Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Przyjaźń, miłość, życie => Wątek zaczęty przez: Psiara w 2005-06-04, 21:34



Tytuł: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 21:34
Czy mi się tylko wydaje czy dzisiejszy chłopcy nastolatkowie są jcyś trochę mniej dojrzali? Właściwie to nie tylko ja zauważyłam... co o tym sądzicie? Musiałam napisać ten temat bo bardzo mnie to nurtuje...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-06-04, 21:48
zgadzam się z tobą, u mnie w klasie to więszkosć zachowuje sie jak dzieci(ciągle im tylko zabawy, kawały w głowie)
poważnie nie mogą sie zachować..


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: szampan0 w 2005-06-04, 21:49
No jasne. Wygłupy i tylko wygłupy. Są wyjątki oczywiście, ale niektóre :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Amarae w 2005-06-04, 21:50
Różnie to bywa...  Niektórzy zachowują się głupio, niektórzy nie. Chociaż wszyscy [chłopcy, of kors :P] w mojej klasie zachowują się po prostu jak małe dzieci.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2005-06-04, 21:50
Droga Psiaro..
U nas w klasie chłopacy są niedojarzli.Tacy typowi chłopcy poprostu dzieciaki i tyle. Gdy gadaliśmy na polskim o miłosci,i miala być zagrana spaca ,że dziewczyna mowi "kochasz mnie?podobam ci się?ładna jestem?"a chłopak odpowiada bez entuzjazmu"taakk.." itd. No oczywiście nasze "boye" w śmieech ..jak to moja qumpela ujela "oni sa o 3 lata do tył niż my".Polonistka potwierdzila,i caly czas nich zjeżdża.Ale jest u nas w klasie chlopak lat 15 nie zdał,i to jest porpsostu wzrot o 180 stopni.powazny i w ogole,kompletnie inny niż te chłopczyki.
W ogoel teraz nastolatkowie są mniej powazni,aczkolwiek wystarczy sobie porownać chłopy lat 16 i chłopczyki lat 13 juz widac róźnice...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-06-04, 21:57
nie wszyscy- patrz pepe ;) :D


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2005-06-04, 21:59
Miło mi ;) :mrgreen:  :;d:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 22:11
ZOrba ja jak porównam naszych chłopaków z 12- latkami (nasi maja 15 lat) to widze niewielką różnica... :roll: a u nas nauczycielki mówią ze sie zastanawiaja czy przypadkiem nie powinny dostawać jakiegos dodatku do pensji, bo chyba sie pomyliły i pracują w szkole specjalnej :P.... A u nas jak tylko coś sie powie to juz chłopacy kojarza ro z seksem i pytania "skoczymy na szybki numerek?" :roll:  nasza historyczka (która uczy tez PDŻ) jak coś powiedza np. kiedys cos o pornosach było to im kazała przyniesc wyjasnienie itp :P i skutkuja :P

PS: Vio ale to nieliczne wypadki :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-06-04, 22:15
A to może dziewczyny są "za dojrzałe"? :mrgreen:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 22:17
Sylwiuś możliwe, ale wiesz.... mi tez czasem zdarzaja sie chwile głupawy patrz. nasz zlocik (nie zachowywalam sie raczej "dojrzale" :lol: ) ale wiesz.... zeby tak cały czas...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: gunia w 2005-06-04, 22:18
U nas chłopcy raczej nie są dziecinni, choć też się im kojarzy... Ale to jest zabawne, ich żarty są zawsze na poziomie i nikogo nie obrażają. Nasi już wyrośli ze świńskich dowcipów. :) Bardzo cenię ich poczucie humoru, dzięki nim nigdy nie jest nudno, a gdy ma się zły humor szybko pociesza, powygłupiają się i jest już w porządku :) Prawdziwi przyjaciele ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-04, 22:21
A to może dziewczyny s± "za dojrzałe"? :mrgreen:
nie, mamy za czym gonić :P


...
:lol22:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-06-04, 22:24
Psiara no wiesz... :lol: Ten zlot to był kawałek mojego życia tak więc u mnie takie gadanie, miny, śmiechy, hihy, wariacje to norma ;) Wystarczy spojrzec do albumu zobacz na fotki moje i berni :lol:

Golden co się śmiejesz? :P Nieodjrzały chłopcze :P

U nas chłopacy maja fajne poczucie humoru ale nieraz przeginają pałkę ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 22:32
goldi najlepsze było "odbierz tego smsa..." :lol:

golden no.... :lol:

a nasi chłopacy są za przeproszeniem do dupy.... maja takie "poczucie humoru" ze normalnie skrecamy sie ze smiechu :roll: te ich głupie teksty nie są juz zabawne. w podstawowce miałam za to swietnych kolegów :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-06-04, 22:36
Psiaraaaaa :P odbierz tego smsa no odbierzzzzz.... prosze cie... odbierz no k.... odbierz tego smsa prosze cie ja :lol: :P :lol: No cooooz...

Psiara tak bywa z tymi chlopakami :P A my dziewczyny jesteśmy od tego aby narzekać i mówić jakie to my dojrzałe a oni tacy niedojrzali... a same jesteśmy conajmniej świrnięte ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Marycha w 2005-06-04, 22:38
Wiecie, czesto sie słyszy, że chłopcy wolniej dorastają od dziewczyn, powiedzmy o te 2 lata w tył. Ja sie z tym częściowo zgadzam, bo są wyjątki (chwała Bogu!). Niektórzy w moim wieku są już na tyle dojżali, aby np. na poważnie być z dziewczyną itp. ale są i tacy (np. mój brat, który ma 18 lat) którzy jeszcze do takich spraw nie dorośli. Dla nich liczy sie TYLKO dobra zabawa, czasem nawet kosztem innych. Dlatego, różnie to bywa z tymi chlopakami....


