Forum Zwierzaki

Chciałabym poderwać chłopaka na codzień tego nie robię jak moje hm... "koleżanki" :?  Więc proszę o dobre rady. (Pierwsza miłość :oops: )

eee no musiasz wyczuc wogolke czy twoj kolega cos do ciebie czuje bo jak nie t o nie ma sensu sie wysialas na jaki kolwiek podryw heh
zreszta ja i tak jestesm za tym ze dziewczyna sobie wybiera chlopaka ktory ja ma podrywac heh ttrroche to skaplikowane ale kkuteczne :wink:  mnie irytuja paninienki ktore podrywaja chglopakow hehe

musisz soie sama wprawiac..ucyzc sie na blędach..popros koleznaki zeby sie dwiedziwly  jakie dziwcyzny lubi..cyz np jedes w jego typie..albo niech sie tkos dowie cyz mu sie podobasz..albo posotu sama zagadaj i obserwuj jego reakcje..

To znaczy lubi sportsmenki a ja taką nie jestem. Znamy się od 1 klasy postawówki on spowiadał mi się ze swoich panienek, a jak ja coś miałam na sumieniu to ja jemu. Zresztą tpo bardzo dziwne bo on tak jakby coś czuł ale jednak nie wie o tym. Raz była taka sytuacja:
Jestem na dyskotece w szkole tańczyłam z jakimś chłopakiem a on widząc to (widziałam jego wzrok bo on się na mnie patrzył a ja na niego) wziął jakąś dziewczynę do tańca. Potem chciał mnie poprosić ale przerwał mu kolega :?  Zawsze ktoś nam przerywa :?

wiesz jak tak bedziesz sie starala na sile kogos sobie znalezc to ci to na dobre nie wyjdzie..
czasem trza poczekac a na pewno ktos sie pojawi godny zainteresowania :)

Tonks, czy nie pisałaś, że masz chłopaka? :roll:

myszka to nie wiesz ze kobieta zmienna jest ;)

W tym wieku już... :lol:

juz sie przyucza :lol: co by na stare lata dac odpowiednio komus w kosc :lol:

Już go żal :lol:

12 lat i chcesz miec chlopaka :roll:  no nie wiem, moze to blad w profilu?... wiem, ze dziewczyny dojrzewaja szybciej niz chlopacy, ale w wieku 12 lat sprawy milosci zostawialbym troszke bardziej z boku... :roll: przepraszam, jesli coś Cie urazilo zbytnio.

eee hexst to nie jest na sile..cows midyznimiiskrzy i chyba obydowje nie maja odwagi..gadaj sobie z nim tronk..na jakiej dysthece zacnizjz  nim gadac..jelzi mis ie podobasz to zapewne na wolnej poprosi cie do tanca..wtedy dawaj mu równiez znaki ze ci sie podoba..potem bedize jego kolej..i towja..az obydwoje bedzicie pewni ze sie sobie podobacie  ..no i wtdy to jusz latwo:)

Mój chłopak (pisałam to już w innym temacie) jest dla mnie jak dobry kumpel i tylko tyle.

A poza tym to przepraszam jeżeli kogoś by to uraziło ale nie puszczam się po piętrze dla gimnazjum by mieć chłopaka więc nie róbcie ze mnie trochę jakiejś "młodej puszczalskiej"
Przepraszam za takie określania ale nie jestem jak te moje.. "koleżanki".  Zdenerwowałam się trochę.

Milosc sama do kazdego przyjdzie  :wink:

Sprawy miłości i wogóle faceci są do dzisiaj dla mnie wielką tajemnicą...

Faceci tak naprawdę są zupełnie nieskomplikowani :wink:  Tylko udają czasem trudnych do zrozumienia, ale każda kobieta szybko potrafi ich odszyfrować :lol:  Oczywiście żaden się nigdy do tego nie przyzna :P  Za to kobiety są naprawdę ciężkie czasem do zrozumienia, na własnym przykładzie mogę powiedzieć :roll:
A miłość w jakiś sposób zawsze będzie tajemnicą...i między innymi dlatego jest taka piękna :D

Skarb ... jakie to przemowienie bylo wzruszajaace  :roll:  :cry:

Skarb ... jakie to przemowienie bylo wzruszajaace

 
Masz rację :roll:  :cry:

Sorry jesli kogos uraze, ale to serce powinno podpowiadac, jak "poderwac" chlopaka.. :roll: bo to ze sie ktos pyta jak ma poderwac tego i tego chlopaka to jest bynajmniej niezbyt dojrzale,takie jest moje zdanie.. :? Szczegolnie ze my go zupelnie nie znamy, wiec jak niby mamy Ci poradzić.. :( Poza tym, jesli np chlopak lubi sportsmenki, to NIE MA CO kreowac sie na sportsmenke.. :? to nienaturalne, i pomysl sobie co by bylo gdybys sie wlasnie tak zrobila a potem bys mu powiedziala "wiesz stary, ale ja tak naprawde wcale nie lubie sportu" :? bez sensu :| :? poza tym milosc nie wybiera, i czesto jest tak ze chlopak deklaruje sie ze np lubi blondynki a za swoja partnerke wybiera brunetke.. :?

poza tym milosc nie wybiera, i czesto jest tak ze chlopak deklaruje sie ze np lubi blondynki a za swoja partnerke wybiera brunetke..

