Nie chciałam Cię pocieszyć. Chciałam Cię uczulić na przyszłość, żeby nie lekceważyć. Twoje samopoczucie nie wpłynie na stan psa, tylko szybka interwncja. Nie piszę propo tego przypadku, tylko na przyszłość. Nie przez złośliwość, tylko żebyś potem nie żałowała, że nic nie zrobiłaś jeśli, odpókać, twój pies znów zachoruje. Nie wiem czy to własciwe potępowanie, może to tylko moja paranoja, ale ja wolę zawsze szybko coś robić, nawet jeśli nie jest to coś groźnego, szybkie podanie właściwych leków powoduje szybsze polepszenie stanu zwierzaka.
Można dawać węgiel. Z tym, że węgiel nie leczy, tylko zagęszcza. Nie wiem co chcesz osiągnąć, jeśli ma się od tego mniej męczyć to może warto.