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-04, 22:42
no co ja sie tam śmiać mogę, dłużej młody psychicznie będę :lol22:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Auriedicy_ w 2005-06-04, 22:43
U mnie w klasie to chłopcy są naprawdę na poziomie przedszkola. Jest teraz remont podłóg i krzesła oraz stoły są na korytarzu tworząc takie 'tunele' a oni po tych tunelach szaleją...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2005-06-04, 22:45
powiem Wam że u mnie w klasie (gdzie mają już po 16/17 lat) nadal zachowują się jak dzieci, oczywiście nie wszyscy... Ale moim zdanie zgrywanie maczo, cfaniaka i bycie pozerem też swiadczy o niedojrzałości ( a właśnie takich u mnie w klasie najwiecej) :roll:
Golden- no fakt w wieku 80 lat bedziesz na imprezki chodzic  :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-06-04, 22:51
Kobiety z Wenus a Męzczyźni z Marsa. Dwa rozne światy   :P
diewczyny dojrzewaja wczesniej od chłopców a po za tym chlopcy mają zupełnie inny tok rozumowania :lol:. większość niesty nie rozumie tego że dziewczyna moze sie obrazić po 7 dniach nie odzywania się do niej(zero telefonów zero SMSów z jego strony, nie wspominając już o spotkaniach), nie rozumieją że czasem bekanie i świńskie żarty nie sa na miejscu, nie rozumieja że nie wszystko zawsze da się obrucić w żart, nie rozumieja że az tyle można wydawać pieniędzy na ciuchy, nie rozumieja że są prewne okazje na które warto bylowy wlozyć na siebie cos innego niż bluza i jeansy/ spodnie dresowe( ja juz nie mówie o garniturze ale nawet ta biała koszula to dla niektórych kompletna abstrakcja :roll:), nie rozumieja tego że dziewczyna jest zła o to ze na randke jeje chlopak przyszedł z kolegą" wkońcu im więcej ludzi tym weselej=lepiej" :|. Tacy wlaśnie sa faceci z mojej klasy, a mam ich sporą gromadkę :roll:.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-04, 22:52
Jaśka - i to sie nazywa klasa :hehe: :lol22:
żarty żartami, ale ja tez widzę, że Wy, dziewczyny jesteście często o wiele doroślejsze (że tak powiem). Chociaż tez zdarzaja się wyjątki :chytry:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-04, 22:54
My nadal dzieci :P Powiem wam że na kazdych długich przerwach idziemy na dwór niezaleznie od pogody (ofkors!!!) pohustac sie na hustawce czy na plac zabaw w slepca, a czasmi nawet w piłę !!!! A ja 2 klasa gimnazjum ...  :mrgreen: życ nie umierać, czasami bekamy się nawzajem  :mrgreen: dla mnie to radosc ;]



Nie wiem czemu, mamy to chyba w krwi :hehe: dziewczyny jak dla mnie są stanowczo za dojrzałe, siedzą typki w szkole, gadają o swoich problemach, plotkują i se gniją :/ żal mi ich trochę :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 22:59
Raffy powód do radości :lol:
ehhh.... Aujeszka u mnie to samo....

PS: Mamy ciekawsze zajęcia niz bekanie :P np. rozmawianie o tym jaki ten i ten jest ładny :lol: (żartuje :lol: )


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-04, 23:06
Raffy, no nie wyklinaj naszych szanownych pań :chytry: nie sa takie złe :P równowaga musi między nami byc :lol22:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 23:09
Cytuj
nie sa takie złe :P

a jak złe jestesmy :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-04, 23:11
Raffy, no nie wyklinaj naszych szanownych pań :chytry: nie sa takie złe :P równowaga musi między nami byc :lol22:

no ale nie widze zadnej rownowagi no !! :P czasem czuje jakby dziewczyny nalezały do innego gatunku zwierzęcia... taka prawda :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-04, 23:13
a jesteście złe? :P eeeeeeee :lol: (trzeba sie podlizać...)

Raffy :P :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 23:17
Chłopaki narażacie nam się :lol: golden... sam to wczesniej napisałeś :lol: tzn. owijajac w bawełne :lol: Raffy ty nieczuły.... :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-06-04, 23:26
niedojrzali, kompletnie bez kultury, i beznadziejni nie ma o czym nawet z nimi pogadac oprocz pilki i obstawiania w bukmacherze


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-04, 23:29
.... i podrywaniu lasek


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: falki w 2005-06-04, 23:34
Faceci?Ech, całe życie są jak dzieci.Nastolatki są przeważnie bardziej dojrzałe od nastolatków  :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-06-05, 00:03
Faceci?Ech, całe życie s± jak dzieci.

no własnie, z nimi nieraz trzeba jak z dziećmi, jak im czegoś nie powiedsz wprost to nie zroumieją :roll:.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Panterka w 2005-06-06, 16:55
U mnie w szkole jest coraz gorzej. Mam wrażenie, że oni nigdy nie będą normalni. W dodatku to już nie są dziecinne żarty. Jak widzę grupkę  chłopaków, to omijam ich szerokim łukiem. Boję się koło nich przejść.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: mafinia w 2005-06-06, 18:25
zdecydowanie niedojrzali:P
potrafia nawet sie smiac z dziewczyny ktora ma okres:/
najchetniej cale zycie by sie bawili klockami


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Styka w 2005-06-06, 18:54
faceci są jak dzieci, no ale wszystko ma swoje granice ;) denerwują mnie chłopcy, którzy poza wygłupami, motorami, samochodami itp świata nie widzą :) ale niestety większość taka właśnie jest... dzisiejsi nastolatkowie zgrywają twardzieli i cwaniaków i myślą, że są super ... innym osobnikom płci męskiej może to się podoba, ale większość dziewczyn to denerwuje np. mnie :P poza tym facet jak ma jakiś problem to trzyma to w sobie, męski honor... a dziewczyna się wypłacze w poduszkę albo w ramię przyjaciółki o od razu jej lepiej :) no ale tacy już oni są :)

owszem mam paru kolegów, z którymi gada mi się lepiej niż z niejedną koleżanką, ale to wyjątki ... w  6 klasie przebywalam w towarzystwie prawie samych samców i było mi z nimi dobrze :) tylko później jakoś ciężko mi się było z dziewczynami dogadać, po tych dniach spędzonych w piwnicy, słuchając rock'a w wykonaniu moich kolegów :) ale bardzo miło wspominam ten czas ;)

