Witam.
Mam 2-letniego mieszańca yorka. Dokładnie nie wiem, skąd on jest- dostałam go od wujka (podobno dostał go od faceta, który miał dwa większe psy). Myślę, że była to inna wersja, ale mniejsza o to.
Tak więc od niedawna zauważyłam, że strasznie dziwnie charczy. I podczas spacerów i podczas spania, itp. Kiedy byłam z nim u weterynarza na szczepieniu zapytałam się, co może mu być. Weterynarz odpowiedział, że może to być zapaść tchawicy często spotykana u takich małych piesków, ale żeby się przekonać potrzebne jest zrobienie endoskopii.
Moje pytanie jest następujące- czy Wasz zwierzak miał robione coś takiego; jeżeli tak, na czym to dokładnie polega, jak potem zwierzak się czuł. A może Wasz piesek miał/ma zapaść tchawicy? Na czym ta choroba polega (trochę poczytałam o niej na
http://www.vetserwis.pl), jakich leków używaliście i czy skończyło się tylko na nich?
Z góry dzięki za pomoc.