to była zapaskudzona rana, po zardzewiałym drucie, i czyśm jeszcze, do tego Daniel nie chciał dac sobie jej zdezynfekować... Wierz mi ze nie zagoiłaby się tak ładnie.. miałąm okazje widzieć co potrafi się z taką zapaskudzoną raną zrobić. ( to nie było otarcie naskórka, i rana zaczynała już niełądnie wyglądać tak wogóle). psy mają w ślinie coś w rodzaju antybiotyku, dlatego jesli pies sie skaleczy na polu, to mozna mu pozwolic to troche wylizać, na pewno mu to nie zaszkodzi. Co innego jesli rana juz sie goi wtedy raczej nie wolno pozwalać lizać, bo pies wtedy moze ją rozlizać z powrotem, No i oczywiście, ran pooperacyjnych tez nie powinno się psiakom dawać wylizywać