dojrzałość u chłopców to również kwestia środowiska w jakim się człowiek wychowuje... ma to duży wpływ na ich codzienne zachowanie :) brak zainteresowania ze strony rodziny (często to się zdarza) wpływa na to z jakimi ludźmi obcuje człowiek (dotyczy to również dziewczyn) , no ale to głównie chłopcy popadają w nałogi, zaczynają sie kradzieże itp. Mam w klasie takiego kolegę i jest mi go szkoda, rodzice zmarnowali mu życie, przynajmniej jako nastolatka ...natomiast mam kolegów z tzw. "porządnych domów" i pomimo, że są strasznie mądrzy potrafia się wygłupiać, śmiać itd :)

dobra zaczynam zbacać z tematu, wystarczy :)

no ale pomimo wszystko faceci fajni są i potrzebujemy się nawzajem :) kobieta i mężczyzna uzupełniają sie jako całość i tak powinno być :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-07, 19:26
zdecydowanie niedojrzali:P
potrafia nawet sie smiac z dziewczyny ktora ma okres:/
najchetniej cale zycie by sie bawili klockami

no własnie, w naszej klasie jak ktos się dowie ze ktos ma okres to się turlamy ze smiechu :lol:



weeesołe jest zycie facetaaa...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2005-06-07, 19:36
Cytuj
no własnie, w naszej klasie jak ktos się dowie ze ktos ma okres to się turlamy ze smiechu :lol:
a co w tym śmiesznego?  :|
Zresztą połowa naszej planety ma okres, więc nie wiem o czym tu gadać... :P



A faceci zdecydowanie są jak dzieciaki. Przez całe życie. Ale są wyjątki, zresztą bardzo mile widziane  :mrgreen:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-07, 19:41
a co w tym ¶miesznego?  :|

nie wiem właśnie ... sorry, na śmiech mi się zbiera :lol:


wiem, że okres to coś naturalnego i każda samiczka z rodziny ssaków ma okres :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-06-08, 11:24
Raffy i tu własnie pokaujesz jakim jestes niedojrzaym szczeniakiem :|. A jakbys się czuł gdyby dziewczyna w Twojej obecności się zaczęła śmieć z Twojej mutacji? :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-08, 14:53
poczułbym się spoko i cieszyłbym się ze się smieje :krzywy:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-06-08, 15:38
Ojj Raffy niezle mas podejscie.

Zgodze sie z Aujeszka to pokazuje jaki jestes niedojrzaly,


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-06-08, 18:02
poczułbym się spoko i cieszyłbym się ze się smieje :krzywy:
:new-alien:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-06-08, 18:05
heheheh jakos w to tez bym nie mogla uwiezyc


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-08, 19:22
Raffy :chytry: ja tez Ci nie wierzę :lol: wiem co to znaczy usłyszec text "chłopie, ale ty dziś skrzeczysz" :lol:

Cytuj
sorry, na śmiech mi się zbiera
why? :Oo: ze swojej (dajmy na to) mamy też się tak śmiejesz? :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Styka w 2005-06-08, 19:52
Raffy to nie było fajne co napisałeś, turlać się ze śmiechu bo dziewczyna ma okres... ahahaha jakie to śmieszne :|

u mnie w klasie na całe szczęście az tak niedojrzałych chłopaków nie ma! przeszły im juz takie wygłupy jak "strzelanie ze staników" itp :| no bo mając 16 lat należy już coś sobą reprezentować...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Qaś w 2005-06-08, 20:03
Śmiać sie z okresu? Yyy..:roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: falki w 2005-06-08, 20:12
¦miać sie z okresu? Yyy..:roll:


A może on nie wie co to okres? :lol: :hahaha: dzieciuch :grr: :evill:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: halina w 2005-06-08, 20:21
no właściwie może być i takie wyjście falki :P
Styka no, u mnie tez była taka "moda na  strzelanie ze staników " :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-06-08, 22:59
 yy...no to u mnie jest moda na rozpinanie staników...  :roll:  :P Juz im sie 18-stka zbliża a dalej takie dziwne pomysły mają :?, czy im to kiedyś przejdzie? .... :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-06-09, 19:12
Raffy :lol22: Aj... :lol: :lol: Śmiac mi się chce z tego co napisałeś :lol:

Raffy jeszcze niedługo będziesz chodził (jak to nasza klasa mówi) na "seksa" czyli na WDŻ :p no chyba że już macie ale nadal nie rozumię co Cię tak śmieszy? Chłopie bo my Ci tutaj z zmazami nocnymi wyskoczymy :chytry: Prosze nie zadzierać z pannami :chytry:

I tutaj Raffy dał przykład na to że chłopacy moga być niedojrzali... Ale dziewczyny- nie martwcie się są wyjątki :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-06-09, 19:27
fizyka. pani podaje temat :"częstotliwość i okres drgań". pół klasy w brecht. ta męska część oczywiście. jeśli ktokolwiek z nich nie śmiał się w tym momencie to wyłącznie dlatego, że był zajęty zachwycaniem się własnym "ja"...cóż..tak to jest i nikt ani nic tego nie zmieni...mój tata np też jest dziecinny ale nie śmieje się z okresu np...on ma raczej inne dziwne pomysły...np maluje kamyki żółtą farbką, a potem daje mi je i mówi :"kamyk prosto z księżyca dla mojej księżniczki" :lol: chociaż w sumie to słodkie ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2005-06-09, 19:34
yy...no to u mnie jest moda na rozpinanie staników...  :roll:  :P Juz im sie 18-stka zbliża a dalej takie dziwne pomysły maj± :?, czy im to kiedy¶ przejdzie? .... :lol:
w tym wieku ?? :? eee... u mnie w klasie są doroślejsi, chociaż troche :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-06-09, 19:36
MaŁren prawda nawet ojcowie sa niedojrzali :P Mój ojciec często jak słyszy jakąś muzykę która wpadnie mu w ucho to "tańczy" a raczej pokazuje i popisuje się jakie to on wygibasy robi :P Albo jedziemy nieraz wieczorkiem od ciotki czy od kogoś tam to rodzinka-debile :P Matka udaje że jest zadowolona szczerząc kły, ojciec wprost z reklamy "Gerapa" czy jak to tam się pisze a córka daje na full radiiijoo :P i jadą takim mesiem rodzina-wariaci...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-06-09, 19:38
buahh :lol: mój tata takie głupoty wyprawia i wygaduje że to sie nie mieści w głowie :P moja kuzynka mówi zawsze że mi zazdrości taty :roll: pamiętam jak mój tata bawił się ze mną lalkami barbie :P i do tej pory nie wiem czy nie było w tym żadnych podtekstów :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-06-09, 20:14
np maluje kamyki żółtą farbką, a potem daje mi je i mówi :"kamyk prosto z księżyca dla mojej księżniczki" :lol: chociaż w sumie to słodkie ;)
Ojej :kocham: No pewnie, że słodkieeeee :kocham:
Też bym chciała takiego tate :P .
U mnie też była moda na "strzelanie ze staników" w podstawówce, Jeeezu :| . jak dobrze, ze już wyszłam. Ale po tym, jak jeden dostal to już na jakiś czas ustało. I zawsze jak jakas dziewczyna na niego krzyczała to "uważaj bo ci okres nogawką leci!" i wszyscy w śmiech  :roll: . Teraz jak już jestem w gimnazjum to po prostu jest niewyobrażalne, żeby któryś podszedł i strzelił ze stanika...(zmieniłam szkołę). A z miesiączka to mieliśmy taka przygodę, że jeden kolega koleżankę kopnął w brzuch całkiem mocno (chciał we mnie, ale koleżanka mnie zakryła). Koleżanka zwinęła się z bólu, zaczęła płakac i krzyknęła "ja mam okres debilu!!" . I nikt się nie śmiał, a kolega przeprosił.
Chociaz nie twierdzę,że dziecinni nie są ;) . Ale to na pewno nie to, co w podstawówce. teraz jakbym powiedziała któremuś, że mam okres i mnie bardzo boli to by mnie pewnie pocieszył, może nawet przytulił  :tuli: . A swoją dziecinność pokazują np. na religii. Robią sobie "jaja" z katechetki, wrzesczą, zachowują się jak dzieciii  :roll: . Nawet jak się na nich krzyknie, to nei zwracają na to uwagi. A jak poruszamy sprawę lkatechezy na godzinie wychowawczej to siedzą jakby połknęli kija i wszyscy tacy grzeczni...I wszystko na katechetkę  :roll: . A żeby śmieli się z miesiaczki...? Kiedyś na matematyce rozwiązywaliśmy zadania i mi lekko szajba odbiła  :) . Koleżanka z ławki wyjęła "Ibuprom" i zapytała się, czy nie chcę. Ja na to, że w sumie to nawet, bo mam chyba gorączkę(serio miałam :P ) . A koleżanka na to "to musisz się położyć i wypocić, hehe...Ale nie, to jest na głowę przede wszystkim..." (kolega przed nami) "...i na bóle menstruacyjne" i się śmieje z  kolegą z ławki  :roll: (obydwaj najpowazniejsi z klasy, wzorowi uczniowie, jako jedyni z klasy wzorowe zachowanie, zawsze grzeczni na lekjcach, nigdy nie zachowują się dziecinnie). Na to ja powiedziałam (drwiąco): "Oh, Kuba, Ty i te twoje poczucie chumoru..." . Kolega się zgasił i już nigdy nic nie powiedział  :P.

A denerwuje Was to "ona ma downa", "Ala, ty masz downa czy jak?" ? :| Bo mnie bardzo, ale u mnie nie mówią tego tylko chłopcy, ale dziewczynki też...Dużo...I zawsze jak zwracam uwagę to jest "Ala, ty jesteś przewrażliwiona..." . Przepraszam bardzo, ale tymbardziej jak o katechetce się tak mówi, to mnie szlag trafia....:grr:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-06-09, 20:20
mnie denerwuje to że oni cały czas robią sobie jaja ze wszystkiego, są nieodpowiedzialni...i jak przychodzi co do czego (np wystawianie ocen) to wtedy nagle wielce zainteresowani przedmiotem i chcą zeszysty pożyczać i wogóle...nasi chłopcy ze staników nie strzelają i nie mówią "uważaj bo ci okres nogawką poleci" , ale mają różne inne dziecinne zachowania :P

karletka, mozemy się zamienić na tydzień :P tylko poczekajmy aż wróci z anglii, to go podeśle, gdzie mieszkasz?:P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-06-09, 23:14
U mnie chłopacy też strzelali ze staników, ale naszczęście nie mnie tylko moje koleżanki, bo jak ja sie wkurze to nikt ze mna zadzierac nie chce :P
Często chłopacy maja również jakieś "zboczone" mysli, wszystko im sie z sexem kojarzy...
Naprawde jak dzieci... naszczęście z okresu  się  nie smieją(chociaż to)
a to jak sie zachowuja do nauczycieli to już lepiej nie będzie mówić :P
Raffy, kiedy ty dorosniesz? :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2005-06-10, 11:13
Często chłopacy maja również jakie¶ "zboczone" mysli, wszystko im sie z sexem kojarzy...
Naprawde jak dzieci... naszczę¶cie z okresu się nie smiej±(chociaż to)
a to jak sie zachowuja do nauczycieli to już lepiej nie będzie mówić :P
Raffy, kiedy ty dorosniesz? :P

Dokładnie jak moja klasa, wszystko z sexem się kojarzy :lol:

Kiedy dorosnę ? to zależy ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-10, 14:39
Nasi sie z okresu tez nie smieja ani nie strzelaja ze staników tylko tak jak u Oli.... wszystko kojarzy się z seksem.... dzieci.... ale najgorsze są teksty "No to Chomik (moje pseudo :P) za ile robisz loda? :roll: (przepraszam, ale to tak było)" albo do kolezanek jakichs tam "no to kiedy do mnie wpadniesz na bzykanko?" :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-06-10, 17:07
No i proszę...
Dzisiaj na fizyce Piotruś kiedy usłyszał, że mam okres i nie mam czym tabletki popić to zamiast się śmiać dał mi soczek :) .
Jak tu ich nie kochać...? :kocham: ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-06-10, 19:26
fajnych masz kolegów Karletka...chłopcy w mojej klasie do końca szkoły żyć by mi pewnie nie dali :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2005-06-10, 19:45
Może ja - jako tutejsza opozycja się wypowiem ;)
No więc tak mi sie wydaje, ze aż tacy niedojrzali to znów nie jestesmy ( móiwe na swoim przykładzie ) ;)
Co prawda to prawda, ze moje zbabione życie przyzwyczaiło mnie do okresów, podpasek, tamponów, tuszów do żęz i innych babskich dziwadeł, więc może dlatego nwcale mnie to nie dziwi. Zresztą wiekszośc dziewczyn chyba tez sie przyzwyczaiła do mojego zbabienia i rozmawiane ( a raczej babski monolog ;) ) o miłości, zakochaniu się czy innych takich "mydlanych operach" jest w moim zyciu na porzadku dziennym, więc może dlatego moje zdanie w tej sparwie jest takie jakie jest ;) Nie wiem... a swoja droga to jest nawet troche chore śmiac się z okresu... :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Amarae w 2005-06-10, 19:48
Cytuj
żęz

Bosz, sorry, że się czepiam PePe, ale jak to przeczytałam za pierwszym razem, to nie wiedziałam, o co chodzi. :P Pisze się "rzęs" :P

Ta, u mnie jak się dowiedzieli, że jedna dziewczyna ma okres to dosłownie tarzali się ze śmiechu.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-06-10, 19:50
Cytuj
Co prawda to prawda, ze moje zbabione życie przyzwyczaiło mnie do okresów, podpasek, tamponów, tuszów do żęz i innych babskich dziwadeł, więc może dlatego nwcale mnie to nie dziwi.
ooo święte słowa :lol: w moim życiu też przeważają kobiety :P nawet moja mama mówi "w naszej rodzinie to kobiety są ogniwami wiodącymi, a faceci tylko drepczą za nimi" :lol: coś w tym jest :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Madia w 2005-06-10, 19:52
Nie no, moi chłopcy (Boże... nie moi tylko z mojej klasy) to ja ich czasami nie rozumiem. Co jest śmiesznego w dzwonieniu do kogoś na wycieczce w  nocy, lub włażaniu na balkon o 3 w nocy :roll: ?


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-10, 22:19
Madia ja ci odpowiem radocha z tego, ze cos ryzykują.... :roll: to głupie ale takjest.... ciesza się, ze są męscy i odważni a śmieja sie bo oni lubia robic wszystko na przekór.. :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Leloo w 2005-06-10, 23:07
ja pwiem tak ze ja jestrem jajcaz i lubie sie posmiac ale powazny tez potrafie byc jesli wymaga tego doemnie sytacja;) i to tyle :P ja siebie nie wyobrazam powaznego przez cale zycie :D hah ja bym wola umzen nisz chodzic bez smajla na twrazy :) heeh


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-10, 23:08
Leloo posłuchaj mnie znajomi tez dzardko kiedy widzą bez usmiechu na twarzy, ale żarty żartami trzeba mieć jakąś kulturę i posiadać choc odrobinę taktu..


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Leloo w 2005-06-11, 22:12
no ja wiem :)
i dokladnier o to mi chodzilo:P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-06-13, 14:48
chłopcy z mojej klasy przeszli samych siebie...dzisiaj na zajęciach z gliny ulepili..ekhem..pewien męski narząd :lol: a kilka dni temu wołali do koleżanki z klasy :" Marta, ty dziewico" :roll: porażka...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Golden_Tina w 2005-06-16, 17:31
hmm... "moi" chłopcy tez dzisiaj udowodnili swoją inteligencję. Przyszłam do szkoły w spódnicy, bo ostatnio nie dośc że gorąco to po prostu polubiłam spódnice. A oni wzięli komórkę od Jędrzeja (z aparatem ;) ) i kiedy Piotrek do mnie cos tam zagadał, ja zaczęłam paplać (jak to ja :P), a Michał wsadził ten telefon pod moja spódnice i zrobił zdjęcie :roll: potem latał po wybiegu i pokazywał wszystkim moje majtki :roll: albo gdy na polskim robiliśmy krowy na bal szóstoklasistów (dekoracja zrobiona na wieś :P-mój pomysł :;d:) i wyklejaliśmy je brystolem, Kuba wyciął ekhem, pewną część ciała i przyklejił sobie na rozporku :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ona14 w 2005-06-20, 23:13
Niektórzy.
Znam kilka przypadków dojrzałych 13 latków i kilka dziecinnych 16 latków.
Różnie to bywa


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-06-22, 07:53
ona ekhm... ja nie znam chyba zadnego dojrzałego 16-latka :P to takie dzieci.... :lol: w mojej klasie wiekszosc osob ma 15 lat (tylko ja mam 14 i 4 osoby maja po 16 i jedna 17) i porownujac dziewczyny i chłopaków dochodzę do super wniosków.... :lol:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ona14 w 2005-06-22, 09:34
Wiesz ja znam naprawde dojrzałego 16 latka.
Przeżył bardzo wiele...
A i kilkue na miare swoich możliwości dojrzałych 13 :D


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Asiulka w 2005-06-22, 13:54
hmm... Przynajmniej w podstawówce chłopaki są mniej dojrzalsi od dziewczyn xD Za szybko wszystko robią, nie myślą o konsekwencjach... ale to się w końcu zmienia, przynajmniej u niektórych ;) Niektórzy nigdy się nie zmienią. Ale przecież faceci dojrzewają do trzeciego roku życia, później już tylko rosną ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-22, 15:38
U mnie w klasie, chłopacy sa jak głupie dzieciaki, którym tylko jedno w głowie :?
Np. mówie do kumpelki:
> Aga, no to co, idizemy dzisaj na te konie?
A oni już świrują i mówią bóg wie jakie rzeczy :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Golden_Tina w 2005-06-22, 16:47
U mnie w klasie, chłopacy sa jak głupie dzieciaki, którym tylko jedno w głowie :?
Np. mówie do kumpelki:
> Aga, no to co, idizemy dzisaj na te konie?
A oni już świrują i mówią Bóg wie jakie rzeczy :|
ehh... u mnie to samo :| mówię:
-hej, Marta choć, postawię ci loda u Kozaka (taka cukiernia ;) )
a oni zaraz mówią już nie napisze co... :?