Zgadzam się w 100%. Mój TZ lubi blondynki, a ja bynajmniej blondi nie jestem :lol:

Poza tym podrywanie to nie sport, nie można się tego nauczyć.A miłości nie da się w ten sposób "upolować" Ja w ogóle jestem przeciew jako takiemu podrywaniu, sama nigdy tego nie robiłam. Jak się dwie osoby poznają i czują, że się przyciągają i do siebie pasują to wtedy wszystko ma sens i może coś z tego wyjść. Nie warto robić nic na siłę, bo wtedy będzie wszystko nienaturalne i naciągane.

Skarb ... jakie to przemowienie bylo wzruszajaace  

Cieszę się, że Wam się podobało, ale szczerze mówiąc nie było takie w zamierzeniu :wink:

ja to generalnie nigdy nie wiem, kiedy podrywam. tzn. wyczuwam to, ale wg. mnie nie podrywam tak nachalnie, tylko dyskretnie:P i powoli zaczynam odnosić tego efekty [w końcu!] gdybyście widziały ten wzrok... :) a tak poza tym to nie wiem. moj skarb wie o tym, że mi się podoba. a poza tym polubił mnie i tak jakoś. podobno pasujemy do siebie. tylko cholerka nie znamy sie dobrze.. i w tym problem. a skoro Ty znasz go dobrze, to musisz zrobić to dyskretnie...

Cytuj

poza tym milosc nie wybiera, i czesto jest tak ze chlopak deklaruje sie ze np lubi blondynki a za swoja partnerke wybiera brunetke..

Zgadzam się w 100%. Mój TZ lubi blondynki, a ja bynajmniej blondi nie jestem :lol:

To czyje zdjecia sa w albumie?  :hmmm:  :mysli: ? :P

No bo farbowana byłam :lol:  Swoje włosy naturalne mam ciemny brąz :P  Teraz żałuję bo niepotrzebnie zniszczyłam włosy, i z odrostami się męczyłam :roll:  Pofarbowałam z powrotem na ciemno, no ale trochę się zmyło z tych tlenionych i teraz to już nie wiem co mam na głowie :mysli: No i oczy mam ciemno brązowe, brwi bardzo czarne, zdecydowanie nie mam urody blondynki :bezsilny:

jestesm za tym ze dziewczyna sobie wybiera chlopaka ktory ja ma podrywac heh ttrroche to skaplikowane ale kkuteczne

zgadzam się z awangardą  :roll:
Według mnie Tonks powinnaś starać się spędzać z nim jak najwięcej czasu, bo to bardzo zbiliża do siebie...  I nie rób niczego na pokaz, nie jest to dobre na dłuższą metę - po prostu bądź sobą.    powodzenia  ;)

Wiecie, co Wam powiem? Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem :P Jeśli chce soę kogoś poderwać, to się nie wymyśla sposobu, tylko patrzy na rozwój wydarzeń. Tzn. gadasz z nim to coś wymyślasz na poczekaniu. :P itd :P No wiecie o co chodzi :P Bo wymyślanie jest głupie, zazwyczaj się nie udaje :P Ja tam z resztą za chłopakami nie latam, tylko stwierdzam na podstawie obserwacji świata ;)

Ale macie problemy...  :wink: Kazdy robi takie rzeczy na swoj spososb i kazdy ukazuje uczucia w inny sposob :D Ja mialam kiedys chlopaka z ktorym bylo systko fajnie , caluski itp ale nigdy nie mowilismy sobie ,,kocham cie"  :lol: Samo spojrzenie wystarcalo :P Ale chyba nie mi bo jus nie jestesmy rasem :P

Powiedz mu najlepiej od razu że go kochasz. Jeśli się ze sobą kolegujecie, a z tego co widzę to nawet bardziej niż kolegujecie, to miło mu będzie, że w kimś wzbudza jakieś uczucia, ale to także zależy od wieku. Bo w wieku 12 lat ( dobrze mówię prawda? ) może się trochę przestraszym... Oj sama nie wiem.... Piszę tu, ale prawde mówiąc to sama bym nie powiedziała chłopakowi prosto w twarz że go kocham. Bo raczej są to ludzie, których nie znam i boje sie zagadać. Oswój go ze sobą, a reszta przyjdzie z czasem ..

