Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu

Autor Wątek: Rodzice a miłość  (Przeczytany 16496 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #120 : 2007-04-08, 22:32 »
A moi to chyba temat chlopaków mają gdzies. Nie pytają sie o nic, nie docinają, nigdy tematu nie bylo. Kilka razy przychodzilam z chlopakiem nieznanym dla nich, a oni nic. Nawet nie spytali kto to, zero reakcji.
tzn. pewnie moja mum chcialaby wiedziec, ale jak ja nie zaczynam tematu, to ona tez nie chce. :P

Nie wiem, czy to dobrze czy zle. :P
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

salsa

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #121 : 2007-04-09, 10:56 »
Ja moim na początku nie powiedziałabym o chłopaku.Skoro nawet kolegów "ukrywam" przed ich wiedzą no to....
Bo moi to mają tak że zawsze się ze mnie nabijają :P  i by była gadka że jeszcze mam czas a już dorosłą udaję i takie tam bzdety :D
Zapisane

Adam

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #122 : 2007-04-11, 18:02 »
ja mam to samo starym nuie mowie bo jak sie uczepia to nawet przy znajomych zaczna sie mnie specjalie wypytywac wiem bo juz raz im powiedzilem ;p
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #122 : 2007-04-11, 18:02 »

°yuki°

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #123 : 2007-04-20, 22:01 »
ojeq temat wprost dla mnie hehe xD ja mieszkam od 5 lat z mama i ojczymem... od tej pory nie mialam jeszcze zadnego chlopaka ale wiem ze gdybym miala to mamie chyba nic bym nie powiedziala bo ta wszystko powtorzylaby ojczymowi i bylyby jakies glupie podteksty i zarty (najgorsze:()... wiec ukrywalabym to rowniez dlatego by miec wiecej wolnosci poniewaz gdyby mama sie dowiedziala to odrazu by sie gadka zaczela o tym ze ja zamloda jestem itp koniec byl by taki ze musialabym rzucic chlopaka... tylko dlatego ze ona mysli ze odrau bede do lozka isc z nim... nie moge w to uwierzyc ze takie zaufania do mnie nie ma... a zna moich przyjaciol, wie jacy oni sa, ja tez ani nie pale ani pije bo od razu by zauazyli... iec nie wiem czemu tak jest
ja mam to samo starym nuie mowie bo jak sie uczepia to nawet przy znajomych zaczna sie mnie specjalie wypytywac wiem bo juz raz im powiedzilem ;p
u mnie tak samo by bylo... wiem bo kiedys przez to przeszlam jak mieszkalam z mama i tata... tylko wtedy byla to moja rodzinka a nie znajomi i to wlasnie mama zaczela gadke...
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 24 zapytaniami.