Niee... - bez lipy kochani
.
Wiesz co Ci powiem?
Miłość nie zając, nie ucieknie - spoko, nic się nie dzieję.
Niech gada z nim na przerwach, póki co niech zachowa dystans i zapoznają się, zakolegują.
Szkolne wycieczki, różne wypady - fakt, dobrym pomysłem ta myśl...
Tak na marginesie, to jak ja chodziłem z moją Anią (3 years ago), w szkole z nią w ogóle nie gadałem, wstydziłem się jej tak jak ona mnie...
Teraz, jesteśmy, ech... przyjaciółmi? i normalnie, przytulamy się, gadamy itp.
Nieważne...
Potem, z czasem - on zobaczy, że dziewczyna jest spoko, rusza ona w plejer i mówi podobasz mi się i chcę z Tobą kręcic...?
khr... khr - słuchaj mistrza
.