Ej dziewczyny, wyluzujcie, Nokia - załoze sie - nie jest dorosła i samodzielna, wiec to była decyzja jej rodziców, nie jej, a cieszcie sie jak macie rodziców psiarzy, bo wiekszosc rodziców nie umie sobie poradzic z psami. Teraz moi rodzice tez wiedzą wiecej o psach, ale wczesniej gdy Kaza była mniejsza i dokazywała, tez ojciec sie wkurzyl i chciał ją wywiezc do schorniska, dał mi tydzien na jej uspokojenie, upiekło mi sie tylko dlatego, ze zaparłam sie i wykorzystałam sporą czesc mojej wiedzy. Ale to naprawde był fuks... Mozecie mówic ze mam nieodpowiedzialnych rodziców itp. ale tacy juz są dorosli.
Ulcia, no własnie, z jakiej hodowli jest Tyson, jaki ma przydomek? Musi Ci serce pękac... Ale nie martw sie jakąkolwiek decyzje podejmiecie, bo jest ona dla dobra Tysona...
Widziałam psy na wózkach, ale to były psy z paralizem tylnych konczyn, a nie z bolesna dysplazją... No i były to jamniki, a nie ONki.