynostwem, które mieszkało w okolicy, więc to jest w sumie jak jedno wielkie rodzeństwo. jak ktoś nie wie skąd gdzieś coś wziąć albo jak coś zrobić to się dzwoni do niego, bo on zna dosłownie wszystkich i wie gdzie co znaleźć :P jak moja matka była w szpitalu i mi prąd wywalało w mieszkaniu to mi nawet wieczorem przyjechał z jakimś sprzętem, sprawdził całą instalację i zlokalizował które gniazdko się spaliło i ciągle wywalało korki :lol:
« Ostatnia zmiana: 2023-08-10, 12:48 autor Kostka »
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47734 : 2023-10-14, 14:30 »
Zabierajcie wujków, ciotki i kogo jeszcze możecie i idźcie na wybory! :tak:

To nie jest złamanie ciszy wyborczej, jakby co... Namawiać do udziału wolno :)
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47735 : 2023-10-14, 19:40 »
u mnie wszyscy sami wiedzą, że muszą iść :P
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47736 : 2023-10-20, 18:53 »
Przez 3 dni przychodziłam do kota mojej lokatorki, której wypadł wyjazd służbowo-rozrywkowy, o ile dobrze zrozumiałam ;) Koteńka wcześniej widziała mnie kilka razy, ale krótko, więc wielkiej znajomości między nami nie było. Pierwszego dnia, kiedy otwierałam drzwi, usłyszałam miałczenie powitalne, chyba myślała, że to wraca pańcia... Kiedy zobaczyła mnie, czmychnęła do pokoju za wersalkę i nie chciała wyjść... Zmieniłam wodę, wysypałam zawartość saszetek i poszłam. Drugiego dnia była już łaskawsza, polizała mnie po ręce, pozwoliła się pogłaskać, a trzeciego nie mogłam jej znaleźć... Weszłam do pokoju, szukam, wołam i nic... Poszłam do kuchni, a tam koteczka na stole, czekająca na papu :D Trochę zjadła i zniknęła w toalecie, myślałam, że korzysta z kuwety, a ta leży pod umywalką... Zaczęłam ją głaskać, a Kokunia rozpoczęła wicie ozdobne, czyli wyginanie ciałka na wszystkie strony, połączone ze ślizganiem się po posadzce  :VoV: Aż żal mi było zostawiać ją samą...
Bardzo przyjemna koteczka :kocham:
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47737 : 2023-10-21, 10:52 »
co to za usługi, wynajem połączony z petsittingiem :P

Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47738 : 2023-10-23, 10:30 »
Ja mam teraz rudą kicię działkową na rekonwalescencji po sterylizacji - w zamknięciu zachowuje się wobec mnie prawie jak domowa, nawet próbowałam poszukać jej domu, jednak to zwierzę dla kogoś, kto umie w koty, więc nie robię sobie nadziei.  Ja na kota nr 5 sobie nie pozwolę, nie ma opcji żeby została.

Nie było mnie w weekend, koleżanka mi koty karmiła i jak do rudej weszła, to kota tak spanikowała, że uwiesiła się pazurami...karnisza. 

Dokładnie tydzień temu miała sterylkę, więc w czwartek albo piątek wraca na działki - do tego czasu ma mokre żarcie 3 razy dziennie i stały dostęp do suchej karmy.  Stwierdziłam, że skoro ma wygolony brzuch, to niech chociaż sadła sobie wyhoduje - i już widać, że krąglejsza jest :P :D

Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47738 : 2023-10-23, 10:30 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47739 : 2023-11-03, 08:27 »
Tyle miesięcy oswajania, sterylka, 2 tygodnie u mnie na rekonwalescencji...i 2 dni po wypuszczeniu wpadła pod samochód. Ryczałam cały dzień.

Mam teraz jej syna na leczeniu, bo chory - nie chce go dam wypuszczać z powrotem.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47740 : 2023-11-03, 09:35 »
Straszne, to jak kpina losu... Współczuję, Fatty :tuli: Ech, życie... :(
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47741 : 2023-12-07, 16:09 »
Niestety.  Przez to miałam parcie, aby tego jej syna doprowadzić całkiem do zdrowia i znaleźć mu dom. Myśłałam, że będzie łatwo, bo urodnik - ale dziamdziak jeden nie ogarnął kuwety.
Był u mnie 24 dni do pełnego wyzdrowienia (na 2 antybiotykach był, bo po jednym nie było zmian). Nawet mu zrobiłam testy na białaczkę, aby móc go puścić z moimi - myślałam, że przy nich zaczai o co chodzi z kuwetą. Nie.

Lał na buty, na dywan (ani go już nie czyściłam, tylko wyrzuciłam), na drapaki, załatwiał się moim kotom do legowisk,  załatwiał się na łóżka, na parapety, nawet na stół  :x

Próbowałam wszystkiego. W pewnym momencie w domu było 7 kuwet - ze wszystkimi rodzajami żwirku, z ziemią z ogródka, z papierem pociętym... nic nie działało.
Stwierdziłam, że nie da się tak żyć - on przez to lanie nieadopcyjny, a ja na kolejnego kota na stałe sobie nie pozwolę. Z bólem serca, ale wrócił na działki - rozpoznał je i wydawał się całkiem zadowolony, ale jakby zdziczał od razu po wypuszczeniu. Z wałówką jestem tam codziennie.

Zainwetsowałam prawie 700 zł w leczenie, wolałabym aby był bardziej rokujący, ale cóż. Nie dało się.



A z optymistyczniejszych wieści - pod moją nieobecnosć kotkami działkowymi zajmowała się moja koleżanka i zakochała się w jednym z Pawełków - Pawełki to czarne kocury ;). Myślała o nim przez 2 tygodnie i 2 dni temu zapadła decyzja, że go bierze. Chłopak już grzeje dupkę w cieple.



Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47742 : 2023-12-08, 17:46 »
Przykro mi... Czasem trzeba pogodzić się z porażką :tuli: Chyba jedynym wyjściem byłby dom z ogrodem, z kotem wychodzącym? Gdyby taki się znalazł...

Ja nadal wyprowadzam Diankę sąsiadki, ale rano, a potem już Krysia sama wychodzi, czasem tylko razem idziemy do parku. Mamy tam od kilku lat psi wybieg, ale możemy na niego wejść tylko wtedy, gdy nie ma żadnego psa, bo suczka się rzuca... Pilnujemy wtedy obu wejść, żeby nikt nas nie zaskoczył, a Diana trochę biega, więcej węszy i patrzy na psy za ogrodzeniem ;) Niestety, rzadko zdarza się taka gratka, a latem to już prawie wcale... "Pieska" robiła się grubawa, ma mało ruchu, a dużo jedzenia :roll: Trochę w tym winy mojej mamy, bo zaczęła przygotowywać dla niej mięso z porcji rosołowych, w dodatku na zmianę z zaprzyjaźnioną sąsiadką :roll: I tak wędruję po mieście, niosąc w plecaku psie obiadki :D Szkoda, że Krysia rzuca zimne mięso do miski, zamiast ugotować ryż i wymieszać... Ja tak robiłam dla naszych psów, ryż mięciutki, solidnie rozgotowany, wygnieciony razem z mięsem i pieski zjadały, zostawiając co najwyżej jakieś resztki ryżu. A Diana ma w misce trochę zimnego ryżu, na to Krysia rzuca porcję mięsa, Diana wyjada tylko mięso, a ryż zostaje... I tak w kółko... Tłumaczę, jak lepiej zrobić, ale... :|
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47743 : 2023-12-09, 00:40 »
Ja mam przez weekend psa syna sąsiadki na głowie, to już drugi raz, obawiam się, że typ trochę nadużywa mojej cierpliwości, bo tyle lat nie trzeba było pomagać z tym psem, a tu już drugi raz w tym roku. Sąsiadka sama ma ponad 90 lat i ledwo chodzi, on jej go podrzuca, w domu ten piesek śpi sobie spokojnie albo nosi zabawki, ale na spacerze zamienia się w czołg i ciągnie tak, że ja wracam wykończona i z powyrywanymi rękami :P Na początku poprosił moją mamę o pomoc, bo kiedyś się przyjaźnili jak mieszkali tutaj przed zamianą mieszkań z sąsiadką, ale jak zobaczyłam tego psa dzień przed umówionymi spacerami to mówię nie - w życiu go nie utrzymasz :P jeszcze ona po jest operacji ramienia, no typ zupełnie nie myśli dając takiego szatana pod opiekę. Już samo zapięcie go na smycz to wyzwanie, bo są grane skoki metr w górę i jazgot jakby ktoś mu miażdżył łapy i ogon walcem :lol:
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47744 : 2023-12-11, 10:04 »
Skądś znam ten ból rąk, wyrwanych ze stawu ;) Na początku spacerów z Dianą było naprawdę kiepsko, teraz jest znacznie lepiej, choć zaufania tak do końca nie mam i pewnie nigdy mieć nie będę... Dawno już nie rzuciła się na psa (choć spacerując z sąsiadką potrafi pokazać, na co ją stać), poprzestaje na bacznym przyglądaniu, zatrzymywaniu i chyba przełykaniu śliny na myśl o smakowitych kąskach, przechodzących koło nosa :D No, ale ja ją strofuję, a za zachowanie spokoju chwalę.
To mądra psina i wszystko rozumie :)

Jakaś kreatura rozrzuca w pobliskim parku kiełbasę z trutką. Któregoś dnia Dianka zatrzymała się koło naszego budynku i wciskała w coś kaganiec... Patrzę, a tam wśród liści kawałki parówki... Nie wiem, czy z trutką, czy nie, ale na wszelki wypadek zebrałam do psiego woreczka i wywaliłam. Ostrzegłam sąsiadkę, powiedziałam, ze gdyby psina nie miała kagańca, kto wie, czym by się to skończyło, w nadziei, że z ostrożności zacznie zakładać Dianie kaganiec, ale nie... Wg Krysi Diana w kagańcu śmiesznie wygląda... :roll: Nic dziwnego, że kiedy zakładam jej kaganiec, wykręca pysk na wszystkie strony, bo przecież pańcia tego nie robi, to czemu ja męczę pieska :roll:
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47744 : 2023-12-11, 10:04 »

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47745 : 2023-12-13, 23:20 »
Mamy środę wieczór, a mnie nadal boli śródstopie od hamowania tego psa, szczerze mówiąc chciałam się rozpłakać na tych spacerach. Nigdy więcej się na niego nie zgodzę, tak mnie wyszarpał, że jak miałam perspektywę kolejnego spaceru to tak mi się chciało wyć, że ledwo wychodziłam, bo nie miał kto inny tego zrobić. A jako wisienka na torcie - po raz kolejny dostalam alkohol za to wyprowadzanie, a bardzo tego nie lubię, bo nie uważam żeby alko był dobrym prezentem :/
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47746 : 2023-12-15, 13:21 »
Współczuję spacerów z parowozami, wiem jak to męczy: fizycznie i psychicznie. To czasami nie spacer, a walka o przetrwanie.

Mój niemąż ma większą suczkę (niby tylko 25 kg, ale wysoka jest), ponoć po adopcji darła tak, że ręce chciala wyobrywać i przez dłuższy czas w jakiejś specjalnej uprzęży chodziła. Obecnie chodzi na smyczce elegancko, jest tylko jeden wyjątek: wiewiórki.


Co do alko jako prezent - przez lata to wpajano i teraz jest to traktowane jako uniwersalny prezent gdy nie wie się, co kupić. Też nie uważam, żeby alko był dobrym prezentem, ale jak idę na urodziny do koleżanki, to jej bratu (to bliźnięta, urodziny robią razem) daję zawsze alko. Właśnie dlatego, że nie wiem co kupić, z jego siostrą jestem blisko, a z nim tylko na cześć.

Ja nie piję, ale mam trochę nalewek z czasów alkoholowych i nie wiem co z tym zrobić.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47747 : 2023-12-15, 18:50 »
Jeżeli miałabym wybór to wolałabym dostać czekoladę, chociaż nie jem słodyczy, bo co ja teraz zrobię z 0,5l czystej i 0,5l likieru kawowego :P Ja piję kilka razy w roku, ale to zazwyczaj jest piwo, wino i whisky z barku zużywam do gotowania/pieczenia
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47748 : 2023-12-16, 14:53 »
Dziewczyny, jak dają, to trzeba pić, żeby się nie zmarnowało :lol:

Wódki nie piłam od niepamiętnych czasów, wino też bardzo dawno temu, podobnie jak jakieś whisky czy inne giny... Za to likierek owszem, lubię :kocham: Chyba pójdę po Sheridana, którego piłam może na początku roku, a może w zeszłym, a po Waszych wyliczankach mi się przypomniało ;)

Parę razy Tomek dostał alkoholowy prezent i niedobitki jeszcze stały w barku i się kurzyły, więc je rozdałam znajomym i z głowy.

Miałam "epizod alkoholowy", związany z opieką, jaką moja mama sprawuje nad mieszkaniem zmarłego sąsiada. Córki mieszkają za granicą, więc mama ma klucze i wietrzy/wpuszcza kontrole gazu itd. W tym roku w budynku była wymiana kabli, trzeba było wpuścić ekipę, więc mama zajrzała do regałów, żeby sprawdzić, czy nie ma w nich czegoś cennego, bo siedzieć przez godzinę czy dwie z majstrami jej się nie chciało. Mieszkanie częściowo opróżnione, ale sporo rzeczy jeszcze jest, choć minęło 5-6 lat... No i w jednym z regałów odkryła mnóstwo butelek z różnymi alkoholami... Bała się je zostawić, bo raz, że panowie mogą podprowadzić, a będzie na nas ;) a dwa, jeszcze się upiją i źle podłączą prąd :lol: Wzięłyśmy więc torbę na kółkach, żeby nie dźwigać i zrobiłyśmy kilka rundek, przewożąc butelki do mamy, a po skończonej robocie z powrotem :lol:

Z tego wypływa wniosek, masz, to wypij i nie rób zamieszania :D
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47749 : 2023-12-16, 22:40 »
O, no to ja teraz dostałam sheridana, to drugi prezentowy sheridan jaki zimuje w szafce, poprzedniego też nawet nie zaczęłam :P
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47750 : 2023-12-18, 10:59 »
Co do parowozów - wzięłam wczoraj psa przytuliskowego na spacer (wysoki rudzielec ok 22 kg). Nawet się na mnie nie oglądnął, taki był w amoku, że na spacer idzie. Nie szarpał, ale ciągnął ze stałą siłą.

Dopiero na koniec spaceru (a spacerowaliśmy godzinę) zobaczyłam jak on od przodu wygląda, tak to tylko jego tyłek widziałam.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47750 : 2023-12-18, 10:59 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47751 : 2023-12-18, 14:59 »
Kość, nie wybierasz się do mnie w odwiedziny? Zapraszam razem z likierkiem ;p :lol:

Biedne te schroniskowe psiaki, pozbawione spacerów :| Pamiętam pierwsze wyjście z Kropisią, od razu wzięła się za robienie kilku kup, widać krępowała się robić w boksie... A Piegusek jaki był spragniony łazikowania... Akurat była zima i czas dość ostrych mrozów, a my chodziliśmy na długie spacery nad Odrę... Ale mu to pasowało, po kilku tygodniach kwarantanny wreszcie spacerował do woli, a że mróz i śnieg nie były mu straszne, to miał uciechę nie lada :) Zawsze bardzo się cieszył, kiedy po wyjściu z domu skręcaliśmy na lewo, bo wiedział, że będzie długi spacer nad rzeką... Ech, wspominki...

Wczoraj pochwaliła mnie sąsiadka, pańcia tłuściutkiego jamniczka Benia. Benio miał jakieś starcie z Dianą, wiem od Krysi, że Beniowy pańcio raz ją kopnął (znaczy, Dianę), a zrobił to ze strachu przed uszkodzeniem jamniczka przez narwaną Dianę... Suczka potrafi skakać z łapskami do zabawy, ale przecież to może się skończyć tragicznie dla małego zwierza... No i wczoraj wychodzę z Dianką, a w pobliżu stoją państwo Beniowi z pieskiem. Benio zaczął szczekać (od jakiegos czasu tak reaguje na Dianę), suczka raz pysknęła i szarpnęła w jego stronę, ale po mojej reprymendzie natychmiast się uspokoiła i przeszła obok ze stoickim spokojem... Pani Beniowa stwierdziła, że niesamowicie sobie radzę z agresorką... Sama jestem zdziwiona, a może po prostu z wiekiem psinka nabiera stateczności :D
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13554
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47752 : 2023-12-18, 16:25 »
musiałabym zarezerwować dwa dni na same przejazdy :P a juz miesiąc temu mialam zawrotną 6h jazde pociągiem i póki co wystarczy :lol:
Zapisane
emocjonalne kanapki

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47753 : 2023-12-22, 15:24 »
Się Kościa nie wykręcaj ;)

U mnie na podwórku wiatr przewraca wielkie kontenery na odpadki... Strach z domu wyjść :roll: Nawet psy nie chcą spacerować... Przedziwna pogoda.
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47754 : 2024-01-05, 16:37 »
Wspominałam, że mam dodatkowego kotka znowu? Chyba nie :P Znowu rudy. Znalazłam na mieście, ma jakieś 4,5 miesiąca, płakał strasznie. Miał przycięte pazury, więc myślałam, że się ktoś zgłosi, ale ani starego, ani nowego właściciela na horyzoncie. Kicia z gatunku tych co dają się lubić, milaśna i mrucząca. Wczoraj zrobiłam mu testy na białaczkę - mruczał nawet w czasie pobierania krwi.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47755 : 2024-01-09, 09:19 »
To się kocinie poszczęściło... Teraz takie mrozy, strach pomyśleć o zwierzakach bezdomnych albo przy budach :( Pewnie wiecie o schroniskowych akcjach zabierania zwierzaków na DT właśnie z powodu niskich temperatur... Oby jak najwięcej z nich pozostało z ludźmi na stałe.
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14203
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47756 : 2024-01-10, 10:44 »
U mnie Pan zarządzajacy przytuliskiem jest hmm... mocno specyficzny. Byłam w niedzielę wziąć psa na spacer i jakaś para proponowała, że mogą wziąć jakiegoś małego psa na czas mrozów, on odparł, że nie trzeba, bo są przyzwyczajone. Tego samego dnia wolontariuszki rozkręcały akcję o szukanie DT dla jednego mikro dziadeczka stamtąd, bo ewidentnie nie dawał sobie rady.
Teraz szukają dla średniego psiaka, który za wiele sierści nie ma. O nim to wiem, że kiedyś znalazł się chętny na adopcję, ale ów pan stwierdził, że jego nie wyda, bo to dla psiaka byłby stres i psina ma w przytulisku dożywocie.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Zwierzolub

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47757 : 2024-01-16, 13:33 »
I co tu się dziwić jak Pan ze schroniska leciwego psa nie chce wydać... Przecież psy staruszki stresują się bardzo takimi epizodami... :(
Zapisane
Pozdrawiam, Zwierzolub :)

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47757 : 2024-01-16, 13:33 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12541
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47758 : 2024-01-18, 09:49 »
Jeśli chodzi o staruszki, które całe/dużą część życia spędziły w schronisku, i ja miałabym wątpliwości, czy "mieszać w głowie" zwierzakowi... No, chyba, że dom taki na 100%. A to zwykle loteria...
Jeżeli w schronisku psiak ma dobre warunki, mieszka w cieple, jest leczony itd. to może naprawdę lepiej dla niego, żeby tam pozostał...

Dianka ma sweterek! Pańcia kupiła, jak zaczęły się mrozy. O dziwo, mimo, ze nigdy w przyodziewku nie chodziła, zaakceptowała strój od razu. Nawet ładnie wygląda :)
Zapisane
IBDG Wrocław

Estera1

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47759 : 2024-01-18, 12:35 »
Czy wiesz jak robi się post mam pytanie bo mam problem z zwierzakiem. :)
Zapisane
Strony: 1 ... 1590 1591 [1592] 1593 1594   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 26 zapytaniami.