Forum Zwierzaki

I znowu mam to samo. Poznaję przez kogoś jakiegoś chłopaka, z ktorym jak na razie, nie mam w ogóle ochoty wchodzić w jakieś zażyłości:( JEst to smutne, że będę musiała powiedzieć NIE. A najgorsze jest to, że chce nas swatać mój kumpel.. którego naprawde, bardzo bardzo lubie i zalezy mi w pewnym sensie na tym. Oni wszyscy [faceci] wymuszają ode mnie jakiś uczuc, których nigdy nie będzie... to jest okropne... nie znosze takiego uczucia... a jeszcze ten kumpel, przedstawił mnie w bardzo dobrym świetle.. że niby wygadana jestem.. <-- do niego...! bo prawda jest taka, że on mis ie tez troszke podoba... i co ja mam zrobic?! macie podobne problemy?

kazdy musi sie nauczyc mowic - nie, ja jakos lepiej sie poczulam gdy sie nauczylam

hm... nie no tylko wydję na debila czy coś, jak powiem, ze nie chce<-- przed tym kumplem :(

a czemu masz wyjsc?? nie mysl tak ina. po co masz sie pchac w cos co cie tylko unieszczesliwi. lepiej pogadac szczerze i wyjasnic jak jest naprawde. mowie ci incia pomysl nad tym. powodzenia zycze :)  :wink:

danke... zobacze co z tego wyjdzie... bo dzisiaj się zaczeło...

daj znac incia jak poszlo :)  powodzenia raz jeszcze

Ina, masz prawo do wlasnych uczuc i nie musisz sie zgadzac na nic, na co nie masz ochoty. Jesli ktos tego nie jest w stanie zrozumiec, to znaczy, ze nie jest wart Twojego szacunku i sympatii.

Cytujac moj ulubiony poradnik pt "Jak sie ubrac w niecale 6 godzin" :

Jezeli facet proponuje Ci cos na co nie masz zupelnie ochoty, niewazne - taniec czy malzenstwo, odpowiedz mozliwie naturalnym tonem: "Nie, oczywiscie ze nie" i blyskawicznie zmien temat.

Poradnik, jak mozecie wnioskowac z tytulu, nie jest do konca powazny, ale ta rada dziala. Powodzenia!

hahahahaha..... no to spokooo..... a kto tonapisal?

Dianne Brill. Amerykanska modelka o duzym poczuciu humoru. Oprocz tytulowej porady ksiazka zawiera tez  inne bardzo przydatne rzeczy - np. jak wcisnac na siebie waska latexowa sukienke, albo jak zrobic kok w wykorzystaniem rajstop do powiekszenia objetosci. Przede wszystkim ksiazka jest pelna optymizmu i uczy jak akceptowac samego siebie, a porady nalezy czytac z przymruzeniem oka.

dzieki... postaram się ją jakoś dostać... myślisz, że w empiku będzie>?

ina...nie wyjedizsz na debila..
potu kumle jak dowiddizli sie ze ci sie podoba to dzialja..zawsz tak jest..a kolesiowi jak sie zapyta to powiedz ze nie masz ochoty na ziwzki ale ze zostaniecie przyjacolmi..cyz cos takiego..o..

no może... ja jednak się tego obawiam,ale trudno... raz się żyje:)

Wiecie to jest zawsze najgorsze, przynajmniej dla mnie. Tak łatwo stracic kolege/przyjaciela przez takie zawiłosci... :(

wiecie co? okazało się, że temu radkowi o nic nie chodziło... uff .. .. to tylko z mojego kumpla taka swatka:) że szok...

a no i widszisz:) i spoko:))heh..a ja mam porblemyz  zkuba..wlascie to ja mam jasi schzy ze mu nie zlazy..moza mam za duz eywmagania po damianku i wogole..duzo o damianie msyle..i clayc zas go love..ale na kubie mi zalazy.a.el chci labym eby mi kwiatki..przenty..ha....a tak mis ie wydja ze mu nie zlaazy/.ne wiem sama..on taki dizwy troche na pytanie oc mysli o wojne mozie ze to harcoere..a na to co kocha ze mnie motor i gitsare..facet taki..macho troche..ale tak to fajny..

no widzisz.. a tak sie martwilas ;)

nie no bo ten kumpel to taka swatka.. a poza tym można łatwo mu podpaść, chociaz ja to już mu tyle razy podpadłam, że chyba bardziej sie ne da:D Ale i tak go lubie =*

nio to git incia, sie udalo  :wink:  nie bylo sie czego bac :)

ej.. a tak w ogóle, to mi sie wydaje, że z tego Radka niezłe ciacho może być. jak mówił, że tyle walentynek dostaje.. :)

Mowic to sobie moze ;)
Jak to bylo w tym przyslowiu? Krowa, ktora duzo ryczy, malo mleka daje? W przypadku facetow ta zasada tez dziala  :P

heh.. ja chce zobaczyc jego foteee..... !!!!!
a tak sie wszystkiego obawialam.. :)

Miałam kiedyś coś takiego, kuzyn umówił mnie ze swoim przyjacielem. Zgodziłam się przez grzeczność :oops:  Ta randka była katastrofą... przez kilka godzin o niczym nie gadaliśmy. Na pytanie czy spotkamy się jeszcze usłyszał że nie no i się nie odzywał przez kilka lat. A mój kuzynek jeszcze mnie dobił. Jak nie chciałaś z nim chodzić to po co się zgadzałaś na spotkanie. Wydał niepotrzebnie kasę na piwo. Nie ma to jak filozofia facetów :roll:

hmm ja myśle że powinnaś z nim spróbować kto wie może to naprawde fajny gostek

nie no.. ja tylko chcem jego fote... :) a tak poza tym to ja niesmiała i wstydliwajestem i sie nie umówie:( chyba ze mi odbije:D

A może jednak spróbujesz zrobić ten pierwszy krok :wink:

ja wam mowie! raz kozie smierc :wink:

eee...trzbe umiec zwtrywac..nie tak chamsko ale subtelnie..patrzac..i np..jak jakis kumepl twoj rozmwia z towiem obiektem to podhcodzisz i pytasz sie czy ma moze cyrkiel..kkumpel mówi ze ma alejestz  toba w kalsie i tez na majze potrzebuje..wiec sie pytasz ..jego..pozaycza ci...potem nie odjasze kilk dni wiec zayczn sie wypytwac..wiec rozmwiacie..potem odajesz..kolejny prtekest do roznowy.....i to on jednak poiwnen sie umuwic.. ty tyllko musiz zadizlac na jego podswiadomosc.. :evill:

o tym to ja już słyszałam:D heh... ale naprawde.. zbyt nieśmiała jestem...

byc moze szansa przejdzie ci kolo nosa jak sie nie odwazysz :P

ja nie arze ciz  niem gadac..,,wsstarcyz ladnei sie popetrzec....umeichnac..to dziala./.
mnei tam kuba powiedzial z eumie podrywac chlopakow:) ha..ja tam nie iem..ale zaczyaj mi sie ujdae..wiem moze i umiem..

zgadzam sie z Ciapka, usmiech potrafi zdzialac cuda :wink:

Może i tak, ale mi jakoś jeszcze nigdy nie pomógł :P Chyba, że ten emotikonek na gg :>

ja wam mowie! raz kozie smierc

TEŻ TAK UWAŻAM !

no niby tak... :( ale ja.. no cóż... mnie w sumie jest cięzko zrozumieć. po 1. jestem nieśmiała po 2. wszystko mnie wkurza... po 3. dla wszystkich to juz tak jakbym z radkiem chodziła, a ja nawet jego foty nie widziałam:/