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-22, 16:50
U nich takie skojarzenia to 'podstawa' :|
Oni są żałośni :|
OK, można sobie raz pożartować, no ale bez przesady :|
Wyraz 'koń', 'lód' wywołuje u nich smiech :|
Debile :| ( sorry, ale takich dzieciakow inaczej nei da sie nazwac).
Może podrosna, bo poki co, to sa przerosnietymi szczeniakami :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Qaś w 2005-06-22, 17:04
O nie,chyba tak jest u wszyystkich.Glupie skojarzenia to norma .


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2005-06-22, 17:31
U nich takie skojarzenia to 'podstawa' :|
Oni s± żało¶ni :|
OK, można sobie raz pożartować, no ale bez przesady :|
Wyraz 'koń', 'lód' wywołuje u nich smiech :|
Debile :| ( sorry, ale takich dzieciakow inaczej nei da sie nazwac).

u mnie dokładnie to samo  :|.


A jeszcze ostatnio na religię kupili sobie arbuza przekrojonego na pół. Latał po całej klasie. Jeżeli już go jedli to wydłubywali nożyczkami :/. No i oczywiscie wkladali sobie pestki do nosa  :roll:.
Na inną religie kupili ogórki konserwowe w słoiku i jak juz je zjedli to kibicowali koledze, który pił ten ocet (?, czy co to tam jest:P) ze słoika... (może i niektórym smakuje ale bez przesady). Katechetka nieźle się wkurzyła...
I wiecznie jakies ich te yntelygentne inaczej teksty... mam juz ich dosyć. Dobrze, że już prawie wakacje- przynajmniej sobie trochę odpoczne od tych hmm... głupków /delkitanie mówiąc/.
CZY ONI KIEDYŚ DOROSNĄ?!


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-22, 17:53
Niektórzy dorastają inni nie.
Dlaczego chłopacy sa tacy bezmyślni, popisują się przed dziewczynami, że 'wkłądają sobie pestki do nosa' :|
To śmieszne wogle nie jest. Totalna beznadzieja. :?
Gdy wracaliśmy z wycieczki, to jeden koleś do coli dosypał orzeszki, cukierki, żelki, inne picie i takie tam :|
Wszyscy się śmiali, a ja patrzyłąm an niego jak na durnia :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MAST w 2005-06-22, 17:57
jaaaa sory ale jak ja czytam takie coś to mnie to degustuje.12-laitki-filozofy.

Dziwnie definiujecie "dojrzałość" .Człowiek dojrzały nie musi być nudny.Ja np uważam ze jestem dojrzały i jednoczescnie  jeb**ęty.Co wiecej robie wszystko co według was mozna traktować jako "szczeniactwo" a i tak uważam sie za dojrzałego.

Kobiety tylko fizycznie dojrzewają szybciej.Psycha zależy od człowieka, otoczenia, rodziny etc.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-22, 18:02
Tak, z tym się zgadzam ;)
Ale popatrz na nasze posty. Czy dla Ciebie nei ejst to dziecinaida- 'koń' ?
Czy u Ciebie jezt to normalne zjawisko? Dlaczego w takim razie dziewczyny nei maja tkich skojarzen?


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: halina w 2005-06-22, 18:06
No w sumie to M'AST ma w pewnym sensie racje  :diabelek: bo czasami to niedojrzanie ( ? :lol: ) jest śmieszne :P
Nie mówię, że zawsze ale conajmniej 50% sytuaacji które wynikają sama nei wiem z czego ( ale przez chłopaków) są dla mnei zabawn  :lol22:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: MAST w 2005-06-22, 18:15
koń mi sie kojarzy bezpośrednio ze zwierzęciem.Ale powiedz szczerze samna przed sobą czy Tobie nic nie kojarzy sie z sexem ? naprawde?

Jak niedawno uczona nas  w szkole poloneza, to czywiscie ze względu na mój byt w pierwszej parze najwiecej na mnie krzyczano.Kiedy jedna z pan która nas "uczyła" powiedziała "obciągajcie nózki" to ja wybuchłem śmiechem, moja partnerka tez.Było to smieszne aczkolwiek niektórym czasami cos kojarzy sie w nadmiarze[niezależnie od płci]


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-22, 18:19
MAst, kazdy człowiek kojarzy sobie cos sexem, ale wybacz, sa umiary.


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-06-22, 18:20
U nich takie skojarzenia to 'podstawa' :|
Oni są żałośni :|
OK, można sobie raz pożartować, no ale bez przesady :|
Wyraz 'koń', 'lód' wywołuje u nich smiech :|
Debile :| ( sorry, ale takich dzieciakow inaczej nei da sie nazwac).
Może podrosna, bo poki co, to sa przerosnietymi szczeniakami :|
Boże, jak to mnie denerwuje. Ja normalnie przy nich "koń" nie mogę powiedzieć :| . Albo ich tekstna porządku dziennym (bije rekrdy jesli chodzi o najbardziej śmieszy tekst) to "ona spadła z konia"! :| Ha ha ha, zaraz sie posikam ze śmiechu :| .