Ja za to jestem geniusz. Powiedziałam mu, że ode mnie ta walentynka:P buu.. ale teraz ma już dziewczyne:( no i klops. ale przynajmniej mial sie zdaje. muszę ją pozanć:D

Ina, ja bym Ci radziła nie poznawac. Przeciez to nie jest miłe, gdy ktoś proboje zabrac nam chlopaka. Staw się na jej miejscu...

po 1 podoba ci się ktoś?
po 2 jeśli tak do dzieła
po 3 podejdż do niego
po4 jeśli się wztydzisz po prostu niewinnie zapytaj sie o godzine a gdy Ci odpowie poowiedz mu że ma fajny zegarek i tak się rozpocznie znajomość...
(tylko jest jedno ale ten chopak musi miec zegarek  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:  :wink: )

siedz nawet w kacie, jesli ma cie znalezc to i tak do tego dojdzie, nic na sile :P

Skończyłam z tym oszustem powiedziałam mu to prosto w twarz może nie powiedziałam :lol:  To było tak:
Gdy weszłam do klasy on już siedział na swoim miejscu. Musiałam wyjść na chwile do koleżanki. Wacałam do klasy nagle Piotrek wyszedł i ... :
- Cześć Moniko.
- Cześć Piotrek.
- Która godzina?
- Nie mam zegarka.
- Acha to dobrze chciałbym cię o coś zapytać.
- Mów o co chodzi.
- Ja.. yhm... patrz jaki ładny kwiatek.
- Piotrek to jest suchy badyl  :lol:
-Ach no tak ale i tak jest piękny. Wszytsko jest takie piekne.
- Mów, mów.
- Czy ty chciałabyś ze mną chodzić?
- Nie.
- Dlaczego? Podobno się we mnie kiedyś zakochałaś - powiedział oburzony.
- Nie potwierdzam nie zaprzeczam.
- Monika prosze ja sie w tobie zakochałem.
- Nie żartuj.
Gdy już chciałam odejść zatrzymał mnie a wtedy powiedział:
- Ja naprawde cię kocham
- A za chwile pójdziesz i po prosisz inną. Wiesz co odczep się ode mnie!
- Monika..
I wtedy to było przykre ale uderzyłam go. Za co się pytacie? Za to że złapał mnie za udo. Krew ciekła mu z nosa a ja krzyczałam na niego że nie jestem pierwszą lepszą. Chodzi za mną i przeprasza a ja omijam go i rozmawiam z innymi.

Nieładnie Tonks... Okropnie zrobiłaś... Strasznie, wstrętnie, ohydnie... Jak Ty go kobieto potraktowałaś?! Ja na miejscu tego chłopaka walnełabym Cię też w twarz i dałabym sobie spokój. Biedny ten chłopak... :(

eee tam bedny..dobrze..facetw trzgba treasofwac..mam nadzejke ze z p[iscie..obciachowe sa liscie..tylko frajerów sie z lisica wali..

brawo dla Tonks ... :wink: ...
Guniu ,nie wiem nad czym ty się litujesz :roll: ....

Jak można walić w twarz tak, by leciała krew osobę, która Cię kocha?! Co on Ci zrobił Tonks?! Wy wszyskite jesteście jakieś... Ja jeszcze nikogo nigdy nie walnęłam z liścia. :?

I wtedy to było przykre ale uderzyłam go. Za co się pytacie? Za to że złapał mnie za udo.

czy to nie jest wytłumaczenie :? ?

Zalezy jak. A poza tym dla mnie chyba niewystarczające... Poza tym, jak go kochała, to czemu się nie zgodziła? :P

czy ja wiem .... moze dlatego że było dla niej to niezręczne ... i z jego strony gówniarskie zachowanie :roll:

Czemu gówniarskie? Powiedział, że ją kocha. To źle? :?

z liscia to nie!!!!!!!!!!!!z piesic sie wali!!!..pozatym ..jak tkos sie w kims zakocha to nie znaycz ze kocha..nalazy odruzniac..niekturzy sztasja taymi słowami..kadzmu po dnih znajmosci ''kocham cie''...pozaytm jak oin ja  złapal..i byl anchalny..kobieta ma parwoe udryzc faceta..w druga strone to nie ma opcji..ja zaewsz moim facte mówie ''ale wiesz..jak mnie wkurzysz..i bediz potrzba..to dostaniesz bąbe..''hyh.

gunia, nie wiemy dlaczego tonks odmówiła, może mogła to zrobić taktownie, a może nie...ale jeśli mówi facetowi, że nie, a on jej kładzie łapę na udzie, to traktuje ją jak ******* moim skromnym zdaniem...


MOD:prosze nie przeginac ze slownictwem!!

oOo właśnie zgadzam się z Absencją i ten facet chyba naprawde myslał że jes pierwszą lepszą :?
okej Guniu niech wyznaje jej miłość... ale ta ręka na udzie ?! no sory ale czy ty pozwoliłabyś na to ?! bo ja nie :roll:

No wiesz Guniu, no nie wiem czy klasa to odpowiednie miejsce na takie wyznania. ja rozumiem spacer po szkole albo coś, ale tak byle jak pytać sie o chodzenie.. ja tez bym sie nie zgodziła. A jak chwyta nie tam gdzie trzeba to juz jego sprawa i uwazam ze Tonks dobrze zrobila :))..  8)

ja juz z liścia pwalnedlam moze z ... 2 razy?? :lol: nie rozumeim cie gunia... nie masz powodu to nie musisz walic ale jak by mi ktos polozyl lapy na udzie to sorry... ;) dobrze zrobilas tonks :P

Troche cię rozumiem guniu ale jednak jesli patrzec na to z innej strony to on ja rzeczywicie potraktował jak pierwsza lepszą :roll: