kutfa, a ja jak na mnie przystało przegapiłam kolejną rocznicę pobytu na fz, tym razem zorientowałam się szybciej niż poprzednimi laty, bo oto WCZORAJ o 11:07 minęły moje 4 lata z fz.
toś Ty stara!
Co do obgadywania przyjaciółek- ja się koleżanek wyzbyłam, nie doświadczam przez większość czasu "obmawiania", ale jest i druga strona medalu: nie mam z kim/do kogo pójść na ploty
Byłam dziś obejrzeć nowego szczeniaka mojej ciotki- poinformowana byłam, że to mieszaniec którego matka jest pekinczykiem więc spodziewałam się pekińczykowatego czegoś... a zastałam beżowego wilczurka na krótkich nóżkach