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Kiwusia w 2005-06-22, 18:36
Hmm chłopcy z naszej klasy mają dwa wcielenia- kiedy żartujemy to żartują kiedy wiedzą, że muszą zachować powagę to ją zachowują. Ja osobiście nie należę do lasek gnijących i plotkujących na przerwach :P uwielbiam pograć z chłopakami w nogę lub z nimi powariować ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: ona14 w 2005-06-22, 19:48
U mnie w klasie chłopcy sa podzieleni na obozi.Ci dojrzali,i Ci mniej.
Obje grupy jednak czasami mnie denerwują


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: wisienka15 w 2005-09-18, 21:14
no jasne dzisiejsi 15-17 latkowie to normalnie takie gowniarze ze masakra i chodzi mi tu o zachowanie...oczywiscie...I dlatego nie rozumiem ludzi ktorzy dziwia sie ze mam chlopaka starszego o 7 lat :mrgreen:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2005-09-19, 00:32
Ehhh dojrzałość :| Jak ja chciałbym być nie dojrzały :bigcry: ach te szczenięce lata :bigcry: Mieniły bez powrotnie :bigcry: Szkoda, że już się nie da być szczeniakiem... :bigcry:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karooola w 2005-09-19, 15:10
Grzesiek, czemu twierdzisz że "szczenięce lata" są już za Tobą..? :P

Ja osobiście uważam, że chłopcy w wieku nastoletnim nadają się tylko do zabawy :mrgreen: Kupa śmiechu, żarty, zawsze pocieszą. I to jest to! Dziewczyny, mimo iż wg. wielu "dojrzalsze", nie pozostają im dłużne plotkując 24/7 albo się dziwcząc :mrgreen: Nie wszystkie takie są, ale niestety zawsze znajdą się jakieś ciekawe okazy.
Panowie na poważną rozmowę raczej się nie kwalifikują, ale po co mam mówić na poważne tematy skoro swojego faceta szukam wśród znacznie starszych, a klasowi kumple są towarzyszami śmiechów i zabaw.. Nie wymagam od nich bezgranicznej powagi i dorosłości. W końcu przed ukończeniem 18 dziećmi wciąż jestesmy.. I muszę przyznać, że ja czasem też dostaję głupawki, a wtedy do powaznych, dorosłych rozmów to ja się nie nadaję :P

P.S. Jestem zwolennikiem rodzaju męskiego, proszę mi wybaczyć za jednostronność :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Fretka13 w 2005-09-19, 15:56
Ja zawsze wariuje to juz tak mam ale jak tzreba byc powaanym to nie zawsze taka jestem osttsnio zostałam sie taka zwariowana. Ja znam chłopcow który sie wygłupija a jak tzreba byc powaznym to sa  da się  znimi pogdac powaznie


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-09-19, 17:08
Ja tak samo uważam :P chłopcy "nastolatkowie" zachowują sie nie dojrzale.. Choćby nasi chłopacy z klasy ... To juz nawet szkoda gadać.. Nie umieją być niekiedy poważni tylko zawsze zachowują sie jak dzieci  :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: marioka w 2005-09-19, 17:42
To ja Was załamię.. mam kumpla  który jest w moim wieku, iwcale nie jest "dojrzały"  Taki Wieczny Piotruś PAn  :P Najgorzej jets wtedy , kiedy się spotkamy.. o rany głupieje razem z Nim i zachowujemy isę mało ambitnie=  hmmm.. a nie sądzicie że dojrzały to, nie oznacza dorosły?Jak dla mnei dojrzałośc , jest wtedy kiedy potrafimy podejmować sami decyzje,  ale dopiero teraz zauważyłąm ze to 4 stronka. Więc na pewno ktos na ten temat zrobił wykład.. :)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-09-29, 18:56
U mnie w klasie ogolnie jest tylko jeden taki chłoapk, który zachowuje się bardziej niedojrzale niż reszta.
Inni śmieją się ze słowa "koń" (boki zrywać...) ale na pewno nie zniżyliby się do tego poziomu co on.
Otóż mój niedorozwinięty kolega wczoraj przed historią(gadałam z dziewczynami) wyjął z małej kiesoznki mojego plecaka podpaske i bilet mesięczny(nie zamierzał konkretnie wyjąć pdpaski, po prostu chciał mi pogrzebać w plecaku :| .Przeszedł się kawałek popatrzył na to co trzyma w ręce i wrzasnął RANY, CO TY W PLECAKU NOSISZ!!
Chcialabym powiedzieć,ze tam były jakieś 3 klasy może...
Sorry,ale to zachowanie mówi samo za siebie...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-09-30, 15:30
Heh, niedojrzałe gnojki którzy ciągle bawia sie w "skojarzenia" :?

 Teraz nie moge od nich powagi wymagać, gdyż jeszcze troche bedą "dziećmi". Ale jak widze chłopaków ze starszej o rok klasy i jak tak sobie porównać...łohoho! Szkoda gadać.
 


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Elven w 2005-09-30, 16:04
po pierwsze:
tak wertując wątek doczytałem się, cytuję: "W końcu przed ukończeniem 18 dziećmi wciąż jesteśmu". Nie prawda, dziećmi zawsze będziemy :). Dorosłość, dorosłością - ale to nie zmienia faktu.
po drugie:
jestem szczery i wale prosto z mostu. Chyba ja moge tak o sobie powiedzieć, że czasem zachowuje się jak szczeniak. Głupie miny, ataki śmiechu, gadki itp.
Ale to jest urok dzieciństwa? :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-09-30, 19:38
Ja też zachowuję się jak szczeniak...Ale w życiu nie grzebaląbym nikomu w plecaku,nie podniecałabym się tym i nie wyjmowała zawartości!! :|


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Elven w 2005-09-30, 19:52
Karletka - za bardzo się tym przejmujesz.
Wiadomo, że 98% w Twoim wieku ma to samo w plecaku, bo nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie... - nie wstydź się i nie krępuj.
Gdybym był Tobą dostał by z liścia i szacun do końca roku :).
Głowa do góry ;)


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-09-30, 20:03
Elven...ja się nie przejmuję za bardzo...Nie jestes dziewczyną wiec nie wiesz ja to jest..>A tam były ze 3 klasy :/ To jednak jest wstyd, chociaż nie wiem przed czym...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Elven w 2005-09-30, 20:06
Nie jestem, to fakt... ale wiem jak to jest :).
Też kiedyś miałem koszulke z tygryskiem i mi ją ktoś wyciągnął przy 5-6 klasach...
;).
Nie przejmuj się, te dziewczyny, które tam były, na 100% też mają te "przybory" w plecaku...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-09-30, 20:26
Ja mam koszulkę z Myszką Mickey. I nosz eja, a jestem w 2 gimnazjum. To chyba jednak nie to samo...
Wiem,że to normalne :P Szkoda,że inni nie są w stanie tego zrozumieć...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Elven w 2005-09-30, 20:28
Olej...


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karooola w 2005-09-30, 20:53
po pierwsze:
tak wertując wątek doczytałem się, cytuję: "W końcu przed ukończeniem 18 dziećmi wciąż jesteśmu". Nie prawda, dziećmi zawsze będziemy :). Dorosłość, dorosłością - ale to nie zmienia faktu

Wiadomo, dzieckiem dla naszych rodziców będziemy już zawsze. Ale w świetle prawa do 18 roku życia wręcz nie jesteśmy w stanie podjąć racjonalnie przemyślanej decyzji związanej bezpośrednio z naszym życiem i przyszłością, a to znaczy, że do 18 rodzin jesteśmy dziećmi, za które odpowiedzialność mają rodzice. Ja wiem, że w gimnazjum i liceum nauczyciele, czasem nawet rodzice mają co do nas wymagania, takie jak obowiązkowość, odpowiedzialność za poniesione czyny. Ach, no i to ciągłe powtarzanie "ja z przedszkolakami chyba nie pracuję, co?". To jest właśnie przygotowanie do tego, co nas czeka w przyszłości - gdy osiągniemy pełnoletność i pójdziemy swoją drogą, niekoniecznie od razu w dniu 18 urodzin, ale zapewne kilka miesięcy bądź lat potem.
I mi o to chodziło - tak naprawdę mianem dzieci bądź nastolatków określa się grupę osób do lat 18, co wcale nie znaczy, że i po 18 nie możemy szaleć i wariować jak małolaty ;)

Tiaaa.. rozprawka :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Elven w 2005-09-30, 21:04
Masz rację :) - to właśnie chciałem podkreślić

Tee... prawnik :P


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Karooola w 2005-09-30, 21:05
Nie prawnik tylko realista :P



Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Monika. w 2007-03-19, 17:00
wiem cos w dzieciuchach w postaci chłopaków (ci z którymi przebywam mają po 14 lat) .... Jest gorzej niż można sie spodziewać... Może nie robią jakis durnych kwałów ale dajmy na to dyske (hmm  kiedy była ostatnio?...) to dziewczyny tańczą a oni ściany podpierają, czasami to wkurzające. tylko nieliczni poproszą do tańca. odnosze wrażenie że tylko w Stalach (ach ta moja "koffana" dziura...) sa takie dzieci. Zero romantyzmu i jakieś powagi!


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Loleczka w 2007-03-19, 17:39
dzisiejsi chłopcy sa nawet fajni, ale nie przy kuplach, bo wtedy jeden przez drugiego popisy i wygłupy, wiem to z doświadczenia klasowego, np. mój eks na korytarzu to się nieźle wygłupiał, a na dyżurze na stołówce jak byliśmy ja,on i nasza koleżanka to zarąbiście się z nim gadało o wszystkim. Monika, nie tylko, uwierz mi, że takie czasy i na całym świecie faceci tak mają w każdym wieku.
heh, co do dyskotek, to masz rację, jak była ostatnia dyska to jednego z naszych kolegów w 5 z krzesła ściągnęłyśmy(nie pomogło, przesiadł się na inne :P) po prostu faceci zaczynają się zachowywać jak niedojrzała gówniarzeria


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Kaira w 2007-03-20, 15:12
Cytuj
po prostu faceci zaczynają się zachowywać jak niedojrzała gówniarzeria

Uważam, że dziewczyny nie są lepsze.

Monika, jeśli spodziewasz się, że chłopak będzie robił wszystko po Twojej myśli- życzę szcześcia.

To, że ktoś nie tańczy, wcale nie znaczy, że jest smarkaczem. Byc może jest nieśmiały albo uznał, że nie ma z kim tańczyc, bo on chce z Kasią, a Kasia nie przyszła.


Cytuj
dzisiejsi chłopcy sa nawet fajni, ale nie przy kuplach, bo wtedy jeden przez drugiego popisy i wygłupy, wiem to z doświadczenia klasowego, np. mój eks na korytarzu to się nieźle wygłupiał, a na dyżurze na stołówce jak byliśmy ja,on i nasza koleżanka to zarąbiście się z nim gadało o wszystkim. Monika, nie tylko, uwierz mi, że takie czasy i na całym świecie faceci tak mają w każdym wieku.

Chłopak może to samo pomyślec o Tobie- może uznawac, że jak gada z Toba sam na sam jesteś spoko, a przy koleżankach- zachowujesz się, jakbyś była trzepnięta. Chłopcy i dziewczyny często się nie rozumieją, nawet w dorosłym życiu.
I wcale nie wszyscy faceci tak mają, a na pewno nie w każdym wieku- osobiście nie wyobrażam sobie mojego ojca czy dziadka wygłupiającego się z kolegami, a spoko zioma tylko z babcią czy mamą. A zarówno mój ojciec, jak i dziadek są facetami.
Ludzie, nie opierajcie się na stereotypach...  :roll:


Tytuł: Odp: Chłopcy- dojrzali czy niedojrzali?
Wiadomość wysłana przez: Monika. w 2007-03-25, 22:25
Monika, jeśli spodziewasz się, że chłopak będzie robił wszystko po Twojej myśli- życzę szcześcia.
To daje do myślenia.... :oops: Na pewno to zapamiętam ale zdaniach o "kumplach" z klady i w ogóle ze szkoły nie zmienie bo jeszcze mnie dzisiaj w dół wepchneli :cry: